wtorek, 5 sierpnia 2014

Uzdrawianie umysłowe

Podświadomość a małżeństwo.


Zrzędliwa żona

Często żona zaczyna zrzędzić tylko dlatego, że czuje się zaniedbana i pragnie więcej miłości i uwagi. Okazuj zatem żonie więcej zainteresowania i chwal jej zalety tak szczerze, jak na to zasługują. Kiedy indziej nieznośne usposobienie kobiet należy tłumaczyć chęcią urobienia męża po swojemu.
Trudno jednak o lepszy sposób, by stracić męża!
Współmałżonkom nie wolno wytykać sobie ustawicznie błędów.
Powinni raczej chwalić partnera i dziękować mu za wszelkie dobro, jakie w nim i dzięki niemu znajdują.

Zgryźliwy mąż

Kiedy mzaczyna żywić do żony urazę i wypominać jej wszystko, co rzekomo wyrządziła mu słowem i czynem, to jakby popełnia - w pewnym sensie - cudzołóstwo.
Tak samo bowiem jak niewierny mężczyzna wchodzi w negatywny, destruktywny związek. Ktoś, kto w sercu odrzuca kobietę i wrogo się do niej odnosi, jest niewierny. On w ten sposób łamie bowiem ślub, w którym przyrzekał jej miłość aż do śmierci.
Jeśli ktoś ma skłonność do rozpamiętywania prawdziwych albo urojonych krzywd, powinien pokonać gniew i niechęć. Niech zastanawia się nad sobą, wobec żony powinien być
zawsze dobry, uprzejmy i delikatny. Bez trudu uniknie wtedy nieporozumień. Jeśli mąż zacznie dostrzegać zalety żony, uwolni się od destruktywnej zawziętości. Dzięki pozytywnej postawie duchowej poprawi się nie tylko jego związek z żoną, ale i z otoczeniem. Dbaj o wewnętrzną harmonię, a będziesz żył w zgodzie ze sobą i światem.

Największy błąd

Największy błąd popełnia ktoś, kto omawia swoje małżeńskie problemy z sąsiadami albo z rodziną.
„Mąż nie potrafi zarobić. Do mojej matki odnosi się okropnie, nic tylko by pił, wobec mnie jest coraz bardziej napastliwy i ordynarny.”
Któż nie zna kobiety, która w ten albo podobny sposób nie obmawia męża przed sąsiadami i krewnymi?
Problemy małżeńskie omawiaj wyłącznie z doświadczonymi specjalistami i osobami do tego powołanymi.
Dlaczego zależy ci na tym, by jak najwięcej ludzi myślało źle o twoim małżeństwie? Pomijając już to, że roztrząsanie wad i słabości współmałżonka przyswaja te cechy tobie.
Kto bowiem wypowiada te negatywne myśli, kto je hoduje?
Ty!
A tacy jesteśmy, jak myślimy i czujemy.
Krewni na ogół nie potrafią dobrze doradzić, z reguły przejmują się takim małżeńskim
kryzysem i są stronniczy. Należy odrzucać każdą rade, jaka narusza złota zasadę:
 „Wszystko, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” (Mt 7,12).
Warto pamiętać, że nawet w najlepszych małżeństwach występują czasem napięcia, nieporozumienia i okresy pewnej obcości.
Zachowuj to przy sobie i nie włączaj nigdy znajomych i przyjaciół w swoje problemy małżeńskie.
Za wszelka cenę unikaj krytykowania i obmawiania współmałżonka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz