czwartek, 20 sierpnia 2015

Intuicja

Unikaj błędów


    Bądź posłuszny głosowi we­wnętrznemu we wszystkim co robisz i nie zwlekaj, choćby „pomy­sły" intuicji wydawały się zwariowane. Intuicja nie nakazuje, byś się zachowywał dokładnie tak, jak wszyscy inni ludzie. Ludzi kierują­cych się intuicją poznajemy po tym, że umieją tworzyć rzeczy nie­zwykłe. Nie wszystko jednak, co niezwykłe, jest intuicją. Kiedy na przykład jakiś nieznany aktor rozbierze się na ulicy do naga, bo wśród tłumu przechodniów zauważył znanego reżysera i w ten spo­sób chce zwrócić jego uwagę na siebie, to jego zachowanie nieko­niecznie musiało wypłynąć z intuicji. Jeśli jednak reżyser, który aku­rat szuka głównego odtwórcy do nowego filmu, zwróci na niego uwagę i zaangażuje go natychmiast do tej roli, ponieważ jest typem absolutnie odpowiadającym jego wyobrażeniom, to oznacza, że za­działała tu intuicja.

Wciąż dokładnie pamiętam wydarzenie sprzed lat, gdy pracowałem jako doradca do spraw sprzedaży przedsię­biorstw. Chodziło wtedy o sprzedanie jednego z przedsiębiorstw i ja musiałem opracować wszystkie materiały. Przez wiele miesięcy sie­działem nad opracowaniem umowy, była to bowiem sprawa skom­plikowana i wymagająca czasu. Nie pamiętam już dokładnie, ile wersji umowy opracowałem, które z nich były potem odrzucone, bo albo nie pasował jakiś szczegół, albo właściciel firmy nie zgadzał się z jakimś sformułowaniem, albo też przyszły kupiec wybrzydzał.

Zmieniałem umowę, opracowywałem ją na nowo; wiele miejsc mu­siałem całkowicie skreślić - jak już wspomniałem, umowa koszto­wała mnie wiele miesięcy pracy. Wreszcie była gotowa ku zadowo­leniu obu stron. Gotową, ostateczną wersję jeszcze raz sprawdziłem, przeczytałem każde słowo i wreszcie można ją było przekazać do notariusza. W umówionym terminie zgłosiłem się u notariusza z ulgą i miłym uczuciem wewnętrznego zadowolenia z dobrze speł­nionego zadania. Pamiętam dokładnie, że notariusz czytał na głos cały tekst umowy, tak jak jest to w zwyczaju - szybko i bez inter­punkcji.

Nikt z tego nie zrozumiał ani słowa. Nie było to też po­trzebne, bo obie strony doskonale znały wszystkie uzgodnienia pra­wie na pamięć. Notariusz podał mi wieczne pióro, bym mógł podpisać umowę - ale ja się zawahałem. Notariusz powtórzył: „Proszę tu podpisać". Stałem z piórem w ręku i nie byłem w stanie podpisać. Sekundy wydawały się wiecznością, a ja dalej stałem jak sparaliżo­wany.

Wszyscy obecni gapili się na mnie, a ja formalnie „słyszałem" ich myśli: „Dlaczego nie podpisuje, to przecież on opracował umo­wę". Ich twarze wyrażały zdumienie, kiedy powiedziałem: „Nie mogę podpisać. Chciałbym umowę jeszcze raz przeczytać". Sytuacja była nad wyraz kłopotliwa. Posiedzenie przerwano i ustalono nowy ter­min spotkania. Przeczytałem umowę jeszcze raz i, mimo że czyta­łem ją wielokrotnie, dopiero podczas tego czytania zauważyłem, że w bardzo ważnym miejscu nie było istotnego zaprzeczenia „nie". Skutki byłyby katastrofalne, oznaczałyby ruinę finansową mego klienta. Notariusz przeprosił, powiedział, że ten błąd powstał przy przepisywaniu. Gdybym nie polegał na wewnętrznym odczuciu i zamiast tego „posłucha!" umysłu, który w decydującym momencie powiedział: „Znasz przecież tekst na pamięć. Co się dzieje? Prze­cież wszystko jest w porządku. Podpisz wreszcie, bo się wszyscy na ciebie gapią" - popełniłbym ogromny błąd.

    Wiem, jak trudno w takich sytuacjach działać „przeciw rozsądko­wi", ponieważ głos rozsądku jest w nas o wiele silniejszy, głośniej­szy, niż głos intuicji. Głos rozsądku znamy od najmłodszych lat, zawsze na nim polegaliśmy. Ocenia się nas na podstawie rozsądku. Powiedzieć w takiej chwili: „Czuję, że coś tu nie jest w porządku", wymaga wiele odwagi i pewności siebie. Możesz tę pewność treno­wać i w sytuacji trudnej zdobędziesz się także na odwagę, by wypo­wiedzieć głośno swoje racje zgodnie z wewnętrznym impulsem, któ­ry wie lepiej niż umysł, co jest właściwe.

    Mogę tu tylko powtórzyć: wraz z każdym pozytywnym doświad­czeniem wzmocnisz zaufanie do intuicji i będziesz bez trudności słyszał jej głos. Popełnisz mniej błędów, odniesiesz więcej sukcesów i zyskasz większe zaufanie do prawdziwej Jaźni. Zwiększy się umie­jętność postrzegania intuicji. Może od dawna byłeś posłuszny gło­sowi intuicji, ale teraz postrzegasz ją - poznajesz całość, a nie tylko jeden szczegół, słyszysz nie tylko jej głos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz