piątek, 31 maja 2013

Bądź uczciwy z własną jaźnią II


        Każda myśl i emocja jest wypromieniowaniem energii i wytworzonej przez podpole wewnątrz energetycznego pola własnego. Podstawową cechą energii jest ruch, energia nie jest statyczna. Myśli i emocje generowane przez mentalne i astralne (emocjonalne) pole własne promieniują we wszystkich kierunkach i są doświadczane przez mentalne i astralne ciała. Myśli i emocje są najpierw zlokalizowanym skupiskiem energii mentalnej i astralnej, lecz gdy zaistnieją, nie mogą być utrzymane w miejscu swojego utworzenia. Zgodnie ze prawdziwą naturą powszechnego pola i pól własnych mentalna i emocjonalna energia promieniuje jednakowo we wszystkich kierunkach w swym specyficznym zakresie drgań.
        Promieniująca energia wytwarzana przez myśli i emocje, a nawet zwierzęcy magnetyzm; wpływa na znajdującą się w bezpośredniej bliskości osobę, która jest szczególnie podatna na emitowane częstotliwości. Gdy myśl lub emocja jest zogniskowana na konkretnej osobie, może oddziaływać na większą odległość. Promieniowanie energii mentalnej lub emocjonalnej, któremu wszyscy jesteśmy poddawani, jest naszym pożywieniem. Gdy jednak wpływa na nas pole energetyczne zdeformowane czyjąś emocjonalną lub mentalną nieuczciwością, nasz system energetyczny zostaje zakłócony i możemy cierpieć z powodu utraty energii i zaburzenia naszej możliwości swobodnego promieniowania.
        Efekt wywierany przez myśli i emocje można porównać do fal wywoływanych przez kamień wrzucony do spokojnego jeziora: kamień uderza w jakimś miejscu i daje początek falom, które rozchodzą się jednakowo we wszystkich kierunkach, oddziałując na wszystkie obiekty wewnątrz ich środowiska lub pola. Wpływ na inne obiekty oznacza wywołanie w ich polach energetycznych podobnie odczuwanych wibracji, które w końcu zanikają w innych falach w środowisku. Amplituda fal zależy od wielkości kamienia i siły, z jaką został rzucony.
        W ten sam sposób wpływ, który ktoś wywiera na innych, jest określoną mocą i jakością myśli i emocji nadawcy, oraz wrażliwością odbiorcy. Może to bardzo pomóc w wyjaśnieniu subtelnej dynamiki ludzkich związków, dynamika zaufania i jego braku, wyobcowania, przyjaźni i niechęci, czy też wpływu hipnotycznego, który niektórzy ludzie mogą wywierać na innych, nawet na duże grupy. Dalej, wyjaśnia to, dlaczego tak często zdarza się nam odczuwać sympatię lub niechęć do ludzi, z którymi nie mamy ścisłych związków ani wspólnych interesów.

czwartek, 30 maja 2013

Bądź uczciwy z własną Jaźnią I



         Większość ludzi wybiera nieuczciwość, w szczególności emocjonalną, żeby zablokować przepływ energii niechcianych emocji przez system energii subtelnej. Jednak jeśli człowiek okłamuje siebie lub innych, że nie odczuwa czegoś, by w ten sposób uniknąć jakiegoś uczucia, to blokuje przepływ energii, a w tym samym zaburza swe związki z innymi ludźmi. Zaburzenia takie, zależnie od okoliczności, może być częściowe lub całkowite. Miejsce w subtelnym systemie energetycznym i odpowiadający mu obszar ciała fizycznego, gdzie tworzy się blok, zależą od tego, które częstości energii ulegają zablokowaniu. W efekcie. Gdy swobodne promieniowanie energii jest ograniczone, ludzie czują się mniej związani z innymi.
         Stopień izolacji doświadczony przez obie strony zależy od energii zużywanej przez nieuczciwą osobę do ukrycia swych prawdziwych uczuć i od tego, jak skutecznie się ona maskuje. Maskować się można tylko częściowo, gdyż niewiele kłamstw jest rzeczywiście skutecznych. Przepływ energii podlega więc raczej pewnym ograniczeniom niż blokowaniu. Częściowo zablokowana energia będzie miała zaburzoną częstość, co z kolei wywoła zaburzenia związków. Poza tym, będąc nieuczciwym, człowiek nie tylko blokuje energię promieniującą na zewnątrz, lecz również ogranicza swobodny przepływ energii wewnątrz swego systemu energii subtelnej. Jeśli takie maskowanie trwa przez długi okres, to poziom prany w systemie energii subtelnej obniża się wydatnie.
         Ograniczając przepływ prany i ukrywanie prawdy jest nie kończącym się zajęciem. Człowiek musi się tym ciągle zajmować i zużywa wiele energii, by być skutecznie nieuczciwym. Pomimo całej tej pracy bycie nieuczciwym nie daje żadnego zysku. Jedyne, co się dzięki tego osiąga, go to zaburzenie związków z innymi ludźmi, niepotrzebny ból i cierpienie.

środa, 29 maja 2013

Bądź uczciwy z własną Jaźnią


Być może w czyśćcu ujrzymy nasze twarze i usłyszymy swe głosy takimi, jakie są w rzeczywistości.
- C.S. Lewis Reflections on the Psalms                           



         Nasze wysiłki, by uzyskać psychiczno-duchową integrację, mogę przynieść sukces tylko wtedy, gdy podejmiemy je uczciwie i odważnie. Uczciwość polega na chęci widzenia rzeczy takimi jakimi są naprawdę, a nie według naszych życzeń.
         Odwaga jest gotowością zaakceptowania tego co widzimy. W czasie swej praktyki odkryłem, że uczciwe i odważne zachowanie jest dla większości ludzi bardzo trudne.
          Zwyczaje i konwenanse naszego społeczeństwa, pragnienie nie urażania uczyć innych, pragnienie bycia akceptowanym, i nieświadoma chęć widzenia rzeczy lepszymi lub gorszymi niż są naprawdę; wszystko to sprzysięga się, by uczynić człowieka lękliwym i nieuczciwym.
         Ludzie decydują się na nieuczciwość w życiu z wielu powodów. Czasem nieuczciwość jest wyborem najłatwiejszym - szczególnie w sytuacji zagrażającej temu, z czym człowiek wiąże swoje bezpieczeństwo lub dobrobyt.
          W takim przypadku świadomość, by zachować aktualny stan rzeczy, decyduje, że mądrzej jest być nieuczciwym. Częściej jednak ludzie są nieuczciwi w stosunku do siebie i innych, by uniknąć doświadczenia energii, z którą nie potrafią sobie poradzić.
          Choć obiektywnie dobrze jest mieć więcej energii, bo jest ona podstawowym elementem zdrowia fizycznego, dobrych stosunków z innymi i doświadczenia bezwarunkowej radości, to jednak wielu ludzi sądzi, że nadmiar zdrowia i radości może zagrozić ich życiu, pracy i całemu układowi związków z innymi ludźmi.
          Warunki życia człowieka, jakość jego związków z innymi, siła osobowości, praca i zdrowie są określone przez jego poziom energetyczny i zdolność do swobodnego promieniowania energii. To, jak układa się życie człowieka zależy od przyjętych przez niego racjonalnych uzasadnień dla samoograniczenia przepływu własnej energii.
           Zmieniając poziom energii i zasięg jej promieniowania człowiek zmienia swój stosunek do świata. (Sytuacja zewnętrzna człowieka zawsze odzwierciedla jego stan wewnętrzny).
           Każde podniesienie poziomu własnej energii, jak powiedział Tagore, może być zagrożeniem dla osoby, która „buduje zawsze wokół siebie mur". Z tego względu większość ludzi, mając dokonać wyboru między uczciwością i większą ilością energii a nieuczciwością i status quo, decyduje się na to co jest.

wtorek, 28 maja 2013

Ciało fizyczne III


          Miejsce Święte Świętych odpowiada głowie, w której znajdują się cztery organy o szczególnym znaczeniu w psychiczno-duchowej integracji: mózg, przysadka, szyszynka i język. Największy i najważniejszy organ, mózg, rządzi ciałem w ten sam sposób, jak "Wszystko" rządzi wszechświatem.
          U podstawy mózgu znajduje się przesadka. Naukowcy i metafizycy długo wierzyli, że jest ona ośrodkiem duchowego postrzegania. Przesadka jest częścią systemu hormonalnego i można ją traktować jako centrum tego systemu gdyż do pewnego stopnia wywiera wpływ na wszystkie hormony.
          Badania wykonane w minionych latach ujawniły ważne funkcje przesadki, które mają związek z jej rolą w psychiczno-duchowej integracji. W 1976 roku, po latach studiów, stwierdzono, że w przesadce istnieją aminokwasy, które po odpowiednim przekształceniu prowadzą do wydzielenia endorfin. Endorfiny są odkrytymi w ciele człowieka naturalnymi środkami uśmierzającymi ból.   
          Wydzielanie ich jest pobudzone przez stres lub fizyczny szok. Poziom endorfin łączy się ze stopniem doznawaniem przez człowieka przyjemności i doświadczanej radości bezwarunkowej. Jedna z grup badaczy stawia hipotezę, że także śmiech powoduje uwalnianie endorfin. Inne badania sugerują, że również muzyka, intensywne ćwiczenia fizyczne jak jogging, czy uprawianie medytacji Zen lub jogi pobudzają wytwarzanie endorfin.
          Za przesadką znajduje się szyszynka. Jest ona, jak przesadka, gruczołem wewnętrznego wydzielania i elementem systemu hormonalnego. Ma kształt stożka i jest wielkości ziarnka grochu. Istniały dowody, że jest związana funkcjonalnie ze wzrostem. Niektórzy z poważnych ogólnie lekarzy sugerowali, że gruczoł ten wpływa na aktywność seksualną, wzrost mózgu i rozwój intelektu.
          Najnowsze badania wiążą szyszynkę z odmiennymi stanami świadomości i doświadczeniem transcendentalnej jedni. Melatonina, związek chemiczny syntetyzowany w gruczole szyszynki i występujący w mózgu, jest czynnikiem wywołujący w sposób naturalny stan, który uważano wcześniej za mistyczny stan świadomości.
           Melatonina jest pochodną harmaliny, środka psychodelicznego wytwarzanego z winorośli Banisteriopsis z Amazonii, podobnego do LSD. Indianie żyjący w tym rejonie przez długi czas używali harmaliny do wywoływania odmiennych stanów świadomości i przeżyć typ "psi".
           Nic dziwnego, że w tak wielu tradycjach plemiennych uważano szyszynkę za siedlisko mocy "psi", i tak wielu starożytnych filozofów i mędrców traktowało ją jako miejsce, w którym przebywa dusza.
           Alice Bailey opierając swoje idee na intuicyjnym wglądzie sugerowała na przełomie stuleci, że "szyszynka jest wyjątkowym gruczołem dzieciństwa który z wiekiem ulega atrofii. Czy nie występuje tu rzeczywiście pewien związek, jakaś wskazówka dotycząca ukrytej prawdy? Dzieci są obdarzone w sposób naturalny wiarą w Boga i możliwością Jego rozpoznawania. Chrystus powiedział "Królestwo Niebieskie jest w tobie' i dopóki nie staniesz się jak małe dziecko, nie wstąpisz do Królestwa Niebieskiego".
          Język jest ważnym organem w psychiczno-duchowej integracji, gdyż działa jako przełącznik łączący dwa prądy energii "chi", która przepływa przez ciało i skupia się u podstawy kręgosłupa.
          Prąd Jang płynie w górę kręgosłupa maridianem nazywanym "Governor" czyli regulator, który kończy się na podniebieniu. Regulator jest głównym kanałem energii Jang. Główny kanał energii Jin zaczyna się od języka i biegnie z przodu ciała, przechodząc przez narządy płciowe i kończąc się u podstawy kręgosłupa.
          Nosi nazwę "Conceptual" czyli kanał Poczęcia. Gdy język dotyka podniebienia, kanały ulegają połączeniu i zamyka się obieg przepływającej przez nie energii. Między energiami Jin i Jang tworzy się wtedy harmonijna równowaga.
          Głowa odpowiada Miejscu Świętemu Świętych. Przechodząc na obszar krtani do rejonu głowy uczeń zaczyna pobudzać ośrodki świadomości i pełni.  
          Harmonizując przepływ energii Jin i Jang równoważy swój system energetyczny. Usunięcie blokad uniemożliwiających energii przepływ przez krtań do głowy pozwala jej dochodzić do najwyższych ośrodków energetycznych i przepływać przez nie.
          Ośrodkami tymi są czakry szósta i siódma, a ich fizycznym uzewnętrznieniem są przesadka i szyszynka. Gdy energia może już swobodnie przepływać od podstawy kręgosłupa do szczytu głowy, nic nie stoi na przeszkodzie w połączeniu się z polem powszechnym.
           Wszystkie bariery zostały usunięte i uczeń dociera do Miejsca Świętego Świętych, osiągając zjednoczenie JESTEM ze WSZYSTKIM, powszechnym polem energii i świadomości.
          Trzy części ludzkiego ciała są połączone kręgosłupem. Jest to szczególnie ważne z ezoterycznego punktu widzenia. W tradycji Tao jest to droga, która przebiega "Governor" - Kanał Rządzący.
          U podstawy kręgosłupa, gdzie oba strumienie energii Chi wchodzą do ludzkiego ciała (zgodnie z taoistami), Sutry tantryczne umiejscawiają Kundalini Shakti, energię zwiniętego węża. Tantry mówią, że ta "zwinięta energia żeńska" jest najpotężniejszym prądem energii psychicznej ciała.
          Gdy energia węża ulegnie rozwiązaniu, zostaje wyzwolony potężny strumień prany, która pobudza czakry rozmieszczone wzdłuż kręgosłupa. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że kolumna kręgosłupa łączy dolne i górne niebo. Metafora ta opisuje zgrabnie odnowicielską moc Kundalini, która wznosząc się wzdłuż kręgosłupa odtwarza świadomość człowieka.
          Ciało fizyczne jest pełne enoterycznych symboli. Mają one doprowadzić ucznia do głębszego doceniania ciała fizycznego. W psychiczno-duchowej integracji ciało fizyczne jest uważane za zewnętrzne przejawianie ciał subtelnych człowieka.
          Symbole ukazują, jak ciało fizyczne i ciało subtelne odpowiadają sobie wzajemnie i podkreślają ich harmonijne współdziałanie. Stosunek człowieka do świata fizycznego rzeczywiście zależy od jego nastawienia do własnego ciała fizycznego.
           Człowiek musi być uczciwy w stosunku do swego ciała i dbać o nie, a oddziaływanie między ciałem fizycznym i ciałami subtelnymi nie mogą być ograniczone czy blokowane. Gdy energia krąży swobodnie między wszystkimi ciałami, gdy człowiek jest "w swoim ciele", i gdy ma pełną świadomość ciała fizycznego, to jest on na właściwej drodze do osiągnięcie równowagi, pełni i bezwarunkowej radości.


poniedziałek, 27 maja 2013

Ciało fizyczne II


          Gdy będziesz umiał kontrolować dialog wewnętrzny, znajdziesz się zdecydowanie na dziedzińcu wewnętrznym. Według anatomii ezoterycznej przepona symbolicznie oddziela niższą część, czyli brzuch (dziedziniec zewnętrzny) od części wyższych - klatki piersiowej.
          Ta wyższa część odpowiada dziedzińcowi wewnętrznemu, gdzie mogą wejść wtajemniczeni i kapłani, czyli ci, którzy uporządkowali swój fizyczny dom (ciało fizyczne) i świadomy umysł. W klatce piersiowej znajduje się serce, płuca i inne narządy układu oddechowego oraz grasica, która reguluje pracą systemu immunologicznego jest strażnikiem zdrowia fizycznego.
           O przeponie mówi się, że oddziela ziemski świat fizyczny od wyższych światów wibracji subtelnych. Wstępując na dziedziniec wewnętrzny wykonujesz własny krok na drodze do uzyskania psychicznoduchowej integracji przemieszczając się z poziomu fizycznego na poziomy subtelne, za świata widzialnego do światów niewidzialnych.
          Przemieszczając się nad przeponę i wchodząc na dziedziniec wewnętrzny rzeczywiście zapoczynasz proces przypominania i samopamiętania. Porządkując dom fizyczny rozpocząłeś uwalnianie energii uwięzionej przez blokady w pierwszej i drugiej czakrze; energia ta zaczęła się poruszać swobodnie w górę, do splotu słonecznego.
          Przesuwając się nad przeponę możesz uwolnić energię uwięzioną w ośrodkach splotu słonecznego i serca. W Upaniszadach czytamy "Bóg, Wielka Dusza, Kreator Wszechświata istnieje w głębi ludzkich serc. Przy właściwym wnioskowaniu, wiedzy umysłu i intuicji serca można Go sobie uświadomić".
          Wedy uznają serce za siedzibę Brahmana. Często jest ono opisywane jako kwiat lotosu. Gdy ośrodek serca osiągnie możliwość ekspresji, uczeń zaczyna świadomie doświadczać jego promieniowania. Rozwijając się, kwiat ten zaczyna świecić jasnym, zielonym światłem.
          Każdy, kto ma dar jasnowidzenia, dostrzega te światło. Co więcej uczeń, otwierając ośrodek serca uzyskuje dostęp do energii i świadomości szóstej czakry, ponieważ ośrodek serca jest połączony z ośrodkiem Adżna (trzecim okiem). Tradycja jogowska mówi, że ośrodek Adżna jest siedzibą naszej wyższej, świadomej jaźni.
          Wkroczywszy na dziedziniec wewnętrzny uczeń zaczyna pracę na wyższych poziomach. Przez ciało astralne (ciało emocji) uczy się przenosić energię z ośrodka serca bezpośrednio do ośrodka Adżna. Uczy się też czerpać bezpośrednio przez serce wyższe częstości prany, by uzdrawiać.
           Na tym etapie uczeń zaczyna doświadczać tego, co apostoł Paweł nazywał darami ducha: mądrość, wiedzę, wiarę, zdolność do uzdrawiania, czynienia cudów i przepowiadania. Dary te stają się dostępne wtajemniczonym, gdy wkroczą oni na dziedziniec wewnętrzny, gdyż mają wtedy dostęp do ośrodka Adżna przez serce.

niedziela, 26 maja 2013

Ciało fizyczne I


          Technikę przerywania dialogu wewnętrznego nazwałem medytacją Bip. Jest to ćwiczenie "nie działania". Zamiast uczyć się czegoś nowego, co zmusza do wzmożonej aktywności, ma ono tworzyć wolną przestrzeń, wprawiając się w stan, w którym nic nie robisz, a jednak coś ci się przydarza. W tym stanie może się wyłonić JESTEM, może się uaktywnić druga uwaga, a wewnętrzny dialog zostaje stłumiony.
          Świadomość wiecznie usiłuje zawładnąć tobą i utrzymać na dziedzińcu zewnętrznym. Wypełniając ci cały wolny czas działaniem, uczuciami, a zwłaszcza myśleniem, sprawia, że jesteś ciągle zajęty. Żadne z tych działań nie jest jednak osadzone głęboko w tobie, żadne nie wywołuje rezonansu w nieświadomości. Wypełniając twój czas działaniem świadomości utrzymuje cię tkwiącego na mieliźnie powierzchowności, a w konsekwencji nigdy nie możesz doświadczyć swych "jaźni" w ich pełni.
          By doświadczyć głębi swej istoty musisz najpierw przeciąć przywiązanie do świadomości zrywając powiązania z myślami tworzonymi w umyśle świadomym lub wchodzącymi do niego z zewnątrz. Jest to moment, w którym pojawia się Bip. W medytacji Bip powiedz "bip" za każdym razem, gdy pojawi się jakaś myśl. Mów to głośno; w ten sposób będzie bardziej skuteczne. I nie walcz z myślami przepływającymi przez twój umysł. Nie usiłuj spychać ich na bok (spychanie jest formą, działania i nadaje myślom dodatkową siłę). Pozwól, by myśli nie rozproszyły się odwracając twej uwagi i nie poruszając emocji.
      
           Przed rozpoczęciem medytacji "bip" przyjmij wygodną pozycję z wyprostowanymi plecami i zacznij głęboko oddychać przez nos bez przerw między wdechem i wydechem. Po minucie lub dwóch, gdy poczujesz się zrelaksowany, potwierdź w myśli "Jestem głęboko zrelaksowany". Następnie pozwól swemu umysłowi przenieść się do miejsca idealnego relaksu, które nazywam "świątynią".
           Twoja świątynia jest miejscem, które tworzysz w myślach. Jest to miejsce, w którym nie trzeba pamiętać o żadnych spotkaniach, nie ma rachunków do zapłacenia, nie istnieją niepokojące się stresy. W miejscu tym jesteś zadowolony, wolny od niepokoju, wątpliwości, niepewności, itd., jesteś tam w zgodzie ze sobą i otoczeniem. Nie ma znaczenia, czy to miejsce jest na Ziemi, czy w jakimś innym świecie, który tworzysz w wyobraźni (na poziomie mentalnym).
           Ważne jest, że staje się ono dla ciebie miejscem całkowitego odpoczynku (miejscem odnowy). Gdy jesteś tak, niech ci będzie przyjemnie, zrelaksuj się zupełnie. Pozostań w swej świątyni przez około dziesięć minut. Bądź świadomy i czujny. Bądź uważny, pozwól uaktywnić się drugiej uwadze i przeżyj doświadczenia swej świątyni tak realnie, jak możesz.
           Po dziesięciu minutach wróć w myślach do pokoju, w którym medytujesz, weź głęboki wdech i zajdź głębiej. Zacznij zwracać uwagę na myśli, które wypełniają twój umysł, i za każdym razem, gdy pojawi się jakaś, powiedź "bip" mówiąc "bip" bądź rozluźniony. Wymawiaj je bez specjalnego nacisku czy siły.
            Pamiętaj, nie wyrzucasz myśli ze swego umysłu. Ty się od nich tylko dystansujesz i chronisz swój umysł przed ciągiem myśli podsuwanych przez świadomość. Twój świadomy umysł zgubi się wtedy, a nieświadomy umysł będzie miał szansę przebicia się i oddziaływanie na ego.
            Gdy nieświadomość uzyska dla siebie przestrzeń i zrównoważy świadomość, człowiek zacznie spostrzegać świat przy pomocy drugiej uwagi i będzie bezpośrednio doświadczać JESTEM. Przy pewnej sprawie można nauczyć się równoważenia drugiej uwagi z pierwszą, nieświadomość ze świadomością. Wtedy, w trakcie wykonywania dowolnych codziennych czynności można odczuć różne pola energetyczne, od atmosfery do pól energetycznych człowieka, czy promieniowaniem pola powszechnego.
          Chciałbym byś kontynuował "wybipowanie" myśli z umysły przez dwadzieścia minut. Na początku świadomość poczuje się zagrożona i będzie ci przeszkadzać, tworząc zapory z myśli, czasem strasznie negatywnych. Nie przestrasz się. Jest to normalne. Tak objawia się słabość świadomego umysłu. Pamiętaj, lęk jest jedyną realną bronią, którą ma świadomość. Im więcej myśli podsuwa ci świadomość, tym bardziej "bipuj".
           Po pewnym czasie (może nawet już podczas pierwszej medytacji) świadomość się zmęczy i pogodzi z losem, JESTEM wyłoni się i poczujesz otwartą przestrzeń, gdzie nie będzie żadnych myśli. Gdy upłynie dwadzieścia minut, przez pięć minut powtarzaj afirmację "jestem JESTEM". Zwróć uwagę na to, jak się czujesz fizycznie, emocjonalnie i mentalnie. Zauważysz, że twój umysł jest czysty, a ty czujesz się lekko i wypełnia cię energia. Będziesz miał pełne i głębokie poczucie skierowanej na siebie pełni. Radzę, byś wykonywał to ćwiczenie przynajmniej co drugi dzień, dopóki nie osiągniesz kontroli nad dialogiem wewnętrznym.

sobota, 25 maja 2013

Ciało fizyczne



           Pierwszą przeszkodą w rozwoju - gdy próg dziedzińca wewnętrznego został już przekroczony - jest dialog wewnętrzny (czyli nieustająca paplanina mentalna, która trwa przez większość czasu w ludzkim umyśle).
          Gdy świadomy umysł nie jest kontrolowany, bardziej subtelne ciała pozostają uwięzione przez nieustające paplanie mentalne.
          Dialog wewnętrzny odcina człowieka od świadomego doświadczenia ciał subtelnych, a prze to od wewnętrznego życia; jest więc potężną przeszkodą dla psychiczno-duchowej integracji. Darwisze tańczą i śpiewają, by rozproszyć paplaninę mentalną, uczniowie Zen praktykują medytację Za-Zen by uciszyć i stłumić umysł, uczniowie jogi uprawiają Pranajamę.
          Rozwinąłem prostą technikę, która pomoże ci uciszyć na jakiś czas dialog wewnętrzny, pobudzić drugą uwagę i osiągnąć równowagę mentalną.
          W Zen stan, w którym dialog wewnętrzny jest wykorzeniony, nazywa się stanem pustego umysłu.
           Rozważając ten stan Ling-Chiao pyta Hui-Neng'a, mistrza Zen:
Pytanie: Porzuciłem swój dom, by zostać mnichem, a mym pragnieniem jest osiągnięcie stanu Buddy. Jak powinienem korzystać ze swojego umysłu?
Odpowiedź: Stan buddy osiąga się wtedy, gdy nie ma już umysłu, który można by wykorzystać do tego celu.
Pytanie: Jeżeli nie ma umysłu który, który można by wykorzystać do tego celu, to kto może kiedykolwiek osiągnąć stan Buddy?
Odpowiedź: Pusty umysł osiąga to zadanie sam przez się. Również Budda ma pusty umysł.

piątek, 24 maja 2013

Hiperwentylacja




           Chciałbym państwu przybliżyć sprawę efektu, który często zdarza się wywołać. Dla nie obytego adepta pracującego z oddechem by osiągnąć relaks, trans czy podczas medytacji, często jest zaskoczeniem z niespodziewanie osiągniętej iluminacji. Mowa oczywiście o hiperwentylacji, która powinna być stosowana rozważnie ze względu na duży wpływ na zdrowie naszego organizmu. Jest to ważne zagadnienie gdyż zjawisko to osiągnięte w sposób niezamierzony może wprowadzić spore zamieszanie. Jednakże należy do  technik, które racjonalnie stosowane mogą przybliżyć osiąganie stanów wyższej świadomości.
           Hiperwentylacja polega na dostarczeniu organizmowi nadmiaru tlenu, dlatego nie może być obojętna dla zdrowia. Zdecydowanie nie polecam tej techniki osobom z chorobami serca, miażdżycą, przewlekłymi chorobami układu oddechowego, cierpiącym na problemy z ciśnieniem, zawroty głowy i palpitacje bądź kołatanie mięśnia sercowego. Niewskazana jest również w stanach zmęczenia, silnego głodu, osłabienia lub zaraz po przebudzeniu.
           U osób zdrowych nie wywiera szkodliwego wpływu, pod warunkiem że nie jest nadużywana.
           Celem hiperwentylacji jest osiągnięcie stanu wyższej /wzmożonej/ świadomości, intensyfikacji doznań zmysłowych i rozjaśnienia umysłu. Jest wiele wariantów tej techniki, taką najbardziej przyjazną jest opisana poniżej, łatwa w stosowaniu. Podczas wykonywania ćwiczeń hiperwentylacyjnych  należy zwracać uwagę na swoje samopoczucie i w razie wystąpienia objawów niepożądanych kategorycznie przerwać.

           Ten sposób osiągnięcia hiperwentylacji oparty jest na technice zwanej "cztery oddechy Irokezów".

Oto procedura oparta na czterech oddechach Irokezów:
               Wykonaj cztery serie bardzo szybkich i bardzo głębokich oddechów. Jedna seria to cztery oddechy. Po każdej serii krótka przerwa (1-2 sekundowa). Następnie skoncentruj wzrok na jakimś obiekcie (dobrze gdy jest to drzewo lub biała płaszczyzna).

czwartek, 23 maja 2013

Twórcze sny




           Powinieneś wiedzieć, że każdy z nas śni i nie ma człowieka, u którego sny nie występowałyby. Jednakże tylko niewielu pamięta, co im się śniło. Można tą pamięć uaktywnić! Aby nauczyć się korzystania ze snów w celu rozwiązania problemów, lub szybkiego uczenia się, trzeba poświęcić około 3 tygodni na systematyczne przygotowanie się.
           Umiejętność świadomego kierowania snami jest niezwykle cenna podczas dokonywania bezwysiłkowych kreacji. Również w tym przepadku możesz używać swoich kamieni, talizmanu lub kryształów. Podczas snu korzystasz ze swojego ciała astralnego. Gdy jesteś tego świadomy, może ono bardziej oddzielić się od ciała fizycznego i poruszać się po płaszczyźnie astralnej. Masz wtedy mniej lub bardziej przyjemne przeżycia. Będąc świadomym podczas snu, możesz przeżywać i uczyć się doświadczeń niemożliwych w ciele fizycznym. Warto więc, byś był w stanie po obudzeniu świadomie dokonać przeniesienia informacji ze świata snów do świata fizycznego.
           Konieczny krok polega na ustanowieniu świadomego połączenia między twoim ciałem astralnym, a poziomem świadomego przeżywania. Kiedy ustanowisz to połączenie, osiągniesz ciągłość świadomość pomiędzy życiem astralnym, a fizycznym. Ciało astralne czasem odłącza się od fizycznego, co dzieje się całkiem spontanicznie, kiedy śpisz. Łatwo osiągnąć zdolność świadomego oddzielenia się ciała astralnego od fizycznego, zarówno podczas snu, jak i jawy. Wówczas można świadomie się w nim poruszać (to nazywa się eksterioryzacją). Wielu adeptów szkół duchowych i tajemnych próbuje z powodzeniem opanować sferę swoich snów. Kiedy już będzie w stanie świadomie przebywać w ciele astralnym, przestanie dla ciebie istnieć jakakolwiek różnica między możliwością poznana stanu snu, a jawą, między życiem i śmiercią. Ten stan będzie świadczył o ciągłości twojej świadomości. Uświadomisz wówczas sobie, że śmierć taka, jaką sobie wyobrażałeś, w ogóle nie istnieje. Praca z marzeniami sennymi pomaga rozwinąć umiejętność podróżowania i pracy na niewidzialnych płaszczyznach. Opisane niżej ćwiczenia służą temu, by otworzyć świadomość, która da ci możliwość przypominania snów. Jest bardzo efektywna, ale wymaga dużo cierpliwości, może się przedłużyć od paru miesięcy do roku. Nie zniechęcaj się, jeśli będziesz musiał czekać na wyniki.
Przede wszystkim jednak traktuj swe ćwiczenia jako świetną przygodę - zabawę. 

Ćwiczenie: Każdego wieczoru przed zaśnięciem, programuj się w medytacji, że rano przypomnisz sobie swoje sny. Obok łóżka połóż zeszyt, w którym zaraz po przebudzeniu zanotujesz każdy sen, który sobie przypomnisz. Przez pierwsze 20 nid po przebudzeniu pierwszą rzeczą, jaką zrobisz będzie zapisanie dokładnie tego, co ci się śniło. Opisz także swoje odczucia - to ważniejsze od obrazów. Po pewnym czasie nauczysz się rozpoznawać mechanizmy rządzące twoją podświadomością, nauczysz się rozpoznawać swoje problemy psychiczne, które masz do przeprogramowania (np. lęki w bezpieczeństwo, agresywność w łagodność i życzliwość itp.). Ćwiczenie to wspomaga twą świadomość tak, że kiedy wreszcie uświadomisz sobie, co się z tobą dzieje, podczas gdy śpisz.

Możesz sobie pomóc wykorzystując kumulację i wzmacniające wibrację właściwości kryształów. Do pracy ze snami szczególnie dobrze nadaje się czysty kryształ górski. Przed użyciem koniecznie oczyść go . Zanim zaśniesz, zaprogramuj swój kryształ, że chcesz być na płaszczyźnie astralnej świadomy. Po zaprogramowaniu włóż kryształ pod poduszkę. Podczas zasypiania w dalszym ciągu koncentruj się na swoim zamiarze bycia świadomym.
Dopóki nie zakończysz cyklu ćwiczeń, nie oczyszczaj kryształu. Niech zawarte w nim wibrację twojego programu będą ciągle zachowane. Kiedy już potrafisz sobie przypomnieć każdy swój sen, przed zaśnięciem zaprogramuj swój kryształ, że chcesz śnić na wybrany temat. Włóż go pod poduszkę. Leżąc w łóżku zrelaksuj się i pozostań w stanie koncentracji na temacie. Niech napełni cię boskie światło. Zobacz siebie otulonym świetlistą energią, która przenika twoje ciało i otoczenie. Teraz możesz zapaść w sen. Ćwicz tak długo, aż będziesz mógł śnić na dowolny zaprogramowany przez ciebie temat. Notuj swoje dni co najmniej 14 dni natychmiast po przebudzeniu To pomoże ci rozszerzyć świadomość i uwrażliwia pamięć. Za każdym razem, gdy chcesz śnić na nowy temat oczyszczaj swój kryształ i programuj go na nowo. Następnie możesz przejść dalej. Zaprogramuj siebie swój kryształ na podróż do miejsca w świecie, które znasz. Włóż go pod poduszkę.

(w medytacji): 
Koncentruję się na otaczającym moje ciało świetle.
Kieruję swoją uwagę na miejsce, które chcę odwiedzić we śnie. (To powinna być ostateczna myśl przed zaśnięciem).

           Kiedy za każdym razem potrafisz odwiedzić wybrane przez siebie miejsce, jesteś gotowy, by zdobyć umiejętność „podróżowania” na płaszczyźnie astralnej i w innych wymiarach świata nieprzejawionego.

           Teraz możesz zaprogramować siebie i swój kryształ na podróż we śnie do miejsca, w którym jeszcze nie byłeś. Przez 14 nocy odwiedzaj to samo miejsce. Odtąd posiadasz umiejętność przenoszenia się do dowolnie wybranego miejsca oraz odwiedzenia każdej istoty, którą chcesz spotkać.

           Pomaganie w snach: 
           Pracując na płaszczyźnie mentalnej czy astralnej możesz być pomocny sobie lub istotom żyjącym w świecie fizycznym. Często praca na płaszczyźnie mentalnej i astralnej jest o wiele efektywniejsza, niż na fizycznej. A jeśli poprzedza ją medytacyjne przygotowanie, wówczas może doprowadzić do autentycznych cudów. Korzystając z medytacji rozumiesz lepiej, co należy zrobić, aby pomóc. Masz więcej informacji do dyspozycji. Twój umysł może podróżować dokąd tylko chcesz i czerpać z zawartych tam informacji. Spotykając służących ci pomocą opiekunów otrzymasz każdą wskazówkę, która później może użyć czy to w praktyce metafizycznej czy też na płaszczyźnie fizycznej.

           Ćwiczenie rozwiązywanie problemów: 
           Przed spaniem wejdź w stan alfa i zakoduj się: Życzę sobie mieś sen, w którym rozwiąże się mój problem (nazwij go).... Będę mieć taki sen. Zapamiętam go i zrozumiem jego treść. 

Jeśli chcesz być podczas snu przydatny, przed spaniem zaprogramuj się i swój talizman.
Np. (w medytacji):
Jestem otwarty, by nieść pomoc wszelkim istotą, które tego potrzebują. Jestem otwarty na współpracę i na kierownictwo mojego opiekuna duchowego.
Cokolwiek się stanie, niech służy Najwyższemu Dobru mojemu i innych.
          Po zaprogramowaniu włóż talizman pod poduszkę.
          Podczas zasypiania w dalszym ciągu koncentruj się na zamiarze bycia pomocnym. Jeśli będziesz mocno skoncentrowany, spowodujesz i wywołasz w świecie astralnym to, co sobie zaplanowałeś, nawet jeśli po przebudzeniu nie jesteś w stanie sobie nic przypomnieć. Prawdopodobnie już niedługo później zauważysz, że twój program zaczyna działać i w świecie fizycznym.
          Po przebudzeniu nie oczyszczaj talizmanu.
          Za każdym razem programuj go na nowo, wzmacniając w nim wibrację dotyczące twojego zamiaru działania w świecie snów. W Tybecie wykorzystuje się sen do uczenia się. Uczeń programuje się, że podczas snu przeczyta wszystkie zapisane kartki, które rozkładał w swoim pokoju (w odpowiedniej kolejności). Zapamięta i zrozumiej ich treść. Jedyną wadą tego sposobu jest to, że trzeba używać kartki zapisanie jednostronnie. 

Symbole w postrzeganiu informacji pochodzących z niewidzialnych światów:
          W snach najważniejsze są emocję, a nie obrazki czy symbole. Emocje pokazują ci, do jakiego poziomu świata nieprzejawionego jesteś dostrojony. Kiedy z twoich snów znikną emocję, możesz mieć pewność, że wykonałeś ogromny postęp w pracy nad urzeczywistnieniem pozytywnego nastawienia, że ugruntowałeś w umyśle i działaniu bosko doskonałe cechy.
          Ale to nie wszystko:
                                       często będziesz dostawać odpowiedzi w formie bezpośredniej lub symbolicznej, będziesz dostawać odpowiedzi dotyczące sposobu rozwiązywania jakichś problemów - od społecznych, przez osobiste.
           Jeśli chodzi o postrzeganie symboliczne, to może ci się zdarzyć, że nie tylko w snach, ale i w medytacji aktywnej będą ci się pojawiały symbole.
           Nie wertuj senników po to, by je zrozumieć, nie pytaj „doświadczonych” ludzi co to znaczy?, tylko ty możesz zrozumieć sen, który postanowiłeś śnić i tylko ty możesz zrozumieć, co dla ciebie znaczą twoje symbole. (oczywiście że częściowo twoje zrozumienie symboli jest warunkowane przez kulturę, w jakiej się wychowałeś, ale część swego stosunku do symboli możesz „ciągnąć” z poprzednich wcieleń.
           Niezwykle ważne jest dla osób postrzegających symbolicznie, by nauczały się tłumaczyć i zrozumieć swoje symbole, ale ważniejsze jest, by zebrały się na odwagę i oczyściły swój umysł tak, by postrzegać rzeczywistość przez proste „lustrzane” odzwierciedlenie jest w umyśle. Symbolicznie widzenie może wskazywać na silne powiązanie z magią symboliczną z poprzednich wcieleń.
           Podobnie jak wizje katastroficzne mogą świadczyć o związkach kulturowych w bóstwem Siwy - Niszczyciela, a wrażenie że, nie da się odwrócić nadchodzącej katastrofy oraz wizje, podczas których w medytacji po wizualizacji miłości wpada się w czerń, mogą świadczyć o wcześniejszych praktykach czarnomagicznych. Można by dla przykładu podać jeszcze wiele innych dziwnych, niepokojących wizji.
           Ok. 1 do 3% ludzi przenosi z poprzednich wcieleń skutki błędnych praktyk rozwoju duchowego, w tym również destruktywne i autodestruktywne programy na życie.  
          Jeśli zauważysz coś takiego u siebie, nie wpadaj w panikę tylko weź się solidnie do przeprogramowania umysłu. Żebyś nie przeprogramował tego, czego u ciebie nie ma, to musisz zbadać swój negatywny program. Do przeprogramowania są tylko mechanizmy i wizje, które natrętnie zakłócają medytację.
          Warto dodać jak istotny jest stan umysłu przed udaniem się na spoczynek. Jakość myśli snujących się po głowie i psychiczny nastrój decyduje o kierunku, w którym twoje ciało astralne uda się podczas snu. Jeśli idziesz spać zły, zmartwiony, lub zniechęcony, twoje ciało astralne pójdzie na spotkanie z gniewem, rozgoryczonymi ciałami astralnymi i innych istot i wtedy budzisz się w jeszcze gorszym nastroju.
          I odwrotnie.
          Twoje usposobienie podczas układania się do snu decyduje o tym, czy sprowadzisz do siebie powodzenie, czy rano będziesz miał świetny humor.

środa, 22 maja 2013

Źródło mocy.



Jak z niego korzystać?

           Można spotkać joginów, którzy chwalić się mogą swymi niezwykłymi osiągnięciami w kreacjach astralnych. Ci ludzie czują się z tym pewnie i bezpiecznie, ponieważ pośród słuchaczy niezwykle mało znaleźć można takich, którzy mają możliwość sprawdzenia, czy jest to prawdą. Nawet, jeśliby się znaleźli, to i tak byliby „niczym" wobec autorytetu wszechumiejącego opowiadacza.
            Na duchowej ścieżce nie chodzi jednak o urzeczywistnianie siły przebicia kłamstwa i fantazji. W tym wszystkim nie chodzi o jakiekolwiek urzeczywistnianie i przejawianie mocy – to pomyłka.
           Joga to zbiór sposobów w jaki sposób można połączyć się z Bogiem i z boskością, więc tylko moce i cechy boskie warto urzeczywistniać i przejawiać. Pokusa jest jednak na tyle wielka, ponieważ podczas wysiłku odczuwa się złudzenie mocy, a podczas medytacji ciało może nie odczuwać w ogóle przepływu energii tak potężnych, że aż zmieniających otoczenie materialne.
           Im mniejszy wysiłek, tym większa moc. Im słabiej odczuwana moc, tym mniejszy opór przy jej przepływie. A więc, jeśli chcesz odczuwać przepływ potężnej mocy, musisz stawiać jej opór. Gdy stawisz opór, płynąca moc traci na wartości. I tutaj się zdziwisz bo - Im bardziej się wysilasz, im więcej mocy chcesz zgromadzić, tym mniejszą realną mocą jesteś w stanie dysponować i w rzeczywistości dysponujesz.
           Właśnie na tym polega absurd złudnego poczucia mocy. Oczywiście, że można czuć też i moc realną. Można czuć się i widzieć w pełni wypełnionym światłem i miłością. Ale jest to odczuwalne jedynie z poziomu medytacyjnego postrzegania, a fizycznie praktycznie niezauważalne.
           Problemem wielu ludzi jest to, że chcą czuć, gromadzić i wykorzystywać moc i swój nadmiar energii. I naprawdę udaje im się to. Jednakże nie potrafiąc rozróżnić rodzaju wibracji, tzn. między wibracjami niskimi, a wysokimi, używają niskowibracyjnych energii, dających właśnie owo złudne poczucie mocy i efekt tego jest taki, że zaśmiecają sobie aurę. Czasem te niskie wibracje z wielkim wysiłkiem wysyłają do innych jako miłość. A potem bardzo dziwią się, że nie są mile widziani w tych osób towarzystwie!    
           Jeśli chcesz cokolwiek robić z mocą, to musisz zastanowić się, z jaką mocą chcesz pracować? Najczyściejsza i najpotężniejsza z mocy, to realna moc Boga, którą masz w sobie, którą zawsze w sobie miałeś, więc nie musisz jej pobierać z otoczenia.
           To tylko wbudowane w psychikę ograniczone wyobrażenia o swojej niemocy, o swojej bezsilności odebrały ci dostęp do niej. Równie często poczucie winy i swojej niegodności odcina cię od niej. Wszelkie blokady uniemożliwiające ci korzystanie z twej wewnętrznej, boskiej mocy będą skuteczne tak długo, jak długo będziesz wierzyć w swoją niedoskonałość, jak długo będziesz wierzyć w realność twoich ograniczeń, w swoją niekompletność i niepełność.

           Tak więc korzystając z zewnętrznych źródeł mocy i energii ugruntowujesz w sobie przyzwyczajenie do niepełności, niedoskonałości.
          
           Na tym polegają destruktywne skutki posługiwania się magią, telepatią, hipnozą, narkotykami i manipulacją. Poza tym, koncentrując się na zewnętrznych Mocach i energiach, odcinasz się od źródła boskiej, nieograniczonej mocy w sobie i pogłębiasz swoje zakłamanie dodając do niego cudze błędne wzorce energii, emocji i postępowania.
           Nie opłaca się być zachłannym.
           Cena zachłanności jest ogromna: utrata własnej tożsamości i uzależnienie, które może przybrać różne formy. Skromność na tym polu jest o wiele więcej warta, bo powiększa się Twoja wewnętrzna dana od Boga moc. To brak wiary sprawia, że człowiek chce mieć więcej i więcej a tymczasem traci, a nie zyskuje.
           Mocnym czujesz się wtedy, gdy jesteś przeładowany energią, gdy jej nie używasz. Ale gdy tylko zaczniesz robić z niej użytek, zaczynasz ją tracić, gdyż musisz ją wydatkować. Oczywiście, że na pewno znasz sposoby uzupełniania niedoborów energii z otoczenia i uzupełniasz je. Ale to tylko do czasu.
           Inaczej ma się sprawa z wewnętrzną, boską mocą w sobie, do której możesz otworzyć sobie dostęp przez medytacje i zaakceptowanie skutków duchowej praktyki. Ta moc nie wymaga żadnego uzupełniania z zewnątrz. Ona promieniuje, ale nie jest wypromieniowywana (ludzie przyzwyczajeni do manipulacji często chcą ją wypchnąć w przestrzeń, mając nadzieję, że dopiero wtedy zadziała). Boska moc promieniująca z wnętrza człowieka nie musi być nigdzie przenoszona, ani przekazywana. Wystarczy, że obejmuje swoją wibracją otoczenie, a już powoduje jego harmonijne dostrojenie do wyższych wibracji.
            To właśnie dlatego w obecności ludzi medytujących, zaawansowanych na duchowej ścieżce czujemy się spokojni, bezpieczni, inspirowani, chociaż oni nic w tym kierunku nie robią, żeby nas objąć ich oddziaływaniem. Po prostu przejawiają to, co urzeczywistnili i czują się z tym dobrze.

   Wypełniająca mnie czysta moc (temat do medytacji):

Uświadamiam sobie, że wypełniająca mnie moc jest czysta i niewinna.
Uświadamiam sobie, że wypełniająca mnie moc jest całkowicie bezpieczna dla mnie i dla innych ludzi.
Przepełniająca mnie czysta moc jest tym samym, co miłość i radość.
Przepełniająca mnie czysta moc jest tym samym, co szczęście i błogość.
Przepełniająca mnie czysta moc fest tym samym, co pełne doskonałe zdrowie.
Przepełniająca mnie czysta moc jest emanacją boskości we mnie. Przepełniająca mnie czysta moc zapewnia mi czystość myśli i uczuć.
Przepełniająca mnie czysta moc zapewnia mi doskonałe zdrowie. Przepełniająca mnie czysta moc zapewnia mi doskonałą orientację w każdej sytuacji.
Uświadamiam sobie, że mam prawo zawsze i wszędzie korzystać z wypełniającej mnie czyste) mocy.
Bez wysiłku koncentruję się na wypełniającej mnie czystej mocy. Przepełniająca mnie czysta moc zapewnia ml doskonałą ochronę w każdych warunkach.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie odcina mnie od presji otoczenia.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie odcina mnie od pomieszania w moim otoczeniu.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed manipulacjami mego otoczenia.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie odcina mnie od manipulacji w moim otoczeniu.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed zagłupieniem i zaślepieniem mego otoczenia.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie odcina mnie od zagłupienia i zaślepienia w moim otoczeniu.
Przepełniająca mnie czysta moc skutecznie odcina mnie od nienawiści i pogardy.
Przepełniająca mnie czysta moc skutecznie odcina mnie od lęków i poczucia zagrożenia.
Przebaczam sobie, że traciłem siły i energię na kontrolowanie innych, zamiast koncentrować się na wypełniającej mnie czystej mocy Boga.
Wypełniająca mnie czysta moc odcina mnie od wszelkich prowokacji.
Wypełniająca mnie czysta moc chroni mnie przed wszelkimi prowokacjami..
Przebaczam sobie, że chcąc udowodnić swoją dobroć zamknąłem się na korzystanie z ochraniającej mnie czystej wewnętrznej mocy. Przebaczam sobie, że obwiniałem się, gdy moja wewnętrzna moc ochraniała mnie przed atakami.
Przebaczam sobie, że czułem się winny i zagrożony, gdy cudze ataki odbijały się od mojej czystej mocy.
Przebaczam sobie, że wyrzekłem się boskiej mocy we mnie z obawy, by nie ranić tych, którzy mnie atakowali.
Przebaczam sobie, że wyrzekłem się ochraniającej mnie boskie) mocy, by udowodnić moją życzliwość dla innych.
Przebaczam sobie, że wyrzekłem się wypełniającej mnie czystej mocy dla uzależnień od osób, na których mi zależało.
Zawsze mam wszelkie środki, by przejawiać czystą, boską moc w moich związkach i działaniach.
Zawsze i wszędzie mam prawo przejawiać czystą, boską moc w moich związkach i działaniach.
Zawsze osiągam doskonalą zgodę i harmonię z sobą l z otoczeniem poprzez przepełniającą mnie czystą moc.
Dzięki wypełniającej mnie czystej mocy, urzeczywistnia się moja miłość.
Przebaczam sobie, że traciłem siły i energię na kontrolowanie innych, zamiast ufać wypełniającej mnie czystej mocy Boga działającej we mnie l przeze mnie.
Wypełniająca mnie czysta moc jest silniejsza od wszelkich presji ograniczeń i zakazów, ponieważ jest mocą Boga.
Boska moc przenika mnie już całkowicie.
Mam pewność swego bezwarunkowego bezpieczeństwa i sukcesu, gdyż przepełniająca mnie czysta moc jest Mocą Najwyższą. Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed presją cudzych wyobrażeń.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed presją cudzych emocji.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed presją manipulacji energetycznych.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed presją jakichkolwiek klątw l złych życzeń.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie ochrania mnie przed atakami, przemocą i agresją.
Wypełniająca mnie czysta moc skutecznie odbija wszelkie ataki skierowane w moim kierunku.
Jestem niewinny i w porządku, gdy wypełniam się czystą wewnętrzną mocą.
Uświadamiam sobie, że mam prawo zawsze i wszędzie korzystać z ochrony, jaką zapewnia mi wypełniająca mnie czysta moc.
Jestem niewinny l w porządku, gdy korzystam z ochrony, jaką zapewnia mi wypełniająca mnie czysta moc.
Jestem niewinny i w porządku, gdy koncentruję się na wypełniającej mnie czystej mocy, gdyż ona jest boskością we mnie. Wypełniająca mnie czysta moc jest mocą Boga, więc zawsze i wszędzie wygrywam.
Wypełniająca mnie czysta moc jest silna, ponieważ jest mocą Boga. Wypełniająca mnie czysta moc jest najsilniejsza we wszystkich układach, ponieważ jest mocą Boga.
Wypełniająca mnie czysta moc jest zawsze silniejsza od wszelkich presji grupy.
Wypełniająca mnie czysta moc jest zawsze najważniejsza, ponieważ jest mocą Boga.
Wypełniająca mnie czysta moc fest zawsze najcenniejsza, ponieważ jest mocą Boga.
Ja już skończyłem swoją ekspansję, teraz pozwalam Bogu, by dokonywał ekspansji we mnie i przeze mnie.
Coraz lepiej poznaję wypełniającą mnie czystą boską moc i potrafię z niej korzystać w codziennym życiu.
Przepełniająca mnie czysta moc zapewnia mi doskonały kontakt z Bogiem i z intuicją.
Dzięki wypełniającej mnie czystej boskiej mocy zawsze kreuję sobie dokładnie taką rzeczywistość, jaką chcę, jakiej jestem godzien.
Przepełniająca mnie czysta moc zapewnia mi całkowitą władzę nad moimi kreacjami.
Czysta boska moc była, jest i będzie zawsze we mnie.
Dziękuję Ci, Boże i przebaczam sobie całe dotychczasowe zaślepienie.

wtorek, 21 maja 2013

Modlitwa przebaczenia




Wspieraj mnie, Boże, w oczyszczaniu i uzdrawianiu wszystkich moich związków. Dobry Boże, uczyń ,mnie czystym, świetlistym kanałem poprzez który do wszystkich osób, które kiedyś nazywałem wrogami czy winowajcami, będą spływać Twoje wszelkie dary i błogosławieństwa. Boże, uczyń mnie czystym kanałem, poprzez który do wszystkich osób, które kiedyś nazywałem wrogami czy winowajcami, będzie spływać Twoja czysta miłość i Twoja czysta światłość. Dziękuję ci, Boże, za wsparcie, jakiego mi udzielasz, za miłość i przebaczenie, jakimi mnie wypełniasz. Dziękuję.

poniedziałek, 20 maja 2013

Modlitwa o uwolnienie


Modlitwa o uwolnienie I

Boże, powierzam Ci uwolnienie mnie od wszystkich wzorców walki i konkurencji, między mną a moją partnerką (partnerem) w związku. Dziękuje ci za to, że uwalniasz mnie od związków walki, i konkurencji między mną a moją partnerką (partnerem) dajesz mi poczucie Twojego wsparcia i miłości. Dziękuję, ci Boże , za to, że uwalniasz mnie, pokazujesz mi i pozwalasz doświadczać, co masz dla mnie lepszego od walki i konkurencji między mną a mają partnerką (partnerem).

Modlitwa o uwolnienie II
Niech dokona się moje uwolnienie od wszelkich intencji i mechanizmów podtrzymywania rozpaczy i nienawiści (do...). Boże, powierzam Ci uwolnienie mnie od wszystkich intencji mechanizmów podtrzymywania rozpaczy i nienawiści (do...). Dziękuję ci za to, że uwalniasz mnie od rozpaczy i nienawiści, dajesz mi poczucie twego wsparcia, przebaczenia, życzliwości i miłości. Dziękuję Ci, Boże za to, że uwalniasz mnie od rozpaczy i nienawiści, dajesz mi świadomość niewinności i Boskości mojej i innych. Dziękuję Ci, Boże, za to, że uwalniasz mnie, od razu pokazujesz mi i natychmiast pozwalasz doświadczyć, co masz dla mnie lepszego od rozpaczy i nienawiści. Pozwalam Ci, Boże, byś mnie uwolnił całkowicie od rozpaczy i nienawiści. Pozwalam Ci, Boże, byś mnie uwolnił całkowicie i do końca od intencji i mechanizmów podtrzymywania rozpaczy i nienawiści (do...). Dziękuję za uwolnienie.


niedziela, 19 maja 2013

Modlitwa serca




           Zajmij wygodną pozycję (najlepiej siedzieć lub stać). Zrelaksuj się Skoncentruj uwagę na sercu. Pozwól sobie odczuwać, jak wdychane powietrze pobudza te miejsce. Pobudzanie przez powietrze sprawia ci przyjemność.

Wariant I. Pozwól pomyśleć o czymś miłym, przyjemnym. Niech twoje myśli płyną z serca wraz ze strumieniem przyjemności. Teraz skieruj swoją uwagę ku miłej ci osobie. Koncentrując się nadal na sercu. Pozwól by Bóg uczynił się czystym, świetlistym kanałem, poprzez który do osoby, o której myślisz, popłyną wszystkie Boże dary i błogosławieństwa. Niczego nie wymuszaj, pozwól, by działo się tylko to, co chce się dziać. Cokolwiek się dzieje, bez wysiłku utrzymuj koncentracje na swoim sercu i na przepływających przez nie miłości i czystym świetle.


Wariant II. Spróbuj powiedzieć coś miłego, przyjemnego. Niech twoje słowa płyną prosto z serca wraz ze strumieniem przyjemności. Mów dalej koncentrując uwagę na sercu, na czystej energii miłości, która je wypełnia i płynie z każdym twoim słowem. Gdy kierujesz swoje słowa ku innym ludziom, pozwól, by niosła je fala miłości.


Wariant III. Wykonaj powyższe ćwiczenie w obecności słuchaczy. Obserwuj, jak czujesz się z tym co mówisz., jakie treści przekazujesz chętniej, z jakich masz ochotę zrezygnować. Zaufaj sercu, nie wszystko warto mówić, nie każdy rodzaj śmiechu wywołany jest radością. Niech wypowiedziane przez ciebie słowa płyną do innych z miłością. 


           Jeśli będziesz systematycznie wykonywać podobne ćwiczenia, po jakimś czasie przyjdzie ci ochota do filozofowania, do mędrkowania czy robienia głupich kawałów. Przejdzie ci również ochota do robienia jakichkolwiek świństw. Będziesz natomiast z miłością odnosił się do swego otoczenia, a także do siebie. Kiedy miłość popłynie przez twoje serce, kiedy bez oporu i wysiłku popłyną z nią piękne i ufne słowa, staniesz się gotowy do modlitwy serca. Podczas koncentrowania się na miłości w seru możesz zauważyć że „Coś” się modli w tobie.


sobota, 18 maja 2013

Procedura do ćwiczenia widzenia aury.


     

(W medytacji):
          Koncentruje się na patrzeniu na jakąś osobę.  
          Teraz postrzegam wszystkimi wewnętrznymi zmysłami, zgodnie z moją wolą.
          Życzę sobie natychmiast zobaczyć jej aurę eteryczną.
          Wewnętrznym wzrokiem widzę jej aurę eteryczną.
(Po chwili):
          Życzę sobie natychmiast zobaczyć jej aurę astralną.
          Teraz widzę aurę astralną - oglądam ją dokładnie. (teraz spróbuj zobaczyć ciało przyczynowe).
           Po tych oględzinach możesz sobie zażyczyć: widzę najsłabsze, najbardziej chore miejsca w ciele tej osoby.
           Widzę je w porządku od najbardziej chorych do najmniej chorych. (w takim przypadku dokonaj uzdrowienia przez wizualizację).

Procedura do ćwiczenia widzenia swojej własnej aury.

(W medytacji):
          W „trzecim oku” (ponad nasadą nosa), widzę miniaturę siebie.
          Teraz ta miniatura oddala się ode mnie od odległość ok. 2m., a ja postrzegam jej zmysłami.
          Jej oczami widzę swoją aurę eteryczną (miniatura może mnie okrążyć),
(Po chwili):
          Teraz widzę swoją aurę astralną - oglądam ją dokładnie.
(Po chwili):
          A teraz widzę swoją aurę mentalną - oglądam ją dokładnie (teraz spróbuj zobaczyć ciało przyczynowe).
          Po tych oględzinach możesz sobie zażyczyć:
                                                                                  A teraz wzrok mojej miniaturki pada na najsłabsze, najbardziej chore miejsce w moim ciele.
          Widzę je w porządku od najbardziej chorych (dokonaj uzdrowienia).
          Po ćwiczeniu moja miniaturka wraca do mojego „trzeciego oka” i znika w nim.
          Oglądając aurę innych ludzi nie trzeba robić sztuczek z miniaturyzacją siebie, choć może to być pożyteczne, gdy chcemy zbadać pacjenta od wewnątrz.

          Siebie też można zbadać od wewnątrz „wchodząc” do środka przez nos czy usta.

(W medytacji):
          W „trzecim oku” ponad nasadą nosa (ponad nasadą nosa), widzę miniaturę siebie i teraz postrzegam jej zmysłami.
          Teraz ta miniatura wchodzi we mnie (przez nos czy usta).
          Jej oczami widzę wszystko, co się znajduje w moim wnętrzu.
          Odczuwam wszystkimi jej zmysłami.
          Przechodzi ona i obserwuje ona wszystko, na co tylko natrafia ,
          Teraz badam główne drogi oddechowe.
          Przechodzę do gardła i badam je dokładnie.
           Następnie schodzę przez krtań do tchawicy i rejestruje wszystkie spostrzeżenia wszystkich zmysłów.
           Dalej badam kanaliki w płucach, sprawdzam, czym są wypełnione i jakie to ma dla mnie znacznie. (możesz kontynuować).

           Alternatywną metodą rozwijania jasnowidzenia jest wpatrywanie się w kryształ lub w kryształową kulę.
           Przeźroczyste bezbarwne kryształy kwarcu zdają się przepuszczać największą różnorodność informacji.
           Wszelkie oceny jakimi posługuje się umysł, wynikają z subiektywizmu postrzegania.
           Jednak kiedy nie przestaniesz mędrkować, a odwołasz się do właściwej medytacji, zorientujesz się, że w stanie medytacyjnym pewne idee i wibrację ogóle się nie pojawiają. A nie pojawiają się właśnie te, które mają niską jakość, które charakteryzują się niską wibracją.
           Medytacja, więc odcina cię od pewnych źródeł informacji, które sa jakościowo niskie, a otwiera cię na informację jakościowo wyższe.
           Twój umysł jednak jest przyzwyczajony, by lgnąć do tego, z czym mu wygodnie. A wygodnie mu z tym, do czego się przyzwyczaił, co polubił.
            Aby zmienić, przekierunkować zainteresowania twojego umysłu, potrzebujesz i czasu, i właściwej praktyki, a przede wszystkim ugruntowania się w poczuciu bezpieczeństwa.

piątek, 17 maja 2013

Aura




           Teraz pora na parę słów o aurze. Aura to energetyczna otoczka ludzi, zwierząt i roślin.
           Wszystko co żyje, ma aurę.
           Po pewnym przeszkoleniu możliwe jest widzenia aury na różnych jej poziomach.

1.-  Rośliny mają tylko aurę eteryczną, która jest odblaskiem energii życiowej każdego organizmu. Rozciąga się ona na ok. 1 cm od żywego organizmu. Tędy płynie energia życiowa - prana. Aby go „dotknąć” lub zobaczyć trzeba trochę treningu.

2.-  Zwierzęta oprócz aury eterycznej mają jeszcze aurę astralną. Jest to otoczka energetyczna, znacznie szersza i jaśniejsza, największe zwykle w okolicach dłoni.
          Wielkość jej jest bardzo zróżnicowana.
          W aurze astralnej zachodzą wszystkie procesy emocjonalne, także komunikacja telepatyczna między żywymi istotami.
          Aura astralna ulega zaburzeniom i odchyleniom w czasie chorób, jak i w pobliżu innych istot.
          Świat astralny, to także świat „duchów” zmarłych, „demonów” - wytworów chorej wyobraźni i wszelkich wyobrażeń formalnych.
          Ciało astralne czuje i pamięta.
          To tu zachodzą wszelkie kontakty telepatyczne, tu kodujemy emocje i obrazy.
          Czasami bywa, że ludzie zamykają świadomość na tym poziomie.

3.-  Ludzie też posiadają aurę mentalną. (Niektórzy upośledzeni umysłowo nie posiadają jej). Aura mentalna jest jeszcze szersza od aury astralnej, najczęściej widoczna w formie balonu lub gruszki.
          Zachodzą w niej procesy myślenia (za wyjątkiem myślenia abstrakcyjnego).
          Świat mentalny podobny jest do astralnego, tylko piękniejszy i przyjemniejszy.

4.-  Ponad głową lub w okuł głowy ludzi zaawansowanych w rozwoju duchowym, można dostrzec ciało przyczynowe w formie świetlistej kuli.
      Zachodzą w niej procesy myślenia abstrakcyjnego.
      To siedziba intuicji, źródło wyższej inspiracji - Wyższe Ja.

5.-  Prócz tego istnieją atmiczne i buddyczne ciała urzeczywistniania i oświecenia. Ich dostrzeżenie jest możliwe tylko przy wyjątkowych zdolnościach.
       Najłatwiej jest zobaczyć aurę eteryczną, najtrudniej przyczynową.
       W medytacji jest taka zasada, że możesz zobaczyć wszystko, co tylko potrafisz nazwać i zdefiniować.
       Nie musi ci się to udać za pierwszym razem, ale warto próbować.
       Widzenia barw, kształtów aury, zależy od indywidualnych zdolności jasnowidza.
       Widzenia auty może być niezwykłe ważne w procesie diagnozowania pacjentów.
       Zmiany koloru lub kształtu świadczą o chorobach, których medycyna nie może jeszcze wykryć.
      W niewidzialnych ciałach znajdują się tyk zwane czakry (centra energii psychicznej), które aktywizują się poprzez energię gromadzoną podczas energetyzujących oddechów czy medytacji.
      Tę energię możesz też wyzwalać w innych ludziach.

środa, 15 maja 2013

Jasnowidzenie aury




           Każdy z nas to nie tylko to co można dotknąć, zważyć i zmierzyć, to co widać to tylko mała fizyczna część naszej istoty, która istnieje ma wielu poziomach energetycznych. Jak wszystkim wiadomo Bóg stworzył nas na obraz i podobieństwo swoje więc obdarzył nas w wiele cech swoich i pozwolił nam nimi swobodnie dysponować.
           Człowiek jest istotą nie tylko fizyczną, a jego istnienie i aktywność również nie ograniczają się do świata fizycznego. Istnieje ogromny świat nie przejawiony, wobec którego nasze umysły zewnętrzne są nic nie warte.
           A przecież większość naszej aktywności ma miejsce właśnie na planach informacyjnych świata nieprzejawionego.
           Abyś mógł zacząć poznawać świat takim jaki on jest, musisz posłużyć się odpowiednimi narzędziami, które umożliwiają ci badanie.
           Wszystkimi z owych narzędzi dysponuje twój umysł już teraz w tej chwili.
           Co więcej, zawsze nimi dysponował.
           Rzecz w tym, że wychowałeś się w kulturze, która nie docenia możliwości umysłu, a przecenia intelekt /tak, jakby był on poza umysłowy/.
           To wydaje się nielogiczne, gdy ktoś mówi, że możesz poznać cały świat nie ruszając się z miejsca. Ale to zaczyna się wydawać możliwe ludziom przed telewizorem, komputerem lub czytającym książki!.
           Z nieświadomości siebie i swoich możliwości wynika zawsze tylko i wyłącznie pomieszanie. A jak możesz podjąć właściwie decyzje i skuteczne działania bez właściwej diagnozy, bez właściwego oglądu problemu?
           Żyjemy w doskonałym świecie.  
           Tylko nie potrafimy w nim doskonale funkcjonować, dopóki nie zaczniemy go doskonale postrzegać.
           Jestem pewien, a nawet założę się, że teraz nawet jesteś w stanie sprężyć własne siły, żeby mi udowodnić, że ten świat wcale nie jest taki dobry, jak mi się wydaje.
           No właśnie, teraz masz dowód na to, na czym tak naprawdę ci zależy.
                      Zapewne chodzi ci o to, żeby mieć rację. Tyle, że twoja racja wynika tylko i wyłącznie z twojej diagnozy. 
           Czy użyłeś sam wszystkich dostępnych ci środków do poznania rzeczywistości?  
           A jeśli nie, to skąd wiesz, że ona właśnie taką jest?
           Jak rozpoznać różnice między rzeczywistością, a wyobrażeniami?

           Przede wszystkim przez rozwijanie intuicji.

           Pierwsze próby poznawanie rzeczywistości mogą się wydawać przykre, ale są trzeźwiące. Wywołują płacz, łkanie, radość, ogólnie: przepływ energii.
           Podczas trzeźwienia, czyli przechodzenia do rzeczywistości, wyzwalają się czasami wielkie zasoby zgromadzonej energii, zablokowane we wzorcach przeżywania.
           W czasie trzeźwości umysłu mięśnie rozluźniają się, kręgosłup staje się bardziej prosty, a cała postać widocznie „atrakcyjniejsza”, posiada większą grację.
           Do takich stanów można dochodzić w medytacji przez proste, spokojne wypowiadanie pozytywnych sugestii.
           W praktyce parapsychicznej masz do czynienia nie tylko z podświadomym umysłem, ale i z niewidzialnymi ciałami energetycznymi: fizycznym, eterycznym, astralnym i mentalnym. Im bardziej będziesz świadomy istnienia tych niewidzialnych obszarów rzeczywistości, tym efektywniejsza będzie twoja praktyka.
            Dopiero po pewnym czasie zaawansowanych ćwiczeń możesz świadomie korzystać z ciała przyczynowego i eterycznego. Te ciała energetyczne człowieka układają się wokół fizycznego ciała w formie owalu.
            Można zauważyć, że w rzeczywistości każde ciało zawarte jest w następnym, wyższym energetycznie ciele.
            Każde z nich posiada własny poziom wibracji.
            Chociaż wszystkie one posiadają różną gęstość, są ze sobą połączone i reagują wzajemnie na siebie. W związku z tym zmiana w którymkolwiek energetycznym ciele wpływa na wszystkie pozostałe.
            Zmieniając coś na subtelnej płaszczyźnie, w rzeczywistości wpływasz bezpośrednio na wibracje ciała eterycznego, astralnego i czasami mentalnego.
           Po jakimś czasie zauważysz, że twoja koncentracja w wizualizacji zaczyna przynosić konkretne, fizyczne efekty.
           Kiedy pracujesz z medytacją i wizualizacją, masz do czynienia z bardzo subtelnymi energiami i wibracjami, które na co dzień mało kto postrzega.
           Powinieneś, więc poznać system energetyczny niewidzialnych ciał i swojego zewnętrznego otoczenia. A wówczas twoje przeżycia i doświadczenia będą bardziej świadome.
           Najczęściej w praktykach parapsychicznych spotykamy się ze sferą astralną.
           Płaszczyzna astralna, do której należy ciało astralne, zajmuje tą samą przestrzeń, co świat fizyczny. Ponieważ jednak wibrację płaszczyzny astralnej są znacznie wyższe od fizycznej, nie jesteśmy w stanie postrzegać jej naszymi zmysłami fizycznymi.
           Płaszczyzna astralna egzystuje niezależnie od intelektu. W świecie astralnym panują astralne prawa, a także istnieje światło, dźwięki i barwy nie występujące w fizycznym świecie.
           Postrzeganie na tej płaszczyźnie różnie się od fizycznej percepcji, co bywa mylące, dopóki nie nauczysz się orientować w swoich doświadczeniach dotyczących niewidzialnych światów.
           Wielu czuje się przyciąganymi przez niezwykłość i inność świata astralnego.
           Musisz jednak wiedzieć, że jeśli twoim celem jest oświecenie, to powinieneś traktować swój pobyt w świecie astralnym jako krótkotrwałą, a niekonieczną przygodę i otworzyć swą świadomość na znacznie subtelniejsze wibracje świata mentalnego i intuicyjnego.
           Kiedy podniosą się wibrację twego umysłu, a intuicja i wewnętrzna świadomość lepiej rozwiną, będziesz zdolny postrzegać również na jawie płaszczyzny świata nieprzejawionego.
           Wtedy twoja zdolność postrzegania rzeczywistości rozszerzy się ponad granice, które dotychczas ją ograniczały, a wówczas doświadczysz swej egzystencji niezależnie od ciała, emocji i umysłu.
            Szamani, mistycy, kapłani i uzdrowiciele od wieków wiedzieli, że wszystkie fizyczne manifestację są w istocie wibracjami energetycznymi, Mogli oni wykorzystywać swe praktyki do zmiany własnego ciała, uczuć, myśli i i innych form fizycznych a także do stworzenia realistycznych iluzji.
            Wszystko, co istnieje w niewidzialnych poziomach rzeczywistości, jest połączone łańcuchem przyczynowo - skutkowym z wszystkimi stworzeniami.
            Każda zmiana jednej formy energetycznej w danym miejscu przyczynia się do odpowiadającej jej zmiany wibracji innego przedmiotu na innym miejscu, itd.
            Kiedy praktykujemy medytację i wizualizację, wywołujemy zmiany na subtelnej, niefizycznej płaszczyźnie, wręcz fizyczną manifestację. Im wyższe i bardziej subtelne wibracje, tym wyższy poziom informacji z nimi związanych.