Nie pozwól
sobie być więźniem, ale bądź
współtwórcą społeczeństwa.
Środki
masowego przekazu, co jakiś czas a przy okazji wyborów szczególnie mocno
podkreślają, że ciągle rośnie liczba starszych wyborców. No cóż oznacza to, że
starsze roczniki coraz bardziej znajdują posłuch u władz i mają coraz
większy wpływ na ich wybór. Moim zdaniem, powinniśmy się w niedługim czasie
doczekać nowej ustawy, która zabroni pod groźbą surowej kary pracodawcom
dyskryminowania pracowników jedynie ze względu na ich zaawansowany wiek.
Mężczyzna
65-letni może
być umysłowo,
psychicznie i fizycznie młodszy niż wielu
trzydziestolatków.
To nie jest żadna kpina z mojej strony. Wystarczy posłuchać maluchów, którzy
najchętniej w przyszłości zostaliby emerytami, bo oni nie muszą pracować a w
bankomacie są pieniądze i wystarczy je tylko z niego wziąć.
Uważam,
że jest rzeczą
równie głupią, jak i śmieszną odprawiać z
kwitkiem szukających pracy wyłącznie, dlatego że są po
czterdziestce. Taki człowiek w większości przypadków nie jest winny, że stracił
pracę tylko upadek firmy, albo szukanie tzw. rezerw przez „mądrego menadżera”
zostaje zredukowany bo jest „za drogi” dla jego firmy. Bo lepiej i duuużo
taniej jest zatrudnić młodego pracownika i nie wypłacać mu należnych profitów z
tytułu stażu i płacić wysokiej pensji wynikającej z kwalifikacji „starego”
pracownika. Młodemu wystarczy zapłacić płacę minimalną i straszyć utratą pracy
gdy będzie miał obiekcje.
Przecież
równie dobrze można by komuś powiedzieć, że
nadaje się
już tylko na złom.
Co
jednak robić,
kiedy się
przekroczyło czterdziestkę?
Ktoś,
kogo ze względu
na wiek pozbawi się prawa do pracy, obciąża kasę gminną i
zostaje na utrzymaniu społeczeństwa. Zyskuje tylko firma, która pozbyła
się obciążeń związanych z zatrudnianiem starszego pracownika. Ubożeje przez to
firma ZUS wypłacająca świadczenia emerytalne czy rentowe, bowiem nie otrzymuje
wpłat od przedsiębiorcy z tytułu zatrudnienia pracownika. To jest po prostu
skandal i jeśli dłużej potrwa taka sytuacja dyskryminowania pracowników ze
względu na wiek na rynku pracy braknie w końcu pieniędzy na emerytury dla tych,
którym udało się dopracować do wieku emerytalnego.
Te
same przedsiębiorstwa,
które nie uznają starszych wiekiem kandydatów do pracy, muszą ich
jednak poprzez wyższe podatki utrzymywać w rzeczywistości tracą. Nie
pozostaje w ich własnej kieszeni gotówka niby zaoszczędzona na zwolnionym
pracowniku - nie mogą
jednocześnie
wykorzystać
ich doświadczenia.
Tak
naprawdę prowadzi to do finansowego samobójstwa.
Każdy
człowiek ma prawo do korzystania z owoców swojej pracy oraz niezbywalne prawo
do
tego, aby nie być więźniem społeczeństwa, lecz jego współtwórcą.
Ono jednak chce go
skazać na
bezczynność.
Funkcje
i reakcje ciała ulegają z wiekiem stopniowemu spowolnieniu.
Zdolności
umysłu można
jednak wzmagać
i wyostrzać przy pomocy podświadomości.
„Kto
dawne szczęście
mi wróci, czas, kiedy Bóg mnie osłaniał, gdy świecił mi lampą nad
głową?
Z jego światłem
kroczyłem w ciemności, gdym lata jesienne przeżywał,
gdy Bóg osłaniał mój namiot”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz