wtorek, 2 października 2018

Rozwój duchowy.

       Bardzo trudno jest mówić o rzeczach, które sięgają wnętrza człowieka. Każdy wie o tym doskonale. Istnieje tyle granic we wszystkich obszarach życia, które zostały zbudowane przez systemy i religie, że bardzo trudno się jest pogodzić z faktem wolności człowieka przynależnej mu od początków życia na planecie Ziemia. Bóg Stwórca stworzył nas wolnymi nawet pomimo, że nasza Ziemia jest planetą czyśćcową w naszym Uniwersum. Jak wiadomo nasz Stwórca stworzył siedem różnych Uniwersów, a we wszechświecie jest takich Uniwersów niezliczona ilość. Zatem takich planet jak nasza jest wiele.
       Niestety niektóre cywilizacje ludzi dysponujący dużo wyższą techniką niż możemy sobie w ogóle wyobrazić, wykorzystują swoje możliwości do czerpania korzyści z innych ludzi z innych zacofanych w rozwoju cywilizacji. Ci ludzie - kosmici, albo lepiej UFO - wykorzystują ludzi do różnych celów, jako siłę roboczą, jako zestawy części zamiennych dla ich ciał, jak również wykorzystują dusze ludzi jako zasilacze przedłużające ich życie nawet do kilku tysięcy lat.
       Człowiek, który trafił tutaj na ziemię był potężną istotą, która miała bardzo wytrzymałe ciało, ale i bardzo rozwiniętą inteligencję. Ten człowiek rozmawiał z Bogiem bez żadnych przeszkód, jego intuicja działała bez zarzutu, Umiał regenerować swoje ciało, i był prawie niezniszczalny. Jego życie trwało około tysiąca lat czerpał energie ze światła i potrafił robić wiele rzeczy, o których mówi się w bajkach. Posiadał wszystkie te możliwości pomimo, że trafił tu bo jego postawa w poprzednim życiu była naganna i dopuścił się jakichś niegodziwości nagromadzając tzw. złą karmę.
      Ktoś powie opowiadasz bajki. Tak to tylko wygląda lecz daleki jestem od żartów i od kłamstwa. Tak si składa, że to system i religia skutecznie wyprała nam "mózgi" choć nie jest to prawda, bo nasz mózg jest wyłącznie komputerem zarządzającym i to nadzwyczaj sprawnie ciałem fizycznym. tutaj chodzi o świadomość, która jest podstawą egzystencji zdolnej do zbierania i przeżywania doświadczeń, które mamy w czasie trwania naszego życia zdobyć. Nasze dusze zostały skutecznie odcięte od nadduszy, ponieważ nasza świadomość jest jakby zamrożona i nie działa a bez obudzenia aktywności naszej świadomości nie mamy szans zapukać do drzwi poziomu nadduszy - naszego anioła stróża.
       Istnieje 12 poziomów wibracyjnych. W tym 4 poziomy nisko-energetyczne, 4 poziomy wysoko-energetyczne oraz 4 poziomy duchowe, z których człowiek obudzony może poprzez przebycie drogi rozwoju osiągnąć.
       Nie muszę oczywiście dodawać, że nie można tego dokonać będąc zwolennikiem zła. Niestety na początku drogi trzeba mieć niewzruszone pragnienie pójścia ścieżką ku Bogu. Tutaj należałoby zaznaczyć, że dopóki ścieżka nie przemieni się w drogę poruszanie się po niej jest bardzo trudne jak na wymagającym dużych umiejętności szlaku górskim. Bardzo łatwo znaleźć się bardzo nisko i trzeba wspinać się od nowa. W każdym razie jest to podróż dla wytrwałych. Jak osiągnie się już pewien poziomi znajdzie się na poziomach wysokoenergetycznych, opanuje się jasnowidzenie, wejdzie się w jasnowiedzenie i jasnoczucie pojawia się pomoc duchowych braci i otwiera się dostęp do wiedzy. Spotkania ze światem duchowym dają cudowne przeżycia. Zaczyna się odbudowa DNA energetycznego, duchowego, a nawet fizycznego.
       Ciało fizyczne zaczyna zdrowieć a wszystkie 12  powłok istoty ludzkiej współpracuje ze sobą na najwyższym poziomie. Wracają umiejętności, które kiedyś każdy z ludzi miał do dyspozycji w szczególności uzdrawianie siebie i innych na takim poziomie jak żaden z uzdrowicieli ezoterycznych nawet marzyć nie może, co oczywiście wcale nie znaczy, że każdy musi zostać uzdrawiaczem. Człowiek staje się powoli Małym Bogiem.
       Ktoś spyta dlaczego Małym Bogiem?
       Ano dlatego, że Bóg nasz ojciec postrzega nas jako małe dziecko pomimo, że jesteśmy dorośli i sami mamy fizyczne potomstwo. To i tak w oczach Boga Ojca zawsze jesteśmy małymi dziećmi.
       Każdy człowiek ma wybór, co gwarantuje mu Boskie Prawo Wolnego Wyboru i może pójść ku Ojcu drogą wąską i trudną. Bądź wybrać autostradę w kierunku ciemności, która zachęca do wybrania Prawa Totalnego Podporządkowania, gdzie niegodziwościami wobec innych ludzi bardzo łatwo zdobywa się władzę zaszczyty i pieniądze i gdzie traci się raz na zawsze duszę, a tym samym życie. Dlatego wszystkie niegodziwe formacje wykorzystują strach przed karą, śmiercią by omamić człowieka i zamknąć mu drogę do odrodzenia się i życia za pan brat z Bogiem.
       Dusza żyje przeciętnie około 6500 lat. Jeśli nie doładowuje swoich akumulatorów żyjąc w zgodzie z prawami Boskimi, po tym czasie rozproszy się - przestanie istnieć. Jeśli natomiast jest prawa po odpowiedniej ilości wcieleń niekoniecznie na Ziemi ale na innych planetach staje się nieśmiertelna co jeśli dotrze w swej wędrówce do wysokich poziomów duchowych nie będzie musiała się odradzać więcej i zacznie funkcjonować jako naddusza, a więc opiekować się i pośredniczyć innym duszom, które obudzą się i będą chciały wzrastać.

cdn.

     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz