Każdemu
konieczna jest potrzeba samopoznania.
Może
uzależniłeś się od
narkotyków albo alkoholu? Zastanów się uczciwie nad sobą i
spójrz
prawdzie w oczy! Wielu ludzi nie wyleczyło się z alkoholizmu tylko dlatego, że
brakło
im
odwagi samopoznania.
Nałóg
tych ludzi to choroba wywołana lekiem albo wewnętrzną niepewnością.
Nie
umieją pokierować własnym
życiem
i uciekają
do kieliszka jako sposobu ucieczki przed
odpowiedzialnością.
Każdy
alkoholik jest człowiekiem bezwolnym, choć często lubi się
chwalić siła woli.
Jeśli nałogowy pijak powiada:
„Nie wypije już ani kropelki”, znaczy to, że stale
brak mu siły, żeby
wcielić
te
słuszna
decyzję
w życie.
Skąd
miałby wziąć
te
siłę?
Żyję
w wiezieniu,
do którego sam się wtrącił; jest niewolnikiem nałogu, który zawładnął
całym jego życiem.
W jaki sposób
nabrać siły, by się wyswobodzić?
Jeśli
jesteś
alkoholikiem, zerwanie z nałogiem jest dla ciebie sprawa życia
i śmierci.
Potrzebna do
tego siłę
da ci wyobrażenie wolności i wewnętrznego spokoju.
Kiedy na stałe
wejdzie
ci ono w nawyk, zapadnie w podświadomość, wyzwoli cię od
jakiegokolwiek
pragnienia
alkoholu. Ze zrozumienia na nowo funkcji swojego umysłu czerpać możesz
pewność i
siłę,
które uwolnią
cię
od nałogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz