środa, 17 lipca 2013

Dlaczego medytacja ? II

          Ostatecznym celem medytacji jest co innego, a mianowicie "jasność widzenia", czy też wgląd, które stopniowo się w nas pojawiają. Na skutek tego, że poziom naszej świadomości oddalił się już od spraw, które nas zwykle zajmują i które, w przeciwnym przypadku, uważalibyśmy za takie ważne, pojawiają się w nas nowe zainteresowania.
          Zaczynamy widzieć rzeczy inaczej, niż dotychczas. Drzewo pozostaje nadal drzewem. Nigdy nie będzie czym innym. Ale dzięki medytacji nie zapominamy teraz o Przemijalności i postrzegamy je, jak zjawisko, które powstało i trwa przez chwilę, aby znowu zniknąć. Zdajemy sobie sprawę, że jest to to Prawda dotycząca wszystkiego, co istnieje, a w pierwszym rzędzie nas samych.
          Każdy ludzki duch nosi w sobie ziarno doskonałego Oświecenia. Oświecenie jest wiedzą absolutną. Najwyższym wglądem. Każdy duch ludzki jest zdolny do wzniesienia się na najwyższe poziomy świadomości. Każdy może je osiągnąć, jeśli tylko zechciałby użyć w tym celu swego ducha i energii, ćwiczyć cierpliwie i zachować siłę postanowienia. Im łatwiej potrafimy otworzyć się ku nowemu tym szybciej pzrebiega ten proces.
   W zasadzie jesteśmy przy tym zdani wyłącznie na siebie. Budda pozostawił nam mapę, na której zaznaczonych jest dostatecznie dużo drobiazgów. Jak wiadomo jednakże, najlepsza mapa nic nam nie pomoże, jeżeli nie wsiądziemy do samochodu i nie wyruszymy w drogę, nie zapominając uprzednio o zatankowaniu benzyny. Benzyna w tym przypadku to energia, która w ogóle umożliwi nam podróż. Sama jazdam to nasza gotowość podjęcia odkrywczej wyprawy do wewnątrz własnego ducha, a mapa wskazuje nam droge i cel.
          Każdy ludzki duch przechodzi te same stopnie świadomości. Kiedy stanie się dla nas jasnym, że życie zawiera w sobie coś więcej, niż pojedyncze przeżycia, które - być może - były dla nas punktami szczytowymi, i że nie musimy być zależni od okoliczności zewnętrznych, lecz jedynie od naszego życia wewnętrznego, wtedy z pewnością zaczniemy je porządkować. Porządek i czystość, które wszyscy chętnie widzimy w naszych domach i mieszkaniach, należą się w tym samym stopniu naszemu sercu i umysłowi. Kiedy to już nastąpi, będziemy mogli o wiele jaśniej rozpoznać samych siebie, a medytacja stworzy podłoże, na którym będzie mogła rozkwitać.

*) Świadomosć zmysłowa, uczucia, postrzeganie i czynniki duchowe (w tym również zdolność dyskursywnego myślenia - umysł) określane są w literaturze buddyjskiej wspólna nazwą "duch" i w tym znaczeniu słowo to używane jest w tym tekście.
*)) Buddyzm uznaje zdolność myślenia za szósty zmysł.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz