Podświadomość a lęk
Zrób
to, czego się
boisz, a wszelki strach minie.
Powiedz
sobie z całym przekonaniem:
„Pokonam
ten strach” - a wtedy ci się uda.
Lęk
jest myślą negatywną.
Zastąp
go konstruktywnymi wyobrażeniami.
Strach
zabił już
miliony ludzi.
Wiara
w siebie i nadzieja są silniejsze od strachu.
Nie
ma nic potężniejszego
niż wiara
w Boga i w dobro.
Strach
jest największym
wrogiem człowieka.
To on
jest prawdziwą
przyczyną wielu porażek, chorób i napiec w
stosunkach międzyludzkich.
Miłość przepędza
wszelki strach, oznacza emocjonalny związek z dobrymi stronami życia.
Pokochaj uczciwość, schludność, życzliwość, szczęście,
radość
i pomyślność.
Żyj
w radosnym oczekiwaniu wszystkiego, co najlepsze, a wtedy stanie się to
twoim udziałem.
Przeciwdziałaj
sugestywności
wszelkich trwożnych
wizji, powtarzając sobie na przykład:
„Jestem całkowicie spokojny,
opanowany i pewny”.
Ta
metoda przyniesie ci obfite korzyści.
Strach
jest prawdziwą
przyczyną zaników pamięci na egzaminach.
Pokonasz
ten stan mówiąc
do siebie wielokrotnie z przekonaniem:
„Mam bezbłędną pamięć, która zachowuje wszystko, co ważne,
i zawsze służy
mi w razie potrzeby”.
Wyobraź sobie,
jak ktoś
z przyjaciół gratuluje ci świetnie zdanego egzaminu.
Nie
pozwól, żeby
cokolwiek odwiodło cię od tego pozytywnego marzenia - a wtedy ci się powiedzie.
Jeśli
boisz się
wody, idź pływać.
Przenieś się duchem
na plażę
albo na basen.
Poczuj,
jak zimna woda obmywa i unosi twoje ciało.
Obserwuj
swoje rytmiczne ruchy i zamaszyste gesty.
Jeśli
ktoś
dostatecznie długo będzie się upajać tą czynnością,
poczuje wkrótce potrzebę
jej
realizacji.
Bez leku
wejdzie do wody i będzie umiał pływać.
Takie
są prawa
umysłu.
Ktoś,
kto boi się
zamkniętych
pomieszczeń,
na przykład wind, zrobi najlepiej wsiadając w duchu do windy, jadąc
nią i
po drodze uzmysławiając sobie dobrodziejstwa tego urządzenia oraz jego
działanie.
Stwierdzi
z zaskoczeniem, jak szybko ten sposób rozwiewa wszelkie leki.
Tylko
dwa leki
są dla
człowieka czymś
wrodzonym: lęk przed upadkiem i przed groźnymi odgłosami.
Wszelkie
inne obawy to wynik niekorzystnych wpływów środowiska.
Pozbądź się ich.
Normalny
strach jest rzeczą dobra, nienormalny stanowi duże zagrożenie.
Ktoś,
kto stale oddaje się trwożliwym wizjom, pada w końcu ofiara nienormalnego
strachu, obsesji i kompleksów.
Życie
w ciągłym
strachu przed wyimaginowanym niebezpieczeństwem wpędza człowieka w panikę i
paraliżujące
przerażenie.
Wszelki
nienormalny strach pokonasz, jeśli przypomnisz sobie, że
podświadomość
potrafi
każdą sytuację obrócić na
twoją
korzyść.
Jeśli
nachodzi cię
jakakolwiek trwożliwa wizja, skup się natychmiast na przeciwstawnym
wobec niej marzeniu.
Przede
wszystkim jednak trwogę przepędza miłość.
Kto
się boi
niepowodzenia, niech skupi myśli na powodzeniu.
Kto
się boi
choroby, niech pomyśli o pełni zdrowia.
Ktoś,
kto żyje
w strachu przed wypadkiem, niech rozmyśla o dobroci oraz Bożej
opiece. Kogo przeraża myśl o śmierci, niech pomyśli o życiu wiecznym.
Bóg
jest życiem
- i żyjesz
w Bogu.
Skutecznym
środkiem
na strach jest prawo substytucji.
Każdej
obawie można
przeciwstawić
nadzieję.
Strach
to tylko myśl.
Myśli
jednak posiadają twórcza siłę.
To
dlatego Hiob mówił:
„Czego
lękałem
się
najbardziej, spotkało mnie”.
Myśl
o rzeczach dobrych, a one się wydarza.
Spójrz
lękom
w oczy.
Badaj
je w świetle
rozumu.
Naucz
się śmiać ze
swoich obaw - to najlepsze lekarstwo.
Nie
może
ci zaszkodzić
nic z wyjątkiem własnych myśli.
Cudze
sugestie, stwierdzenia albo groźby nie mają nad tobą władzy.
Ta
władza spoczywa w tobie - a jeśli ktoś kieruje myśli
ku dobru, chroni go ręka Boża. Istnieje tylko jedna twórcza moc, która rozwija się w
harmonii i przez nią działa.
Obce
jej są
kłótnie i spory, jedynym jej źródłem jest miłość.
Dlatego
też boska
wszechmoc chroni tego, kto kieruje umysł ku dobru.