poniedziałek, 30 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Jak przyciągać potrzebne pieniądze?

Przed wieloma laty poznałem w Australii chłopca, który bardzo chciał zostać
chirurgiem, nie miał jednak pieniędzy na studia. Przekonywałem go, że ziarno rzucone w ziemię potrafi przyciągnąć wszystko, co mu potrzebne do wzejścia; prosiłem, by wziął to sobie za wzór i zakorzenił swoje marzenie w podświadomości. żeby zarobić na życie, ten niezwykle uzdolniony młodzieniec sprzątał gabinety lekarskie, mył okna i wykonywał najróżniejsze prace dorywcze. 

Mówił mi, że co wieczór przed zaśnięciem z cała dokładnością odmalowywał sobie przed oczyma dyplom lekarski, na którym dużymi, wyraźnymi literami
widniało jego nazwisko. W czasie różnych dorywczych prac napatrzył się wielu takich dokumentów, dzięki czemu bez trudu mógł sobie wpoić odpowiednie wyobrażenie. Te cowieczorne marzenia trwały jakieś cztery miesiące, aż w końcu nastąpił widoczny sukces.
Bardzo pouczający jest dalszy życiorys tego młodzieńca. Jeden z lekarzy bardzo go polubił.
Nauczył go sterylizować narzędzia, robić zastrzyki, udzielać pierwszej pomocy i wykonywać inne czynności niezbędne w gabinecie lekarskim. W końcu zatrudnił go jako asystenta.
źniej za własne pieniądze wysłał chłopca na studia medyczne. Młodzieniec został sławnym lekarzem, obecnie praktykuje w Montrealu. Dzięki właściwemu wykorzystaniu podświadomości chłopiec zdołał uruchomić odwieczne prawo ciążenia. Głosi ono, że widząc przed sobą wyraźny cel, wystarczy zażyczyć sobie jego realizacji. W tym wypadku celem był własny gabinet lekarski. Młody człowiek potrafił wyobrazić sobie siebie jako lekarza i umiał się nim poczuć. żył tym marzeniem i włożył w nie cała swoja fascynacje medycyna, aż stało
się w głębi podświadomości przekonaniem. W ten sposób zaistniały wszelkie warunki po temu, żeby marzenie się spełniło.


niedziela, 29 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Dlaczego nie wolno lekceważyć pieniędzy

Uwolnij się w myśleniu od wszystkich obiegowych przesadów związanych z
pieniędzmi. Nigdy nie uważaj pieniędzy za coś złego czy nieczystego - możesz je tylko wypłoszyć. Pamiętaj, że podświadomość nie dopuszcza do ciebie niczego, co z przekonaniem odtrącasz. Jak mogłaby przyciągać coś, co sam odrzucisz?

Jak nabrać właściwego stosunku do pieniędzy?

Posiadane pieniądze pomnożyć możesz w następujący prosty sposób. Powtarzaj parę razy dziennie: „Chętnie witam pieniądze, lubię je. Korzystam z nich mądrze, z namysłem i w dobrych celach. Potrafię wydawać pieniądze garściami, a wracają do mnie przedziwnie pomnożone. Pieniądze to rzecz dobra - nawet bardzo dobra. Płyną do mnie zewsząd w nadmiarze. Dzięki nim zrobię dużo dobrych i pożytecznych rzeczy, jestem więc wdzięczny za moje materialne i duchowe skarby.”

Pieniądze z punktu widzenia nauki

Załóżmy, że odkryłbyś złoża złota, srebra, ołowiu, miedzi albo żelaza. Czy uznałbyśże te metale to coś złego? Jedyną przyczyną zła jest ludzkie zaślepienie, niewłaściwy stosunek do życia, niewiedza i nadużywanie podświadomych sił. Każdy metal - uran, ołów czy jakikolwiek inny - mógłby nam służyć jako środek wymiany. Zamiast tego stosujemy papierowe banknoty, czeki, miedź, nikiel i srebro - substancje, w których nie ma naprawdę nic złego. Współcześni fizycy i chemicy wiedzą, że jedyna różnica miedzy metalami polega na ilości i przyspieszeniu elektronów krążących wokół jednego środka. Przy pomocy silnego
cyklotronu można dziś zmienić jeden metal w inny, ostrzeliwując go atomami. W pewnych warunkach można w ten sposób przetworzyć złoto na rtęć. Niedługo uczeni w laboratoriach będą zapewne otrzymywać metale drogą syntezy. Być może w tej chwili byłoby to za drogie - nie jest już jednak niemożliwe. Wobec tego człowiek inteligentny nie powinien doszukiwać się zła w tym zbiorowisku elektronów, neutronów, protonów oraz izotopów - czy będzie to

metal, papier, moneta czy banknot.

sobota, 28 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Uzdrawianie umysłowe

Dlaczego nie masz więcej pieniędzy
Czytając ten rozdział powiesz pewnie: „Należy mi się pensja wyższa od tej, jakąw tej chwili dostaję”. Moim zdaniem praca większości ludzi jest niedocenianą i niedopłacaną. W wielu wypadkach niedobory finansowe mogą brać się stad, że dane osoby skrycie albo jawnie potępiają pieniądze; nazywają je „nieczystymi” albo powiadają, że przyczyna wszelkiego zła jest chciwość.
Następny powód, dla którego nie odnoszą ekonomicznych sukcesów, to pokutujący w ich umysłach przesad, że ubóstwo jest cnota i moralna zasługa.  Ta podświadoma postawa wynika przeważnie z nauk pobieranych za młodu, a często i z błędnej interpretacji niektórych miejsc Biblii.
Pieniądze a rozważne życie
Ktoś powiedział mi kiedyś: „Splajtowałem. Brzydzę się pieniędzmi, bo to przyczyna wszelkiego zła.” Cos takiego może powiedzieć tylko znerwicowany bałaganiarz. Równie wypaczona i jednostronna jest też oczywiście postawa ludzi przywiązanych wyłącznie do pieniędzy. Człowiek powinien mądrze korzystać ze swoich zdolności. Jedni łakną władzy, inni pieniędzy. Jeśli wszystkie twoje myśli i czyny będą obracać się tylko wokół pieniędzy i jeśli powiesz sobie: „Zależy mi tylko na pieniądzach; zajmuje się ich gromadzeniem i reszta mnie nie obchodzi!” - wtedy na pewno dorobisz się majątku. Ale przeoczysz fakt, że człowiek powinien żyć rozważnie i zaspokajać potrzebę harmonii, miłości, radości i zdrowia.
Źle wybierze ktoś, kto uczyni z pieniędzy wyłączną treść życia. Wkrótce bowiem odkryje, że prócz pieniędzy człowiek ma jeszcze wiele innych potrzeb. Należy do nich rozwijanie ukrytych talentów, odnalezienie miejsca w życiu, pragnienie piękna i radość pomagania innym. Ten zaś, kto pozna i właściwie zastosuje prawa podświadomości, ten nie tylko - jeśli ma do tego głowę - posiądzie miliardy, ale i cieszyć się będzie wewnętrzną i zewnętrzną harmonią, zdrowiem i poczuciem pełnej samorealizacji.
Ubóstwo to schorzenie umysłu
Ubóstwo nie jest bynajmniej cnota ani zasługa, ale jedna z wielu chorób umysłu.
Gdybyś czuł się źle fizycznie, tłumaczyłbyś to chorobą organizmu. Przedsięwziąłbyś wszystko, byle temu czym prędzej zaradzić. Tymczasem ciągły brak pieniędzy też jest objawem tego, że coś w twoim życiu szwankuje.
Zasada życia, zawarta w każdym człowieku, dąży do wzrostu, pełni i dostatku. Nie przyszedłeś na świat po to, żeby mieszkać w nędznej chacie, okrywać się łachmanami i cierpieć głód. Prawo życia domaga się, abyś zaznał szczęścia, bogactwa i powodzenia.

Masz kilka wolnych minut?

Kliknij któryś z poniższych linków - jestem pewien, że znajdziesz tam coś dla siebie:



piątek, 27 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Twoje prawo do bogactwa.


Masz prawo do bogactwa. Urodziłeś się, aby prowadzić szczęśliwe i beztroskie życie w dostatku. Dlatego powinieneś posiąść tyle pieniędzy, ile potrzeba do takiego życia.
Przyszedłeś na świat, aby rozwijać się fizycznie, psychicznie i duchowo; masz niepodważalne prawo do wszystkiego, co pomogłoby ci znaleźć sens życia. Powinieneś otaczać się pięknem i luksusem.

Czemu miałbyś zadowalać się tylko tym, co niezbędne do życia, skoro możesz czerpać z niewyczerpanych bogactw podświadomości? Z rozdziału tego dowiesz się, co zrobić, aby pieniądze towarzyszyły ci w życiu jak wierny przyjaciel. Twoje pragnienie bogactwa to tęsknota za pełniejszym, szczęśliwszym i piękniejszym życiem; to pewien kosmiczny instynkt. Nie tylko wiec możesz, ale nawet powinieneś dążyć do bogactwa.

Pieniądze to tylko symbol

Pieniądz to symboliczny środek wymiany. Ich posiadanie oznacza nie tylko uwolnienie od nędzy i niedostatku, ale też piękno, luksus i życie na wyższym poziomie.
Pieniądze to ni mniej, ni więcej tylko symbol gospodarczego zdrowia w danym kraju. Dopóki w organizmie krew krąży bez przeszkód, człowiek jest fizycznie zdrów. Dopóki w życiu jednostki trwa obieg pieniędzy, człowiek jest zdrów gospodarczo. Źle się dzieje w gospodarce wtedy, kiedy ludzie zaczynają z leku chomikować pieniądze w pończosze.
W różnych kulturach istniały różne środki wymiany, na przykład sól, szklane paciorki czy inne przedmioty wartościowe. W epoce wczesnohistorycznej bogactwo człowieka mierzono wielkością jego stada wołów i owiec. Dziś zamiast tego stosujemy pieniądze i inne bankowe papiery wartościowe, ponieważ znacznie praktyczniej mieć przy sobie banknoty i bilon niż owce i woły.

Najwygodniejsza i najkrótsza droga do bogactwa

Droga do pomyślności - psychicznej, fizycznej, materialnej - otwarta jest przed tym, kto zna niezwykłą moc podświadomości. Znawca praw duchowych wierzy i wie, że nigdy nie będzie cierpiał niedostatku - i to bez względu na koniunkturę gospodarcza, kursy giełdowe, kryzysy, strajki czy wojny. Wystarczy bowiem, żeby wpoił podświadomości wyobrażenie dobrobytu, a ona - obojętne, gdzie się będzie znajdował - dostarczy mu z nawiązką wszystkiego, czego trzeba. Nabrał on niezachwianego przekonania, że w każdej chwili jego życia pieniądze będą zawsze w zasięgu jego możliwości. Choćby jutro zbankrutowało państwo, a cały jego dobytek stracił wartość, on szybko odzyskałby bogactwo - bez względu na to, jaki byłby nowy ustrój gospodarczy i waluta.

Masz kilka wolnych minut?
Kliknij któryś z poniższych linków - jestem pewien, że znajdziesz tam coś dla siebie:

czwartek, 26 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Czas na kilka zdań podsumowania:
Twoje ciało stworzyła podświadomość, która dzień i noc stoi na posterunku.
Myśleniem negatywnym zakłócasz jej czynności, dające i podtrzymujące życie.
Przed zaśnięciem wyznacz podświadomości zadanie rozwiązania jakiegoś problemu, a
nie będziesz na nie długo czekać.
Poświęcaj należytą uwagę własnym nawykom myślowym. Twój mózg prześle każdą
myśl, jaką uznasz za słuszną, do splotu słonecznego - czyli do centrum podświadomości - i
urzeczywistni ja w twoim życiu.
Przyjmij jako bezsporny fakt to, że możesz się gruntownie zmienić fizycznie i
psychicznie, przedkładając podświadomości odpowiedni nowy „plan budowy”.
Twoja podświadomość zawsze służy życiu. Ulega jednak wpływom świadomości.
Ukazuj wiec podświadomości tylko pozytywne założenia i prawdziwe stany rzeczy.
Podświadomość reaguje przecież wiernie na twoje myśli i wyobrażenia.
Co jedenaście miesięcy ciało ludzkie odnawia swoja materie. Zorganizuj wiec sobie
ciało od nowa przez trwałą i pozytywną zmianę postawy.
Zdrowie jest norma, choroba odstępstwem od niej. We wszystkich istotach tkwi
zasada harmonii.
Myśli naznaczone zazdrością, lekiem, troska albo wrogością niszczą nerwy i gruczoły,
pociągając za sobą wszelkiego rodzaju duchowe i fizyczne cierpienia.
To, co świadomie twierdzisz i uznajesz za słuszne, przybierze postać w twoim umyśle,
ciele i w życiu. Stwierdzaj rzeczy dobre, a życie będzie dla ciebie radościa.


środa, 25 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Uzdrowienie z gruźlicy rdzenia kręgowego

W marcu 1917 roku czasopismo „Nautilus” opublikowało artykuł o niezwykłym
uzdrowieniu chłopca cierpiącego na gruźlicę rdzenia kręgowego. Nazywał się Frederik Elias Andrews, pochodził z Indianapolis, a obecnie jest duchownym i wykładowca Unity School of Christianity w Kansas City (stan Missouri). Lekarz uznał jego chorobę za nieuleczalna.
Wtedy chłopiec zaczął się modlić - aż garbaty, zniekształcony kaleka chodzący na
czworakach zmienił się w silnego i postawnego mężczyznę. Układał sobie w wyobraźni wymarzoną wizję siebie, po czym duchowymi środkami zdobywał te fizyczne właściwości, których mu poskąpiono.
Wiele razy w ciągu dnia powtarzał następujące słowa: „Jestem całkiem zdrów i
sprawny, silny, życzliwy, zrównoważony i szczęśliwy”. Nic nie było w stanie zbić go z tropu; opowiadał, że odmawiał tę modlitwę pierwsza po przebudzeniu i ostatnia przed zaśnięciem.
W modlitwie pamiętał też o innych chorych. Jego upór, wiara i chrześcijańska miłość bliźniego przyniosły stokrotny owoc. Kiedy tylko groziło, że owładnie nim lęk, złość albo zazdrość, zaczynał zwalczać te myśli cała siła swojej pozytywnej postawy.
Podświadomość zareagowała w pełnej zgodzie z jego nowym, pozytywnym nawykiem myślowym. 
Taki jest też prawdziwy sens biblijnego cytatu: „Idź, twoja wiara cię uzdrowiła” (Mk 10,52).

Jak wiara w siłę podświadomości uzdrawia

Pewien młody człowiek, który uczęszczał na moje wykłady o uzdrowicielskiej sile podświadomości, dotknięty był ciężka wada wzroku, która zdaniem specjalistów usunąć mogłaby tylko operacja. 
On jednak powiedział sobie: „Podświadomość stworzyła moje oczy, wiec potrafi je też wyleczyć!”
Co wieczór przed zaśnięciem wprawiał się w rodzaj transu. Skupiał myśli i
wyobraźnię na osobie okulisty. Wyobrażał sobie, że lekarz staje przed nim, po czym głośno i wyraźnie powiada: „Stał się cud!” Scenę te przywoływał co wieczór przed zaśnięciem przez jakieś pięć minut. Po trzech tygodniach znowu zgłosił się do specjalisty, a on po długim, starannym badaniu stwierdził: .,Toż to cud!”
Co się zdarzyło? Młody człowiek skutecznie wpłynął na swoją podświadomość,
używając lekarza jako środka albo medium, które pozwoli przenieść jego pragnienie do głębszych warstw świadomości. Poprzez stałe powtarzanie, niezachwianą wiarę i ufność przepełnił podświadomość wyobrażeniem o swoich pragnieniach. 
To przecież ona stworzyła jego oczy; ona znała ich doskonały wzorzec, dzięki czemu przyniosła mu ozdrowienie. 
Oto kolejny przykład, jak wiara wyzwala uzdrowicielską moc podświadomości.


wtorek, 24 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Uzdrawianie umysłowe

Jak człowiek zakłóca wrodzona zasadę harmonii

Chcąc myśleć poprawnie, czyli naukowo, powinniśmy znać „prawdę”. To zaś znaczy, po prostu - żyć w zgodzie z bezgraniczna mądrością i siłą podświadomości, która przecież zawsze służy życiu.
Ktoś, kto z niewiedzy albo z rozmysłem zakłóca te harmonie myślą, słowem lub
czynem, ponosi karę, jaka jest niezgoda, ograniczenia i cierpienia.
Nauka dowiodła, że w ciągu 11 miesięcy organizm ludzki całkowicie się odnawia. Z fizycznego punktu widzenia masz zatem najwyżej 11 miesięcy. Kiedy wiec lękliwymi, gniewnymi, zazdrosnymi i wrogimi myślami zaszczepiasz odradzającemu się wciąż ciału ujemne tendencje, jesteś sam sobie winien.
Człowiek stanowi sumę swoich myśli i wyobrażeń; to, czy powstrzymasz się od tych negatywnych, zależy od ciebie. Ciemność płoszymy światłem, chłód ciepłem, negatywne myśli zaś wyłącza się najskuteczniej przez myślenie pozytywne. Obstawaj z naciskiem przy dobru, a zło zniknie!

Dlaczego normą są witalność, zdrowie i siła, a odstępstwem od normy choroba.

Większość dzieci przychodzi na świat całkowicie zdrowych; każdy narząd ich ciała bezbłędnie spełnia swoje zadania. Oto właśnie normalność; właściwie przez całe życie powinniśmy zachować takie samo zdrowie, witalność i siłę. Instynkt samozachowawczy jest w naturze ludzkiej najsilniej rozwinięty, stanowiąc nader skuteczne, stale obecne i czynne prawo natury.
Dlatego oczywiste jest, że wszystkie twoje myśli, idee i wyobrażenia osiągają
największą skuteczność właśnie wtedy, kiedy zgodne są z ukrytą w tobie zasadą życia, która wciąż stara się tobie przydać. Dlatego też o wiele łatwiej przywrócić ciału normalny stan niż zmusić je do nienormalnych reakcji.
Każda choroba i cierpienie są sprzeczne z natura; człowiek chory myśli negatywnie i płynie pod prąd życia. Prawem życia jest prawo wzrostu - o działaniu tego prawa świadczy cała natura, co wyraża ciągłym cichym wzrastaniem. 
Tam, gdzie spotykamy samo urzeczywistnienie i wzrost, tam musi być i życie. A gdzie jest życie, tam panuje harmonia; a gdzie harmonia, tam pełnia zdrowia.
Dopóki twoje myślenie nie kłóci się z twórczą zasadą podświadomości, dopóty jesteś w zgodzie z wrodzoną zasadą harmonii. Kiedy tylko myśli zboczą z tej drogi, staja się niepokojącym, ba, szkodliwym brzemieniem, pociągając za sobą chorobę lub nawet śmierć.
Przy każdym leczeniu musisz dbać o pomnożenie sił witalnych i ich skuteczne
rozłożenie w całym organizmie. Najlepiej dokonać tego przez całkowite wyłączenie leków, trosk, zazdrości, wrogości czy jakichkolwiek innych negatywnych myśli, które w przeciwnym razie niszczą ci nerwy i gruczoły, czyli tkanki, które zajmują się wydalaniem produktów odpadu.

niedziela, 22 czerwca 2014

Potrzeby ciała postrzega odrębna inteligencja

W trakcie badania systemów komórkowych i struktury poszczególnych organów (jak na przykład: oczu, uszu, serca, wątroby, pęcherza i in.) okazało się, że składają się one z grup komórek kierowanych odrębną inteligencją, która pozwala im wspólnie działać w określonym celu, dedukcyjnie rozumieć polecenia centrali umysłowej (świadomości) oraz je wykonywać.
Dokładne badania istot jednokomórkowych pozwalają wyciągać wnioski co do
znacznie bardziej skomplikowanych procesów zachodzących w ciele człowieka. Choć organizm jednokomórkowy nie posiada narządów, wykazuje jednak pewne procesy i reakcje umysłowe, kierujące funkcjami życiowymi: ruchem, odżywianiem, przemiana pokarmu i wydalaniem.
Często wysuwano przypuszczenie, że istnieje inteligencja, która postrzegałaby
potrzeby ciała w sposób doskonały, gdyby tylko pozostawiono jej pełną swobodę. Pogląd ten jest całkowicie słuszny, kłopot jednak w tym, że świadomość, przetwarzającą doznania zmysłowe, wtrąca się i wywołuje zamieszanie błędnymi poglądami, bezzasadnymi lekami i niesłusznymi postawami. A kiedy już wskutek psychologicznych i emocjonalnych odruchów takie negatywne myśli i wyobrażenia wryją się w podświadomość, nie pozostaje jej nic innego, jak wiernie i drobiazgowo wykonać zalecenia świadomości.

Podświadomość działa stale dla dobra ogólnego

Ukryta w tobie subiektywna jaźń działa nieustannie dla dobra ogólnego, próbując
urzeczywistnić wrodzona wszystkim istotom zasadę harmonii. Podświadomość istnieje najzupełniej realnie i ma własna wole. Obojętne, czy myślisz o niej świadomie czy nie, ona pracuje dzień i noc. Buduje twoje ciało, choć tego nie widzisz, nie czujesz ani nie słyszysz.
Twoja podświadomość żyje własnym życiem, które niestrudzenie dąży do harmonii, zdrowia, pomyślności i spokoju. Jest to bowiem prawdziwa Boża norma postępowania, która wciąż usiłuje wyrazić się w człowieku.

sobota, 21 czerwca 2014

Uzdrawianie duchowe

Podświadomość w służbie życia.

Przeszło dziewięćdziesiąt procent życia duchowego zachodzi na poziomie
podświadomości. Dlatego ludzie, którzy rezygnują z wykorzystania tej niezwykłej mocy, zawężają swoje możliwości życiowe.
Podświadomość stara się zawsze służyć życiu i działać konstruktywnie. Buduje ciało i dba o niezakłócony przebieg wszystkich funkcji życiowych. Pracuje nieustannie dzień i noc, pomagając nam i chroniąc nas od szkód.
Twoja podświadomość pozostaje w łączności z powszechnym życiem i mądrością.
Wszystkie jej bodźce i myśli służą życiu. Szlachetne dążenia, nagłe olśnienia i wielkie wizje wyłaniają się zawsze z podświadomości. Swoich najgłębszych przekonań nie potrafisz ująć słowami albo rozumowo uzasadnić - pochodzą bowiem nie ze świadomości, ale z podświadomości. To ona mówi do ciebie głosem intuicji, impulsu, przeczucia, instynktownej potrzeby i twórczej idei. Coś ciągle domaga się, abyś szedł naprzód, osiągał coraz to nowe cele, wznosił się na coraz śmielsze wyżyny. Podszepty miłości, wewnętrzny nakaz narażania
życia za innych wypływają również z głębi twojej podświadomości. 18 kwietnia 1906 roku podczas katastrofalnego trzęsienia ziemi w San Francisco chorzy i kalecy przykuci od wielu lat do łóżka wstawali, by dokonywać istnych cudów męstwa i wytrwałości. Obudził się w nich nieprzeparty nakaz ratowania bliźnich, na który odpowiednio zareagowała podświadomość.

Wielcy artyści, muzycy, poeci, mówcy i pisarze szukają kontaktu z siłami własnej
podświadomości, właśnie z niej czerpiąc natchnienie. Na przykład Robert Louis Stevenson przed pójściem spać regularnie zlecał podświadomości, by we śnie wymyślała dla niego historie. Robił tak zazwyczaj, kiedy pustoszało jego konto bankowe. Opowiadał, że podświadomość podszeptywała mu opowiadania po kawałku, jak gdyby była to powieść w odcinkach. Świadczy to o tym, że podświadomość ma głęboką wiedze i wiele płodnych pomysłów, których wcale nie przeczuwa świadomość.
Każdemu, kto miał ochotę słuchać, Mark Twain opowiadał, że przez całe życie nie
kiwnął nawet palcem, a cały humor i wszystkie utwory zawdzięcza pomysłowej
podświadomości.

Fizyczne reakcje na procesy duchowe

Współzależność podświadomości i świadomości wymaga podobnej relacji obu
odpowiednich systemów nerwowych. System mózgowo - rdzeniowy stanowi tutaj narząd nerwowy świadomości, system współczulny zaś - podświadomości. Nerwy w mózgu i w kręgosłupie tworzą kanał, którym piec zmysłów doprowadza doznania fizyczne do świadomości; jednocześnie stanowią one narzędzie, dzięki któremu człowiek steruje ruchami ciała. Ośrodek tego systemu nerwowego znajduje się w mózgu i jest źródłem każdej zamierzonej i świadomej pracy umysłowej.
Układ współczulny zaś, na który ludzka wola nie ma wpływu, ma swój ośrodek w
splocie zwojów nerwowych, znanym pod nazwa splotu słonecznego, zwanego też „mózgiem podświadomości”. Stanowi on ośrodek tych procesów umysłowych, które podświadomie sterują wszystkimi żywotnymi funkcjami organizmu.
Obydwa te systemy mogą pracować i osobno, i razem. W książce „The Edinburgh
Lectures on Mental Science” Thomas Troward powiada tak: „Nerw błędny (główny nerw układu przywspółczulnego) wychodzi z rejonu mózgu jako część świadomego systemu nerwowego i w tym miejscu kontroluje narządy głosu. W dalszej drodze przez jamę piersiownerw ten wysyła boczne odgałęzienia do serca i płuc. W drodze przez przeponę nerw błędny gubi zewnętrzną warstwę, jaka cechuje nerwy systemu świadomego, i przybiera wygląd
nerwów układu współczulnego. Tworzy on zatem ogniwo łączące oba systemy i stanowi o fizycznej spójności człowieka.
Podobne zróżnicowanie części mózgu świadczy o ich powiązaniu ze świadomymi
czynnościami, z jednej strony, a podświadomymi - z drugiej. Z grubsza biorąc, przednia część mózgu przyporządkować można świadomości, a tylną - podświadomości; środkowa część natomiast również pod względem funkcji zajmuje miejsce pośrednie miedzy tymi dwiema.”
W dużym uproszczeniu relacje miedzy umysłem a ciałem przedstawić można
następująco: myśl powzięta przez świadomość wywołuje odpowiednie drganie w układzie mózgowo-rdzeniowym. Drganie to powoduje podobny bodziec w podświadomym układzie nerwowym, przez co myśl zostaje przekazana podświadomości - czyli rzeczywistemu medium twórczemu. W ten sposób materializują się wszystkie myśli.
Każda myśl, którą twoja świadomość uzna za słuszna, mózg przekazuje do splotu
słonecznego, czyli „do centrali podświadomości - a ona realizuje to wyobrażenie pod postacią fizycznej reakcji, wydarzenia lub sytuacji życiowej.

piątek, 20 czerwca 2014

Uzdrawianie duchowe

Uzdrawianie duchowe


Postanów sobie, że z pomocą podświadomości w prosty sposób osiągniesz bogactwo.
Dochodzenie do bogactwa w pocie czoła to najkrótsza droga na cmentarz. Takie
marnowanie sił jest zupełnie niepotrzebne.
Bogactwo jest tylko i wyłącznie skutkiem wewnętrznego przekonania. 
Niech w twoich myślach i uczuciach stale powraca wyobrażenie o własnej zamożności.
Błędem większości ludzi jest to, że nie maja niewidzialnego źródła dochodów.
Przed zaśnięciem przez piec minut spokojnie i z przejęciem powtarzaj słowo
„bogactwo”, a wkrótce twoja podświadomość zrealizuje to wyobrażenie.
Kto się czuje bogatym, ten nim jest. Miej to zawsze na uwadze.
Świadomość i podświadomość powinny być tego samego zdania. 
Twoja podświadomość przyjmie tylko to, co naprawdę uznasz za słuszne albo prawdziwe. 
Kieruje się ona tylko dominującą myślą, i dlatego rozmyślaj o bogactwie, nie zaś o nędzy.
Ewentualny konflikt miedzy świadomością a podświadomością wokół tego, czy
słusznie mniemasz o swoim bogactwie, zażegnasz najlepiej stwierdzeniem: „W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja!”
Powiększaj swoje gospodarcze sukcesy, wciąż powtarzając: „Sprzedaż moich
towarów rośnie z dnia na dzień
Osiągam coraz większe postępy. Bogacę się z każdym dniem.”
Zaniechaj wystawiania czeków in blanco. „Nie starczy mi pieniędzy”, „Na to mnie nie stać.” 
Takie przesadzanie o czymś z góry pogarsza zarówno twoja sytuacje w danej chwili, jak i widoki na przyszłość.
Powierzaj podświadomości wyobrażenie o swoich sukcesach i bogactwie, a ta
duchowa „lokata” zaprocentuje wysoko.
Bądź konsekwentny we wszystkim, co twierdzisz. Jeśli po chwili zakwestionujesz
słuszność swoich stwierdzeń albo zaczniesz obstawać przy czymś wręcz przeciwnym, pozytywne działanie twoich myśli cofnie się.
Prawdziwym źródłem dobrobytu jest świat twoich myśli i wyobrażeń
Twoje pomysły mogą być warte miliardy. 
Podświadomość dostarczy ci ich pod dostatkiem.
Zazdrość i chciwość to pułapki na drodze do bogactwa. 
Ciesz się szczerze ze szczęścia i powodzenia innych!
Tylko twój umysł potrafi wznieść barierę dzielącą cię od bogactwa. 
Usuń niezwłocznie te przeszkodę, starając się pozytywnie odnosić do bliźnich.