Powróć do „świadomości”! d.c.
To prawda, że nasz umysł wciąż żąda
nowości. Każda informacja trafiająca do naszego umysłu oceniana jest według tego, czy jest już znana, czy nieznana. Umysł bowiem
nie uwzględnia, czy informacja jest w danej chwili
dla nas ważna, czy może nam dopomóc, i czy posłuży
naszemu dalszemu rozwojowi. Jest tak, że nowa złota moneta nie ma większej wartości
od starej. To cena osiągnięta przy sprzedaży
określi ich wartość. Tak naprawdę to w naszej rzeczywistości nie ma nic nowego.
To, co określamy mianem nowości, są to wartości
wieczne, które na nowo ozdobione i ukazane w innym „opakowaniu” mają zwrócić na
siebie naszą uwagę.
Większość ludzi ma poczucie czegoś
naprawdę nowego, poczucie prawdziwej przygody,
kiedy wchodzą w głębię swojej istoty, swojego bytu.
Wtedy to wchodzą oni w obszary rzeczywistości, których wcześniej nigdy nie dostrzegali, i o istnieniu których często nawet
nie słyszeli, nie mówiąc już nawet o tym, że nigdy ich nie doświadczyli.
Jedna z najważniejszych rzeczy podczas
takich doświadczeń to odpuścić – niech rzeczy dzieją się swoim biegiem.
Słyszałeś
na przykład jakąś informację już tysiące razy. Kiedy jednak pozwalasz
wydarzeniom iść swoim torem, wtedy za każdym
razem dowiadujesz się czegoś innego, czegoś nowego i następuje zmiana. To właśnie jest decydujące! Ponieważ informacja sama w
sobie nie jest aż tak ważna, jak sądzimy.
Naprawdę istotne jest natomiast to, co dzieje się poza nią. Niech w
trakcie czytania tej książki dzieje się co chce. To nie informacja, która przekazuje ci słowa, jest ważna. Decydujące jest to, co
się dzieje w tobie – teraz na przykład, kiedy czytasz te słowa, pojmowanie
rzeczywistego sensu tychże słów.
Do tego żeby wszystko samo się
działo, powinieneś być otwarty, gotowy na
przyjęcie zmian, i na przekroczenie granic. Absolutnie nic z tego, o czym tutaj
czytasz, nie jest nowe. Są to prastare, ale wciąż
aktualne mądrości. Ty teraz tylko otwórz się na
nie, bądź gotów rozpoznać prawdę. I niech się dzieje.
Cała nowa zawartość napisanych słów jest bez znaczenia, ważne jest tylko, jakie zmiany one wywołują w tobie - teraz w tej chwili.
Potraktuj swoje życie jak teatr, którego każda
chwila jest premierą, wszystko dzieje się po
raz pierwszy – bez próby generalnej. Może ci w tym pomóc dosłownie wszystko, o ile tylko na to
pozwolisz. Kiedy jakiś tekst czytasz setny
raz, to twój rozum zaczyna się nudzić, bo zna już te słowa na pamięć. Jeżeli jednak pozwolisz, żeby się samo działo, to
twoja Jaźń doświadczy za każdym razem czegoś innego.
Wypróbuj to.
Wymów głośno słowa: „Jestem
stwórcą”.
I jak rozumiesz tą informację w tej chwili?
Zapytaj siebie:
•
Kim jestem w chwili,
w którym otrzymuję tę informację?
• Co ona dla mnie znaczy – dla tej osoby, którą w tej chwili jestem?
•
Jakie konsekwencje
dla mnie w tej chwili może do przynieść?
To proste „niech — się — dzieje” może radykalnie zmienić twoje życie. I niczego nie musisz się uczyć ani ćwiczyć, nie musisz się do niczego przyzwyczajać, ani od niczego odzwyczajać - to już się stało.
Możesz o
sobie powiedzieć:
TO JA!
W
rzeczywistości zawsze otrzymywałeś tę samą informację, choć ujętą innymi
słowami i w innym opakowaniu, a mianowicie: Jestem stwórcą!
Nie traktuj swojego życia jako ciężaru,
jako nagromadzenia problemów , które trzeba
rozwiązać. Przyjmij raczej zadania, które na ciebie
czekają, stań przed wyzwaniami. Bowiem nie istnieje nic, co byłoby dla
ciebie za trudne. Ty możesz dokonać wszystkiego, ponieważ wszystko jest w tobie. I jeśli wykorzystasz wszystkie
swoje zdolności i wszystkie moce,
jeśli pozwolisz działać intuicji, to doświadczysz całkiem nowej chęci życia,
odkryjesz wielką radość w tej naszej „grze życia”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz