Wprowadzenie d.c.
Po co więc o tym piszę?
Otóż wielu z nas w rozmaitych
sytuacjach doświadcza psychicznego dyskomfortu. Może to być związane z brakiem
wychowania, manier, a także z głębszymi przyczynami typu brak wewnętrznej
integracji, czy właściwościami psychiki.
Każdy może przytoczyć niejedną
sytuację, kiedy nie wiedział, co powiedzieć, jak postąpić, albo nie wytrzymał,
zdenerwował się i narobił głupstw...
Dla ludzi szczególnie wrażliwych,
takie na pozór nie mające znaczenia przypadki, urastają do rangi dramatu, a
bywa, że nawet zamieniają się w tragedię. Przyczyna tkwi w braku kultury
psychicznej, co w dzisiejszych czasach stanowi wręcz nagminną ułomność.
Niektóre osoby uczestniczą (za niemałe
pieniądze!) w seansach u psychologów. Pragną tą drogą dowartościować się,
nabrać wiary w siebie, nauczyć się nie tracić zbytniej ilości swojej duchowej
energii na przeżywanie mało ważnych zdarzeń.
Na co dzień jesteśmy świadkami, jak
najrozmaitsze traktaty o jodze, czy chińskiej gimnastyce jak przewodniki i poradniki lecznicze – z niezmiennym
powodzeniem wędrują z rąk do rąk.
Dlaczego?
Bo obiecują znalezienie się w
stanie nirwany, godną pozazdroszczenia długowieczność, a nawet nieśmiertelność!
Niektórzy „nawiedzeni” zrzeszają
się w towarzystwa, by wspólnie uczyć się metod medytacji, relaksacji itd. Z
pasją średniowiecznych czarnoksiężników poszukują sensu życia, doprowadzając je
czasami do absurdu, gdyż lektury często odwodzą ich od samego życia.
Istnieje także niemało literatury
dotyczącej treningu autogennego.
Ze źródeł tych można zaczerpnąć
wiadomości, mówiąc o innych rodzajach i metodach autoregulacji oraz opanować
pożyteczne ćwiczenia uzdrawiające.
Czym w takim razie różni się moja
metoda autoregulacji od innych?
Dlaczego Rosjanie postawili tak
wysokie wymagania przy jej popularyzacji?
Jestem przekonany rzecz tkwi w tym,
że proponowana przeze mnie metoda opiera się na częściowym wykorzystaniu
elementów hipnotechniki, a zastosowanie hipnozy przy nauce autoregulacji powinno
odbywać się pod kontrolą medyczną.
Jednocześnie zapewnia niezwykle
wysoką, w porównaniu z innymi metodami, szybkość jej opanowania.
Chcąc zatem opanować ją bez nadzoru
medycznego muszą być zastosowane elementy autohipnozy, a żeby je zastosować
trzeba ją najpierw poznać indyczyć się jej samodzielnie używać.
Postaram się jednak opisać kilka
praktycznych sposobów zastosowania metody.
Na przykład jak pozbyć się
nadmiernego napięcia lub zmęczenia, szybko odzyskać utracone siły.
Mój opis ma służyć tym, którzy
zechcą zapoznać się z metodą autoregulacji i posługiwać się nią jako
instrumentem w celu pomyślnego osiągnięcia twórczych i życiowych celów, dla
zachowania zdrowia i długowieczności.
Może to również posłużyć specjalistom,
którzy zajmują się, problemami autoregulacji, chociaż chyba wszyscy na swoich
studiach zetknęli się z metodą autoregulacji przynajmniej jako z ciekawostką.
Przypominam czytelnikom o tym,
że trzeba pamiętać, że autoregulacja – chociaż bardzo prosta w opanowaniu w
stosunku do innych metod i systemów – nie jest żadną czarodziejską pałeczką,
ale metodą medyczną, wymagającą konsekwentnej pracy i zaufania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz