Trzeba pozostawać na najwyższym poziomie
świadomości czyli
„Podążać duchową drogą niepodzielnej uwagi”
Jest
zupełnie oczywistym fakt, że naturalnym pragnieniem każdego człowieka jest
pozostawanie możliwie długo w stanie Najwyższej
Świadomości.
Opowiem
teraz pewną historię, przy pomocy której chcę
ci zdradzić pewną tajemnicę:
Otóż dawno temu pewien mężczyzna,
który przeżył oświecenie, lecz nie potrafił tej świadomości na dłużej utrzymać, postanowił zapytać swojego mistrza:
„Powiedz co mam zrobić, jak postępować żeby ciągle
pozostawać w Najwyższej Świadomości?"
Mistrz odpowiedział:
„Znam kogoś, kto
ciągle jest w stanie Najwyższej Świadomości. Chodzi o pewnego władcę, który mieszka w odległym kraju.
Idź tam i spytaj go, czy zdradzi ci
swój sekret".
Mężczyzna niewiele myśląc udał się
w drogę. Wyprawa była trudna i długa. Wreszcie
dotarł do owego odległego kraju, udał się do króla i przedstawił
mu swoją prośbę.
Król się uśmiechnął i powiedział:
„Chętnie zdradzę ci mój sekret. Przedtem jednak musisz poddać się pewnej próbie, gdyż muszę być pewien, że jesteś godny poznania tej tajemnicy. Przenieś wokół pałacu na swojej głowie miskę wypełnioną po brzegi wodą. Za tobą będzie szedł kat z wyciągniętym mieczem. Gdy uronisz choć jedną jedyną kroplę, kat zetnie ci głowę. Możesz nie podjąć się próby, lecz wtedy nie będę ci mógł zdradzić tajemnicy".
„Chętnie zdradzę ci mój sekret. Przedtem jednak musisz poddać się pewnej próbie, gdyż muszę być pewien, że jesteś godny poznania tej tajemnicy. Przenieś wokół pałacu na swojej głowie miskę wypełnioną po brzegi wodą. Za tobą będzie szedł kat z wyciągniętym mieczem. Gdy uronisz choć jedną jedyną kroplę, kat zetnie ci głowę. Możesz nie podjąć się próby, lecz wtedy nie będę ci mógł zdradzić tajemnicy".
Jednakże mężczyzna był zdecydowany
i odpowiedział:
„Nawet gdyby miało mnie to kosztować życie chętnie podejmę próbę, bo jest
to warte tej ceny".
Udał się ów człowiek przed pałac,
otrzymał miskę wypełnioną wodą, umieścił ją sobie
na głowie i ruszył w drogę. Stawiał krok za krokiem, bardzo się koncentrując. Słyszał za sobą kroki kata. Wiedział, że swój
nawet najmniejszy błąd przypłaci życiem. Jednakże
zachowując najwyższe skupienie udało mu się wykonać
postawione zadanie.
Wtedy powtórnie stanął przed obliczem króla, który rzekł:
„Chętnie ci zdradzę mój sekret, ale ty go już znasz".
Król uśmiechnął się i powiedział:
„Tak samo jak ty, ja również podczas
wszystkiego, co robię, stawiam krok za krokiem w najwyższym skupieniu”.
Muszę tu jeszcze wyjaśnić pewną kwestię to
mianowicie, że w tamtych czasach noszenie wody uważano za obowiązek kobiet i uchodziło za czynność poniżającą. Musisz zrozumieć, że nie ma (już) żadnego upokorzenia, kiedy wszystko
wykonuje się w Najwyższej Świadomości, kiedy
koncentruje się na czakrze korony i działa
tak, jakby najmniejszy błąd miał powodować utratę wszystkiego – kosztować życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz