Podświadomośc a wiek.
Umysł i
psychika nie starzeją się
„A to
jest życie
wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga” .
Ktoś,
kto sądzi,
że
całym życiem
jest ziemski krąg narodzin, dorastania, dojrzałości i
starości,
zasługuje doprawdy na współczucie. Człowiek, który myśli w ten sposób, nie
ma
kotwicy,
nadziei, całościowego
spojrzenia - życie
jest dla niego wyzute z wszelkiego sensu.
Takie
błędne
przekonanie może
pociągnąć za
sobą
jedynie rozczarowanie, zaskorupiałość,
cynizm
i beznadzieję,
prowadzące
zwykle do ciężkich
zaburzeń
fizycznych, psychicznych i
umysłowych.
Jeśli
już nie
wytrzymujesz całego meczu w tenisa, pływasz wolniej niż twój
syn,
jeśli
spowolniały twoje reakcje fizyczne i chód, jest to tylko okazja do
przypomnienia
sobie,
że
życie
zmienia się
i wyraża
w coraz to nowych formach. To, co ludzie nazywają
śmiercią,
to tylko wyprawa w inny, nowy wymiar życia.
Szanownych
moich czytelników upominam, żeby wobec tak zwanego „starzenia się”
zachowywali
spokój. Starość
ma swoje zalety, urodę i mądrość. Równowaga ducha, miłość,
radość,
piękno,
szczęście,
mądrość,
uczynność
i wyrozumiałość to cechy, które nigdy się nie
starzeją ani
nie umierają.
Twój charakter, walory umysłu, wiara i przekonania nie podlegają
żadnemu
uwiądowi.
Trafnie
powiedział o tym Emerson:
„Lata
człowieka zaczynamy liczyć dopiero wtedy, kiedy w jego życiu
nie liczy się
już
nic prócz lat”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz