poniedziałek, 6 października 2014

Uzdrawianie umysłowe


Podświadomość a wiek.

Bądź w takim wieku, w jakim jesteś naprawdę

Pewien hollywoodzki scenarzysta filmowy mówił mi, że musi pisać scenariusze na
poziomie intelektualnym dwunastolatka. To doprawdy tragedia, że właśnie środki masowego
przekazu zakładają umysłową i emocjonalną niedojrzałość publiczności i swoją ofertą
stawiają dojrzałości najcięższą zaporę. Ktoś, kto młodość rozumie głównie jako
niedojrzałość, umacnia cudze niedoświadczenie i niezdolność osądu oraz skłonność do
pochopnego oceniania innych.

Bez najmniejszych problemów stale nadążam za najlepszymi

Przypomina mi się tu pewien 65-letni mężczyzna, który czynił rozpaczliwe wysiłki,
żeby wydać się młodym. Co niedziela chodził pływać z młodymi ludźmi, wybierał się na
długie piesze wycieczki, grał w tenisa i chwalił się swoimi niespożytymi siłami, mówiąc:
„Patrzcie, jak ja nadążam za najlepszymi!”
Jemu oraz podobnie myślącym szczególnie należy zalecić wielką prawdę:
„Albowiem taki jest człowiek, jakie myśli w jego sercu”.
Człowiek ten nie zachowa młodości żadną dietą, treningiem ani wyczynowym sportem.
Taki człowiek musi niestety zrozumieć, że młodość i starość to pojęcia względne, że nie wyrażają się one w sprawności fizycznej, ale w sposobie myślenia. Jeśli ktoś trwa myślami przy pięknie, szlachetności i dobru, zachowa zawsze młodość i nie jest absolutnie ważne, ile lat by sobie w rzeczywistości liczył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz