Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podświadomość. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podświadomość. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 czerwca 2014

Potrzeby ciała postrzega odrębna inteligencja

W trakcie badania systemów komórkowych i struktury poszczególnych organów (jak na przykład: oczu, uszu, serca, wątroby, pęcherza i in.) okazało się, że składają się one z grup komórek kierowanych odrębną inteligencją, która pozwala im wspólnie działać w określonym celu, dedukcyjnie rozumieć polecenia centrali umysłowej (świadomości) oraz je wykonywać.
Dokładne badania istot jednokomórkowych pozwalają wyciągać wnioski co do
znacznie bardziej skomplikowanych procesów zachodzących w ciele człowieka. Choć organizm jednokomórkowy nie posiada narządów, wykazuje jednak pewne procesy i reakcje umysłowe, kierujące funkcjami życiowymi: ruchem, odżywianiem, przemiana pokarmu i wydalaniem.
Często wysuwano przypuszczenie, że istnieje inteligencja, która postrzegałaby
potrzeby ciała w sposób doskonały, gdyby tylko pozostawiono jej pełną swobodę. Pogląd ten jest całkowicie słuszny, kłopot jednak w tym, że świadomość, przetwarzającą doznania zmysłowe, wtrąca się i wywołuje zamieszanie błędnymi poglądami, bezzasadnymi lekami i niesłusznymi postawami. A kiedy już wskutek psychologicznych i emocjonalnych odruchów takie negatywne myśli i wyobrażenia wryją się w podświadomość, nie pozostaje jej nic innego, jak wiernie i drobiazgowo wykonać zalecenia świadomości.

Podświadomość działa stale dla dobra ogólnego

Ukryta w tobie subiektywna jaźń działa nieustannie dla dobra ogólnego, próbując
urzeczywistnić wrodzona wszystkim istotom zasadę harmonii. Podświadomość istnieje najzupełniej realnie i ma własna wole. Obojętne, czy myślisz o niej świadomie czy nie, ona pracuje dzień i noc. Buduje twoje ciało, choć tego nie widzisz, nie czujesz ani nie słyszysz.
Twoja podświadomość żyje własnym życiem, które niestrudzenie dąży do harmonii, zdrowia, pomyślności i spokoju. Jest to bowiem prawdziwa Boża norma postępowania, która wciąż usiłuje wyrazić się w człowieku.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Moja podświadomość

Podświadomość steruje wszystkimi procesami fizjologicznymi

Czy czuwasz, czy głęboko spisz, twoja niestrudzona podświadomość nieprzerwanie i niezależnie od świadomości steruje wszystkimi żywotnymi funkcjami organizmu.
I tak nawet we śnie nie przestaje ci rytmicznie bić serce, płuca zaś dostarczają świeży tlen do krwi.
Podświadomość kontroluje proces trawienia i wydzieliny gruczołów oraz wszystkie inne tajemnicze procesy w twoim ciele. Czy śpisz, czy czuwasz, rośnie ci zarost.
Naukowcy stwierdzili, że w czasie snu skóra wydziela znacznie więcej potu niż na jawie. Twój wzrok, słuch i inne zmysły także podczas snu trwają w pogotowiu.
Wielu zaś spośród największych uczonych właśnie we śnie znajdowało rozwiązanie zawiłych problemów.
Twoją świadomość troska, strachem, zwątpieniem i przygnębieniem zakłóca często pracę serca i płuc i normalne funkcjonowanie przewodu pokarmowego.
Tego rodzaju negatywne wyobrażenia zaburzaja bowiem harmonię twojej podświadomości. Gdy zatem jesteś wzburzony, zrzuć z siebie wszelkie obciążenia, odpręż się i skieruj myśli na spokojne tory.
Przemów do podświadomości i powiedz jej, żeby odtworzyła zgodną z Bożym
zamysłem harmonię, równowagę i porządek. Stwierdzisz wtedy, że funkcje fizjologiczne wracają do normy.
Rzecz jasna, podświadomość posłucha cię tylko wtedy, gdy przemówisz do niej z przekonaniem i pewnością siebie.
Twoja podświadomość dokłada wszelkich starań, żeby chronić twoje życie i
przywracać ci zdrowie. Jej instynktowny wysiłek obrony wszystkiego, co żyje, wyraża się między innymi twoją miłością do własnych dzieci. A kiedy zjesz zepsutą żywność, podświadomość od razu skłoni organizm, żeby zwrócił niejadalną rzecz.
Gdybyś przez pomyłkę zażył truciznę, podświadome siły od razu spróbują ją zneutralizować. Zaufaj bez reszty niezwykłej sile podświadomości, a wkrótce cieszyć się będziesz pełnią zdrowia.

Jak można spożytkować moce podświadomości

Przypomnimy sobie raz jeszcze, że podświadomość działa bez przerwy dzień i noc
niezależnie od jakichkolwiek świadomych wpływów. Rozwija ona i utrzymuje przy życiu
twoje ciało, choć tego bezgłośnego procesu nie możesz dostrzec. Nie ma zresztą takiej
potrzeby - świadomie bowiem obcujesz ze świadomością, nie zaś z podświadomością.
Najpierw więc musisz przekonać świadomość, że los obdarzy cię wszystkim, co najlepsze,
bylebyś tylko skierował myśli ku dobru, pięknu, szlachetności, prawdzie i sprawiedliwości.
Oprzyj świadome myślenie wyłącznie na pozytywnej podstawie, wierząc mocno, że twoja
podświadomość zajmuje się nieustannym wyrażaniem i urzeczywistnianiem twoich myśli.
Tak jak rura nadaje kształt płynacej przez nia strudze wody, tak i twój sposób
myślenia nadaje życiu kierunek i sens. Dlatego z całym przekonaniem powiedz sobie:
„Bezgraniczna moc uzdrowicielska mojej podświadomości przepływa przeze mnie całego, przejawia się harmonią, zdrowiem, spokojem, radościa i materialnym dostatkiem!”
 Uznaj własną podświadomość za mądrego i drogiego towarzysza życia, który pójdzie z tobą
wszędzie. Uwierz, że to jej siły ożywiają cię, oświecają i obsypują dobrodziejstwami - a
wtedy ci ich użyczy. Bo przecież każdemu dzieje się wedle wiary jego.


Jak uzdrowicielska siła podswiadomosci odwróciła zanik nerwów wzrokowych

Archiwum medyczne Urzędu Zdrowia w Lourdes opowiada o starannie badanym i
głośnym w kręgach fachowych przypadku madame Bire, która cierpiała na całkowitą atrofię
(zanik) nerwów wzrokowych.
Wyruszyła z pielgrzymka do Lourdes, gdzie - wedle jej relacji - nastąpiło cudowne uzdrowienie.
Magazyn McCalla wysłał młoda protestantkę Ruth Cranson, aby w słynnym mieście na południu Francji zbadała szczegóły tego przedziwnego wydarzenia.
W listopadzie 1955 roku opisała ten przypadek następująco:
„To nie do wiary, ale w Lourdes madame Bire odzyskała wzrok, choć - co zaświadczyło kilku lekarzy po wielokrotnych badaniach - nerwy wzrokowe w dalszym ciągu były całkowicie martwe. Kiedy po miesiącu ponownie ja zbadano, okazało się, że nerwy się odrodziły. Z początku jednak w świetle wiedzy medycznej madame Bire widziała rzeczywiście „martwymi oczyma”.
Ja również wielokrotnie bywałem w Lourdes, obserwując kilka podobnych uzdrowień.
W następnym rozdziale przekonamy się, że niepodobna watpić w prawdziwość takich zdarzeń
w wielu chrzescijanskich i niechrzescijanskich miejscach pielgrzymek na całym świecie.
Tego uzdrowienia nie da się w żaden sposób wytłumaczyć działaniem swiętej wody,
ale raczej wynikła z mocnej wiary reakcja podświadomości, której uzdrowiencza siła
zadziałała zgodnie z myślami madame Bire. Wiara to nic innego jak pewna myśl albo stan,
który świadomość - a tym samym i podświadomość - uznaje za prawdę. To zaś mocne
przekonanie wkrótce samo sie urzeczywistnia. Bez watpienia madame Bire wyruszała w
pielgrzymkę z radosną nadzieją uzdrowienia. Jej podświadomość zareagowała odpowiednio
do jej oczekiwań i użyła swoich uzdrowieńczych mocy, subiektywny umysł bowiem, który
stworzył oczy, potrafi też uleczyć obumarłe nerwy wzrokowe. Zasada twórcza, raz coś
stworzywszy, może to stworzyć od nowa. Każdemu dzieje się wedle wiary jego.


poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Moja podświadomość

Kliknij i zobacz temat być mo że Cię zainteresuje:
http://mindmazon.eurypton.com/page/konferencja-video-1?ref=Marsia

Główne różnice funkcji i działania


Główne różnice najlepiej chyba wyjaśni następujące porównanie: świadomość
odgrywa mniej więcej taką rolę jak kapitan albo sternik na mostku kapitańskim. To bowiem kapitan wyznacza kurs statku i wydaje niezbędne rozkazy ludziom z maszynowni. Ci z kolei obsługują kotły, urządzenia i maszyny. 
Załoga nie pyta, w którą stronę płynie statek, ale po prostu słucha poleceń. Gdyby człowiek na mostku kapitańskim nie umiał obchodzić się z kompasem, sekstansem i innymi instrumentami nawigacyjnymi, i gdyby podejmował błędne decyzje, załoga płynęłaby na rychłą i niechybną zgubę. Ludzie w maszynowni słuchają jednak kapitana, ponieważ on jest dowódcą, a jego polecenia należy bezwzględnie wykonywać.
Tu nie ma i nie może być miejsca na wahania - marynarz ma po prostu słuchać rozkazów.
Kapitan jest panem statku i wszystko dzieje się tam wedle jego woli. 

W przenośnym sensie twoja świadomość pełni rolę kapitana, który rozkazuje, ciało zaś i wszystkie dotyczące cię sprawy przyrównać można do wspomnianego statku.
Twoja podświadomość wykonuje, bowiem wszelkie rozkazy, jakie pod postacią osądów i przekonań przesyła jej świadomość.

Gdy wszystkim dokoła powtarzasz: „Na to mnie nie stać, wtedy podświadomość łapie cię za słowo i pilnuje, żebyś naprawdę nie mógł lub nie mogła kupić upragnionej rzeczy.

Dopóki będziesz wbijać innym i sobie do głowy, że nie stać cię na samochód, na podróż do Ameryki, na dom, na kożuch, czy na futro z norek itd., to możesz być pewien albo pewna, że podświadomość weźmie to za rozkaz i sprawi, że do końca życia przyjdzie ci zapomnieć o tych marzeniach.

W wigilijne przedpołudnie pewna młoda studentka z rozmarzeniem wpatrywała się w wytworną i droga torbę podróżną na wystawie ekskluzywnego sklepu skórzanego. Późnym popołudniem miała pojechać do rodziny, żeby spędzić święta razem z bliskimi. Już cisnęły się jej na usta słowa: „Nie stać mnie na tą torbę”, kiedy przypomniała sobie, co słyszała na jednym z wykładów. Otóż brzmiało to: „Nigdy nie wyrażaj negatywnej myśli! Zmień ją natychmiast w wyobrażenie pozytywne, a zdziała ono cuda!”
Bez wahania, zatem powiedziała: 
„Ta torba jest moja. Mo ją sobie kupić. Uważam ją za swoją własność - a podświadomość już zadba o to, żebym tą torbę otrzymała.” 
I poszła do domu.
W Wigilijne popołudnie otrzymała w prezencie od narzeczonego dokładnie taką samą torbę, jaką podziwiała o dziesiątej przed południem, którą wtedy uznała za swoją własność.

Ta dziewczyna, wprawiła umysł w stan radosnego oczekiwania, na urzeczywistnienie swoich wyobrażeń powierzając podświadomości, która przecież ma swoje sposoby. 
Opowiadając później o tym wydarzeniu tak go spuentowała:
 „Nie miałam dość pieniędzy, żeby kupić tą torbę. Ale po tym wydarzeniu to już teraz wiem, gdzie zdobyć potrzebne środki finansowe i wszystko, czego mi będzie potrzeba – i na pewno nie będzie to żaden bank - ale w niewyczerpanym skarbcu mojego wnętrza.”

Niech jeszcze inny przykład pomoże w wyjaśnieniu działania podświadomości.
Kiedy mówisz:
„Nie lubię pieczarek”, a rzeczywiście częstują cię sosami albo sałatkami z pieczarkami, to wtedy na pewno dostaniesz rozstroju żądka, ponieważ twoja podświadomość powie sobie: „Szef (czyli świadomość) nie lubi pieczarek”. Tego rodzaju reakcje rzucają ciekawe światło na różnice funkcji świadomości i podświadomości.
Kiedy ktoś powiada: „Jeśli późnym wieczorem napiję się kawy, na mur beton zbudzę się o trzeciej nad ranem”, w tym przypadku to wypicie kawy o późnej porze niechybnie wywoła taki skutek.
Głos podświadomości szepnie wtedy, komu trzeba: „Szef chce, żebyś zbudził się o trzeciej nad ranem”.
Podświadomość przez dwadzieścia cztery godziny na dobę dba o twoją pomyślność i podrzuca ci owoce twoich nawyków myślowych.

A oto jak zareagowała jej podświadomość

Pewna pani napisała do uniwersytetu list: „Mam 75 lat, jestem wdową, a moje dzieci dawno dorosły i poszły na własny garnuszek. Dostaję emeryturę i żyję całkiem na uboczu. Pewnego dnia wybrałam się na wykład o potędze podświadomości, na którym wykładowca dowodził, że poprzez stałe powtarzanie, wiarę i ufne oczekiwanie wpoić można podświadomości pewne idee.
Zaczęłam więc parę razy dziennie z całym przekonaniem mówić do siebie: Istnieje
ktoś, komu jestem potrzebna. I wyszłam szczęśliwie za mza człowieka mądrego, dobrego i serdecznego. Moje życie nabrało sensu!
Przez dwa tygodnie powtarzałam sobie to zdanie, aż pewnego dnia w drogerii
spotkałam pewnego aptekarza, który wycofał się już z czynnego życia zawodowego. Zrobił na mnie wrażenie dobrego, wyrozumiałego i bardzo religijnego człowieka. Był dokładnie taki, o jakiego się modliłam. W niecały tydzień zniej oświadczył mi się. Jestesmy teraz w podróży poślubnej po Europie. Wiem, że Bożym zrządzeniem zetknęła nas mądrość mojej
podświadomości.”

Również i ta pani odkryła skarbnicę własnego wnętrza. Uwierzyła, że modlitwa
stwarza pewną rzeczywistość, i przekonanie to udzieliło się jej podświadomości, którą poznaliście już jako prawdziwie twórcze medium. Gdy zdołała przekazać podświadomości obraz wymarzonego przyszłego partnera, podświadomość urzeczywistniła treść jej modlitwy.
ębokie warstwy jej podświadomości, pełne mądrości i wiedzy, zetknęły tych dwoje zgodnie z wolą Boga.

Nie ma żadnej wątpliwości:
 „W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co
sprawiedliwe, co czyste, co mile, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym - to miejcie na myśli” (Flp 4, 8).

Masz kilka wolnych minut?
Kliknij któryś z poniższych linków - jestem pewien, że znajdziesz tam coś dla siebie:



niedziela, 6 kwietnia 2014

Moja podświadomość


O potrzebie silnego oparcia

Bez silnego oparcia i bez znajomości powszechnie użytecznych prawideł nie sposób osiągnąć prawdziwych postępów w żadnej dziedzinie ludzkiej działalności.
Dlatego najpierw musisz nauczyć się poprawnego korzystania z „narzędzia”, jakim jest podświadomość.
Jej moce zadziałają w takiej mierze, w jakiej ty zrozumiesz działające tu prawa i potrafisz je zastosować do określonych celów.

Jako, że posiadam wykształcenie techniczne nasuwa mi się przyrodnicze porównanie: kiedy zmieszać wodór z tlenem w proporcji 2:1, otrzymamy wodę.
Z pewnością wiesz także, że jeden atom tlenu i jeden atom węgla tworzą tlenek węgla, czyli bardzo trujący gaz. Jeśli jednak dodasz kolejny atom tlenu, powstanie z tego całkiem niewinny dwutlenek węgla. 
Do tych dwu przykładów oczywiście można by jeszcze dorzucić wiele innych spośród mnóstwa związków chemicznych, ale nie jest na to miejsce a powyższe zostały tylko po to użyte żeby ułatwić zrozumienie istoty rzeczy.
ędem byłoby sądzić, że podstawowe prawa chemii, fizyki i matematyki w jakikolwiek sposób różnią się od praw podświadomości.

Wystarczy przypomnieć sobie tylko zasadę, że:
„Lustro wody zmierza zawsze do pozycji poziomej”.
Prawo to dotyczy wszelkiej wody, gdziekolwiek by się znajdowała.

Albo inny przykład:
„Tworzywa rozszerzają się pod wpływem ciepła”.
Ta zasada także działa bez ograniczeń zawsze i wszędzie. Kawałek stali rozszerzy się pod wpływem ciepła niezależnie od tego, czy eksperyment przeprowadzimy w
Chinach, w Anglii czy w Indiach czy gdziekolwiek na świecie.

Chodzi tutaj o pewną uniwersalną prawdę.
Równie powszechnym prawem jest to, że każde działające na twoja podświadomość w czasie i przestrzeni wrażenie znajduje odbicie jako sytuacja zewnętrzna, doświadczenie i wydarzenie.
Twoja modlitwa zostanie wysłuchana, bo twojej podświadomości dotyczy uniwersalna zasada - przy czym „zasada” oznacza tutaj przyczynek i rodzaj pewnego działania.

I tak na przykład zasadą elektryczności jest to, że prąd płynie z wyższego do niższego pola sił. Kiedy użyjesz prądu do swoich celów, nie będzie to miało wpływu na ogólną zasadę - a przecież to przyjazne wykorzystanie natury przyniosło kapitalne odkrycia i wynalazki służące całej ludzkości.

Również i twoja podświadomość działa według uniwersalnej zasady; jest to zasada wiary. Trzeba, byś poznał, czym jest wiara, jak ona działa i co sprawia.
W sposób prosty, jasny i pięknymi zarazem słowami opisuje to Biblia:
 „Zaprawdę powiadam wam: Kto powie tej górze: „Podnieś się i rzuć się w morze „, a nie wątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie” (Mk 11, 23).

Prawem umysłu ludzkiego jest prawo wiary.

Należy zatem uwierzyć w sposób działania umysłu i w sam umysł.
 Zastanów się czy na pewno:

wierzysz w to samo, co w duchu myślisz - oto cała tajemnica.

Wszystko, co przeżywasz i robisz, wszelkie wydarzenia i okoliczności twojego życia to reakcje podświadomości na twoje myśli. A zatem nie przedmiot wiary sprawia to wszystko, ale samo jej istnienie w twoim umyśle. Uwolnij się od błędnych przekonań i poglądów, od ślepych przesądów i bezzasadnych lęków, jakie dręczą ludzkość.

Uwierz za to w niezmienne, wieczne realia i prawdy życia. Wtedy, bowiem zmierzać będziesz naprzód i ku górze - ku Bogu.

Ktokolwiek to przeczyta i zastosuje ujawnione prawa podświadomości, ten potrafi odtąd formułować podbudowane naukowo i skuteczne modlitwy za siebie i za innych ludzi.
Wtedy również twoje własne modlitwy wysłuchane zostaną zgodnie z prawem przyczyny i skutku, akcji i reakcji.

Myśl jest ziarnem czynu.

Zdarzenie zaś to nic innego jak reakcja twojej podświadomości na rodzaj i istotę twojej myśli. 
Kiedy oddasz się myślom i wyobrażeniom o harmonii, zdrowiu, spokoju i dobrej woli, w twoim życiu zaczną dziać się prawdziwe cuda.


Dualizm umysłu

Z jednej strony, umysł twój stanowi jedność. Z drugiej jednak strony, umysł ludzki – o czym dobrze dzisiaj wiedzą ludzie wykształceni – pełni dwie zasadniczo odmienne funkcje, dzieląc się tym samym na dwa różne obszary o całkiem odrębnych, niepowtarzalnych właściwościach i siłach.

Istnienie tych dwu osobnych sfer znajduje wyraz w wielu określeniach obiegowych i naukowych. I tak rozróżnią się świadomość i podświadomość, umysł obiektywny i subiektywny, umysł czuwający i śpiący, jaźń płytką i głęboką, umysł swobodny i nieswobodny, męski i żeński oraz wiele innych.
Ja w tych tekstach postanowiłem używać pojęć "świadomość" i "podświadomość".

Świadomość i podświadomość

Pomimo, że wcześniej pisałem już na ten temat to uważam, że w tym miejscu przyszła pora na przypomnienie, żeby lepiej zrozumieć złożoność własnej istoty.

Odmienne funkcje obu tych sfer świadomości można najlepiej uwidocznić przez porównanie umysłu do ogrodu. 
Ty sam we własnym ogrodzie jesteś ogrodnikiem i siejesz myśli w żyzną glebę podświadomości. Rodzaj i jakość ziarna zależy jednakże całkowicie od twoich nawyków myślowych. kiedykolwiek i cokolwiek, bowiem  sobie zakorzenisz w swojej podświadomości, wyrośnie i objawi się albo w twoim ciele, albo w twoim życiu.

Najlepiej od dziś staraj się, zatem natchnąć podświadomość myślą o spokoju, szczęściu, słusznym postępowaniu, dobrej woli i dobrobycie. Musisz niestety samodzielnie przemyśleć to wszystko w spokoju i potraktować z pełną odpowiedzialnością i świadomością jako coś już urzeczywistnionego - jakby coś o czym myślisz było już rzeczywistością. 
Jeśli tak spreparowane ziarno rzucisz w swoją podświadomość , zbierzesz cudowny plon, plon którego oczekujesz.

Naszą podświadomość porównać można z żyzną próchniczną glebą, w której bujnie rośnie wszystko co zostanie zasiane - obojętne dobre czy złe. 
Później tylko zbiera się plon, który od jakości ziarna zależy i czy zbiera się winogrona z krzewu ciernia czy też figi z ostu? 

Każda myśl jest, zatem przyczyną czegoś, a każda zewnętrzna lub wewnętrzna okoliczność – skutkiem tych myśli.

Jeśli więc chcesz, aby twoje sprawy szły w pożądanym kierunku, musisz niepodzielnie zapanować nad własnymi myślami.

Kiedy nauczysz się poprawnie myśleć, kiedy zrozumiesz prawdę, a w podświadomość zasiejesz pozytywne, harmonijne i życzliwe myśli, wtedy dojdzie do głosu magiczna moc twojej podświadomości.

Wszystkie sprawy przybiorą pomyślny obrót.

Mając kontrolę nad procesami myślowymi, zdołasz użyć sił podświadomości do pokonania wszelkich kłopotów.

Tym sposobem sprzymierzysz się z niewyobrażalną mocą i wszechwładnym prawem, jakie rządzi wszechświatem.

Gdziekolwiek się znajdziesz, rozejrzyj się, a stwierdzisz, że przeważająca większość ludzi wiedzie życie ograniczone wyłącznie do spraw powierzchownych.

Ty jeśli czytasz te słowa do nich nie należysz!

Procesy psychiczne i umysłowe  we własnym wnętrzu zaprzątają jedynie garstkę światłych ludzi. 
Pamiętaj jednak, że to właśnie twoje życie wewnętrzne – czyli myśli, uczucia i wyobrażenia – są zdolne do tego by stworzyć świat zewnętrzny.
Dlatego też jedyną twórczą siłą jest podświadomość i wszystko, cokolwiek znalazło wyraz w świecie naszych zmysłów, stworzyła – świadomie czy też nieświadomie – moc podświadomości przekonana przez umysł.

Kiedy zrozumiesz wzajemne oddziaływanie na siebie podświadomości i świadomości, zdołasz gruntownie odmienić swoje życie na takie jakiego sobie życzysz.
Jeśli chcesz w swoim życiu zmienić tylko okoliczności zewnętrzne, musisz najpierw wpłynąć na ich przyczyny. 
Większość ludzi próbuje zmieniać zewnętrzne okoliczności wyłącznie zewnętrznymi środkami.
Chcąc jednak unicestwić spory, zamęt, niedostatek i wszystko, co pogarsza twoje samopoczucie, musisz dotrzeć do sedna problemu. A to oznacza, że należy całkowicie przestawić sposób świadomego myślenia i ustanowić całkiem nowy porządek w świecie swoich myśli i wyobrażeń.

Podświadomość reaguje na każdą twoją myśl z wrażliwością super precyzyjnego instrumentu.
Jeśli jednak otrzymuje sprzeczne impulsy nie jest w stanie nic zmienić, tylko ogranicza się do odszukiwania w przeszłości sytuacji podobnych, ale nie mających nic wspólnego z oczekiwaniami. To z kolei potęguje zaplątywanie się w sieci myśli przeciwstawnych do oczekiwań bez możliwości odwrotu i w końcu otrzymujemy same złe rzeczy, których nie życzymy sobie. Nasze błądzenie myślowe po obawach przekonuje podświadomość, że właśnie te negatywne obawy są naszym oczekiwaniem i to dla nas tworzy.

Wszystko to zaś oznacza, że twoje myśli kierują się określonym korytem do nieskończonej mądrości, witalności i energii, jakie płyną przez twoją podświadomość.

Musisz wiedzieć i pamiętać o tym, że otaczają cię bezcenne skarby.

Pewnym jest, że zastosowanie w praktyce opisanych tu praw ludzkiego umysłu cudownie przemieni twoje życie - biedę zamieni w dostatek, ciemnotę i przesądy w mądrość i wiedzę, bolesny niepokój zaś w ukojenie.

Wówczas doświadczysz radości zamiast bólu, światła zamiast ciemności, zgody zamiast skłócenia, ufności i wiary w siebie zamiast lęku i zwątpienia, powodzenia zamiast niepowodzeń, a także wyzwolenia się od tyranii codzienności.


Pod względem umysłowym, psychicznym i materialnym trudno oczekiwać na większe błogosławieństwa. 

Trzeba tutaj powiedzieć, że większość wybitnych naukowców, plastyków, poetów, śpiewaków, pisarzy i wynalazców posiadła głęboką wiedzę o działaniu ludzkiej świadomości i podświadomości choć nie wszyscy potrafili wykorzystać to na wszystkich płaszczyznach życia. 
Większość z nich osiągała sukces przeważnie na niwie twórczej, niewielu natomiast osiągnęli harmonię w życiu rodzinnym i dostatek materialny. Wszyscy pozostawili po sobie cudowne dzieła sztuki, które mamy możność wszyscy podziwiać. Ci wspaniali twórcy skupili się bowiem na swojej pasji, różne przywary jednak chołubili a to uczyniło inne poziomy ich egzystencji nieznośnymi.

Jeden z wielkich artystów mający cudowny głos tenor i nie był w stanie wystąpić publicznie, został opanowany przez stres i tremę tak bardzo, że nie był w stanie wydobyć głosu kiedy miał zaśpiewać w obecności nawet kilku osób. Jednak jego nauka dobiegła końca i miał wystąpić w operze. Strach zacisnął mu gardło i nie był w stanie wydobyć głosu. Wtedy skoncentrował swoje małe ja /świadomy umysł/ i powiedział do swojego wielkiego ja /podświadomości/, musisz natychmiast usunąć mój strach, przezwyciężyć wszystko i pozwolić mi swobodnie śpiewać, bo ja sobie tego życzę i tak ma być zawsze. Koncert już trwał i za chwilę miała być jego kolej z wielką pewnością siebie rozkazał swojemu ja, by wielkie ja usunęło strach i odblokowało głos. Kiedy przyszła jego kolej, wyszedł na estradę a jego wspaniały głos oczarował słuchaczy na wiele lat.
Tym cudownym tenorem był sam Caruso.

Ta znana anegdota nie pozostawia wątpliwości co do tego, że Caruso wiedział o istnieniu dwóch pięter umysłu, a mianowicie sfery rozumowej i sfery podświadomości. 

Na twój sposób myślenia reaguje nie tylko umysł świadomy lecz również i podświadomość. 
Kiedy lęki i troski wypełniają twoją świadomość ("małe ja"), wyzwala to w podświadomości ("wielkim ja") negatywny stan emocjonalny, który z kolei przenosi się na świadomość – pod postacią złych przeczuć, rozpaczy albo paniki.

Gdybyś się więc kiedyś znalazł w podobnej sytuacji, spróbuj przemówić do negatywnych odczuć w twojej podświadomości stanowczo i autorytatywnie: 

"Bądźcie cicho, uspokójcie się! Ja tu rządzę, a wy macie słuchać moich rozkazów. Nie macie tu czego szukać, wynoście się!"

Naukowcy zaobserwowali bardzo ciekawą rzecz. Mianowicie, że prawie wszystkie zaburzenia równowagi psychicznej mijają niemal jak ręką odjął, w chwili kiedy stanowczo i z przekonaniem przemówi się do podświadomości. 

Dzieje się tak właśnie dlatego, że podświadomość podlega rozkazom świadomości, i określa się ją mianem "podświadomości" albo świadomości "subiektywnej".

cdn

sobota, 29 marca 2014

Moja podświadomość


Klucz do cudownej mocy.

Nie ma chyba bardzie przekonywającego dowodu na cudowne moce naszej podświadomości jest przeżycie własnego uzdrowienia. Przeszło 30 lat temu zostałem wyleczony ze uszkodzenia dwóch sąsiednich dysków kręgosłupa, które nie dawało żadnych gwarancji na wyleczenie bez operacji. Ja tej operacji się nie poddałem i po pewnym czasie po chorobie śladu nie zostało – i wiem, że ta sama moc, która mnie stworzyła, do dzisiaj kieruje życiem mojego organizmu. Przez długie lata cierpiałem na dolegliwości żołądkowe, to było ciągłe szarpanie się z bólem, długi czas żadne leki nie dawały rezultatu. W pewnym momencie dolegliwości bardzo się nasiliły podczas badania wziernikowego stwierdzono obecność wrzodów, otrzymałem leki, których nie mogłem przyjmować ze względu na reakcję. Miałem w domu kit pszczeli, który używałem do odkażania ran itp. Wiedziałem, że można go przyjmować również doustnie. Na początku mój organizm się buntował biegunką jednak po kilku dniach wszystko się unormowało a dolegliwości odeszły, mogłem jeść wszystko, na co miałem ochotę – śladu bólu nie było. Po 30 dniach wykonano u mnie ponowne badanie wziernikowe i zdziwienie lekarza, który wykonywał obydwa badanie było niesamowite. To niemożliwe powtarzał na okrągło, ale fakt był faktem – wrzodów nie było ani śladu a wziernik tkwił w moim żołądku przez 40 minut. Po tym badaniu przez dwa dni nie mogłem swobodnie przełykać, ale w świetle diagnozy, jaką usłyszałem było niczym.
Powiecie pewnie – no tak to kit pszczeli pomógł mu zwalczyć wrzody – tak, to prawda ale sama obecność tego kitu w domu niczego nie zmieniła coś mną pokierowało w kierunku tego kitu i nie był to na pewno żaden lekarz ani znachor, ponieważ zastosowałem wcześniej pewną technikę mentalną.

Dokładny opis techniki, jaką zastosowałem, z pewnością wzbudzi w czytających ufność w nieskończoną moc uzdrowicielską, jaka tkwi w głębi duszy każdego człowieka.
Stwórcza mądrość, która ukształtowała moje ciało, stworzyła wszystkie jego narządy i kazała sercu bić, najlepiej potrafi uleczyć własne dzieło.
Jest takie stare przysłowie ludowe, które mówi, że: "Lekarz opatrzy, Bóg wyleczy".

Cudowne wydarzenia – to odzew na "skuteczne" modlitwy

Nauka zna pojęcie „modlitwy naukowej” i pod tym pojęciem  rozumie się harmonijne współdziałanie świadomych i podświadomych sił umysłu, wykorzystanych w określonym celu za pomocą metod potwierdzonych przez naukę.
Postaram się przekazać Ci opis, który nauczy cię techniki odsłaniającej niewyczerpane rezerwy sił psychicznych, których nauczysz się używać do spełniania wszystkich twoich pragnień.
Teraz pewnie myślisz sobie skąd ten człowiek może wiedzieć o czymś takim? To nie ja wymyśliłem, ani nie ja odkryłem istnienie sposobów, by pozbyć się złych nawyków myślowych i by zmienić swoje życie w dostatnie i szczęśliwe. Każdy człowiek ma swoje kryteria szczęścia, zatem każdy indywidualnie musi realizować swoje oczekiwania wykorzystując moce, które sam posiada. Chcę odkryć przed wami fakt, że każdy ma prawo do wszelkiego dobra i od niego tylko zależy czy będzie z niego korzystał czy nie.

Zatem jeśli pragniesz sensownego, pełnego i szczęśliwego życia, użyj tej dla ciebie nowej, niezwykłej mocy, aby wyprostować swoje życiowe dotychczas kręte drogi i ścieżki, uporać się z osobistymi i zawodowymi kłopotami, a w swojej rodzinie wprowadzić harmonię. Dla lepszego przyswojenia zawartego w moich tekstach materiału do zastosowania w swoim życiu koniecznie czytaj nawet kilka razy! Ja postaram się w jak najbardziej przystępny sposób pokazać ci działanie owej cudownej a zarazem przedziwnej mocy, wraz ze sposobem, w jaki spożytkować mądrość drzemiącą w głębi ciebie samego.
Nauczysz się wpływać na swoją podświadomość – a jest to bardzo łatwe!
Ty jedynie zaufaj i zastosuj tę nową dla ciebie, opartą na naukowych podstawach metodę, która odsłoni przed tobą ogrom twoich sił psychicznych, którymi będziesz mógł się odtąd posługiwać.
Przeczytaj wnikliwie te stronice, otwierając się na zawarte tutaj rady.
Przekonaj się sam o zdumiewających wynikach, jakie daje ta metoda.
Jestem całkowicie bez najmniejszych wątpliwości przekonany, że lektura, do której właśnie przystąpiłeś może być i będzie punktem zwrotnym w twoim życiu.

cdn

piątek, 28 marca 2014

Moja podświadomość

Moja podświadomość

Cuda zdarzają się codziennie. Dotykają pojedynczych osób bądź całych grup społecznych. Zdarzają się bez względu na wiarę, bez względu na kolor skóry, bez względu na zamożność osoby czy wielu osób.

Mam zamiar w tym i dalszych moich wpisach zająć się pokazaniem jak nawyki myślowe zakorzenione we wzorcach naszego umysłu, siła naszej wyobraźni kształtuję nasze losy. Natura bowiem jak i charakter człowieka są tym samym co zawiera jego podświadomość.

Wiesz, dlaczego? Jeśli nie to zapraszam do zapoznania się z moimi wpisami. Pewnie nie zawsze uda mi się każdego dnia opublikować kolejny ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone za co z góry dziękuję.

Często zastanawiamy się nad tym, dlaczego życie jednych ludzi zatruwa smutek i troski, natomiast innym ciągle świeci słońce towarzyszy radość radość i szczęście?
Dlaczego jeden człowiek cieszy się bogactwem i szacunkiem, gdy jego sąsiad żyje w nędzy i wielkim niedostatku?
Dlaczego jeden człowiek jest ciągle dręczony niepewnością i lękiem, a drugi pełen wiary w siebie, potrafi ufnie i spokojnie spoglądać w przyszłość?
Dlaczego jeden człowiek jest posiadaczem luksusowej willi, kiedy inny spędza życie w dzielnicy nędzy?
Dlaczego jeden człowiek przeżywa ciągłe pasmo sukcesów, a inny stacza się coraz niżej mimo katorżniczych wysiłków?
Dlaczego jeden mówca porywa za sobą masy, gdy inny nie znajduje u swoich słuchaczy żadnego oddźwięku ani zainteresowania?
Dlaczego jeden dokonuje genialnych osiągnięć, osiągnięć inny pozwala się pochłonąć bezdusznemu zajęciu?
Dlaczego jeden człowiek potrafi przeżyć nieuleczalnego złośliwego raka, a wielu innych nawet dobrze rozpoznana choroba zabija?
Dlaczego wielu dobrych i bogobojnych ludzi doznaje niewyobrażalnych cierpień fizycznych i psychicznych, gdy inni wyzuci z sumienia, cieszą się wspaniałym zdrowiem i sukcesami?
Dlaczego jedna kobieta doznaje samych miłych sytuacji w swoim życiu żyjąc szczęśliwie ze swoim mężem, a jej siostra u boku swojego męża doznaje samych upokorzeń i rozczarowań?
No, dlaczego?
Odpowiedzi na te i inne pytania leżą głęboko w naturze i sposobie funkcjonowania naszej podświadomości.

Dlaczego tak jest?

Spróbuję to wytłumaczyć i pokazać, w jaki sposób działa nasza podświadomość, pewne powiązania mające wpływ na takie a nie inne zachowanie naszej podświadomości.
Postaram się w jak najprostszy sposób wyjaśnić podłoże i uchylić rąbka tajemnicy o Twoim wewnętrznym życiu.

Od wielu, wielu lat jestem pewien, że nawet najskrytsze współzależności ludzkiego umysłu można wytłumaczyć w całkiem prosty sposób. Mam zatem wielką nadzieję, że czytając moje wpisy trafisz na ten sam prosty język jakiego używasz w domu czy w pracy i jaki pamiętasz z dzieciństwa z domu rodzinnego.
Podejmując pisanie chciałbym zachęcić do uważnego czytania i do podjęcia próby wprowadzenia metod, które opiszę, ponieważ wiem z całą pewnością, że odsłonią one przed Tobą niezwykłą moc, która jest ciągle – od urodzenia - do Twojej dyspozycji, a która wyzwoli Cię z szarpaniny i zmagań, pozwoli Ci się uwolnić od wszelkiego przygnębienia a także uwolni Cię od wszystkich niepowodzeń.

Mam nadzieję, że moje pisanie da Ci siłę do przezwyciężenia kłopotów, da Ci moc do osiągnięcia należnej Ci pozycji, pozwoli Ci znaleźć wolność, szczęście i spokój ducha.
Niezwykła moc twojej podświadomości uzdrowi Cię i obudzi w Tobie drugą młodość.

Panowanie nad mocami psychicznymi uwolni Cię od mnóstwa krępujących Cię w chwili obecnej lęków i obaw, otwierając przed Tobą życie w takim szczęściu i wolności, jakie dzieciom Bożym dał Bóg przekazując im cząstkę swojej mocy oraz wolną wolę.


Każdy człowiek, ma prawo być szczęśliwym, ma prawo dostępu do Bogactwa, którego we wszechświecie jest dla każdego wystarczająca ilość na wszystkich płaszczyznach życia.

cdn