sobota, 13 czerwca 2015

Intuicja

                     
                 Powróć do „świadomości”! d.c.


To prawda, że nasz umysł wciąż żąda nowości. Każda informacja trafiająca do naszego umysłu oceniana jest według tego, czy jest już znana, czy nieznana. Umysł bowiem nie uwzględnia, czy informacja jest w danej chwili dla nas ważna, czy może nam dopomóc, i czy posłuży naszemu dalszemu rozwojowi. Jest tak, że nowa złota mo­neta nie ma większej wartości od starej. To cena osiągnięta przy sprzeda­ży określi ich wartość. Tak naprawdę to w naszej rzeczywistości nie ma nic nowego. To, co określamy mianem nowości, są to wartości wieczne, które na nowo ozdobione i ukazane w innym „opakowaniu” mają zwrócić na siebie naszą uwagę.
Większość ludzi ma poczucie czegoś naprawdę nowego, poczucie prawdziwej przygody, kiedy wchodzą w głębię swojej istoty, swojego bytu. Wtedy to wchodzą oni w obszary rzeczywistości, których wcześniej nigdy nie dostrzegali, i o istnieniu których często nawet nie słyszeli, nie mówiąc już nawet o tym, że nigdy ich nie doświadczyli. Jedna z najważ­niejszych rzeczy podczas takich doświadczeń to odpuścić – niech rzeczy dzieją się swoim biegiem.
Słyszałeś na przykład jakąś informację już tysiące razy. Kiedy jednak pozwalasz wydarzeniom iść swoim torem, wtedy za każdym razem dowiadujesz się czegoś innego, czegoś nowego i następuje zmiana. To właśnie jest decydujące! Ponieważ informacja sama w sobie nie jest aż tak ważna, jak sądzimy. Naprawdę istotne jest natomiast to, co dzieje się poza nią. Niech w trakcie czytania tej książki dzieje się co chce. To nie informacja, która przekazuje ci słowa, jest ważna. Decydujące jest to, co się dzieje w tobie – teraz na przykład, kiedy czytasz te słowa, pojmowanie rzeczywistego sensu tychże słów.

Do tego żeby wszystko samo się działo, powinieneś być otwarty, gotowy na przyjęcie zmian, i na przekroczenie granic. Absolutnie nic z tego, o czym tutaj czytasz, nie jest nowe. Są to prastare, ale wciąż aktualne mądro­ści. Ty teraz tylko otwórz się na nie, bądź gotów rozpoznać prawdę. I niech się dzieje. Cała nowa zawartość napisanych słów jest bez znaczenia, ważne jest tylko, jakie zmiany one wywołują w tobie - teraz w tej chwili.
Potraktuj swoje życie jak teatr, którego każda chwila jest premierą, wszyst­ko dzieje się po raz pierwszy – bez próby generalnej. Może ci w tym pomóc dosłownie wszystko, o ile tylko na to pozwolisz. Kiedy jakiś tekst czytasz setny raz, to twój rozum zaczyna się nudzić, bo zna już te słowa na pamięć. Jeżeli jednak pozwolisz, żeby się samo działo, to twoja Jaźń doświad­czy za każdym razem czegoś innego.
Wypróbuj to.
Wymów głośno słowa: „Jestem stwórcą”.
I jak rozu­miesz tą informację w tej chwili?
Zapytaj siebie:
     Kim jestem w chwili, w którym otrzymuję tę informację?
      Co ona dla mnie znaczy – dla tej osoby, którą w tej chwili jestem?
     Jakie konsekwencje dla mnie w tej chwili może do przynieść?

   
To proste „niech — się — dzieje” może radykalnie zmienić twoje ży­cie. I niczego nie musisz się uczyć ani ćwiczyć, nie musisz się do niczego przyzwyczajać, ani od niczego odzwyczajać - to już się sta­ło.
Możesz o sobie powiedzieć:
                                                TO JA!

W rzeczywistości zawsze otrzymywałeś tę samą informację, choć ujętą innymi słowami i w innym opakowaniu, a mianowicie: Jestem stwórcą!
    Nie traktuj swojego życia jako ciężaru, jako nagromadzenia problemów , które trzeba rozwiązać. Przyjmij raczej zadania, które na ciebie czekają, stań przed wyzwaniami. Bowiem nie istnieje nic, co byłoby dla ciebie za trudne. Ty możesz dokonać wszystkiego, ponieważ wszystko jest w tobie. I jeśli wykorzystasz wszystkie swoje zdolności i wszyst­kie moce, jeśli pozwolisz działać intuicji, to doświadczysz całkiem nowej chęci życia, odkryjesz wielką radość w tej naszej „grze życia”.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz