Gdy świadomy umysł nie jest kontrolowany, bardziej subtelne ciała pozostają uwięzione przez nieustające paplanie mentalne.
Dialog wewnętrzny odcina człowieka od świadomego doświadczenia ciał subtelnych, a prze to od wewnętrznego życia; jest więc potężną przeszkodą dla psychiczno-duchowej integracji. Darwisze tańczą i śpiewają, by rozproszyć paplaninę mentalną, uczniowie Zen praktykują medytację Za-Zen by uciszyć i stłumić umysł, uczniowie jogi uprawiają Pranajamę.
Rozwinąłem prostą technikę, która pomoże ci uciszyć na jakiś czas dialog wewnętrzny, pobudzić drugą uwagę i osiągnąć równowagę mentalną.
W Zen stan, w którym dialog wewnętrzny jest wykorzeniony, nazywa się stanem pustego umysłu.
Rozważając ten stan Ling-Chiao pyta Hui-Neng'a, mistrza Zen:
Pytanie: Porzuciłem
swój dom, by zostać mnichem, a mym pragnieniem jest osiągnięcie stanu Buddy.
Jak powinienem korzystać ze swojego umysłu?
Odpowiedź: Stan buddy osiąga się wtedy, gdy nie ma już umysłu, który można by wykorzystać do tego celu.
Pytanie: Jeżeli nie ma umysłu który, który można by wykorzystać do tego celu, to kto może kiedykolwiek osiągnąć stan Buddy?
Odpowiedź: Pusty umysł osiąga to zadanie sam przez się. Również Budda ma pusty umysł.
Odpowiedź: Stan buddy osiąga się wtedy, gdy nie ma już umysłu, który można by wykorzystać do tego celu.
Pytanie: Jeżeli nie ma umysłu który, który można by wykorzystać do tego celu, to kto może kiedykolwiek osiągnąć stan Buddy?
Odpowiedź: Pusty umysł osiąga to zadanie sam przez się. Również Budda ma pusty umysł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz