Podświadomość a małżeństwo
Po co trzykrotnie
popełniać błąd?
Niedawno
pewna pani napisała na swoim blogu:
„Byłam trzy razy zamężna
i wszyscy moi partnerzy byli bierni, ulegli i nie mieli cienia inicjatywy.
Dlaczego ja trafiam wciąż na
zniewieściałych mężczyzn?”
Zadano
jej pytanie, czy już zawczasu odkryła w drugim mężu niezbyt wyrazistą osobowość.
Wyjaśniła
następująco:
„Oczywiście,
że nie – przecież inaczej nigdy bym
za niego nie wyszła!”
Jak
widać najwyraźniej
niczego się
nie nauczyła po pierwszym błędzie. Całe jej nieszczęście
leżało
w jej własnej osobowości. Miała raczej męską naturę – była zbyt energiczna i
władcza.
Podświadomie
pragnęła
człowieka uległego i biernego, który jej pozostawi rolę przywódcy.
I w swoim
postępowaniu
powodowała się
wiec
podświadomością,
przez co jej skryte wyobrażenia musiały się zrealizować. Stanęła przed nią
konieczność teraz nauczenia się, jak poprzez umiejętną modlitwę przerwać ten
łańcuch
przyczyn i skutków.
W jaki sposób
pewna pani uwolniła się od negatywnej
postawy?
Najpierw
owa niemłoda już kobieta poznała prostą prawdę: jeśli
wierzy, że
przyciągnie
idealnego partnera, zjawi się on
wkrótce w jej życiu.
Aby
uwolnić
się
od negatywnych wyobrażeń i znaleźć naprawdę idealnego towarzysza
życia,
odmawiała następującą modlitwę:
„Wpajam umysłowi cechy takiego mężczyzny,
za jakim tęsknię.
Mój idealny towarzysz życia to silna, oryginalna osobowość.
Jest po męsku
czuły, uczciwy, lojalny, wierny i ma inicjatywę. Przy mnie znajdzie miłość i
szczęście.
Z radością pójdę za nim,
dokądkolwiek
zechce. Wiem, że mnie pragnie i ja pragnę jego.
Jestem uczciwa, szczera, czuła
i dobra. Mam go czym obdarzyć: dobrą wolą, radością, zdrowym ciałem. To samo on da
mnie; wszystko jest wzajemnością, ja biorę i
daje.
Boska mądrość zna
tego mężczyznę i wie,
gdzie on jest. Podświadomość nas połączy
- rozpoznamy się od razu. Ufam mojej podświadomości
i wiem, że
spełnienie jest blisko. Już teraz z całego serca za to dziękuje !”
Modlitwę tą odmawiała
codziennie rano i wieczorem. Przejęta szczerością swoich słów
miała pewność,
że
stałe rozmyślanie
o idealnym partnerze odmieni także ją - jak obraz w zwierciadle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz