wtorek, 19 marca 2013

Ciemna noc duszy



       Jung powiedział kiedyś:

      „Nie stajemy się oświeceni wyobrażając sobie światło, lecz czyniąc ciemność świadomą “.
(“One does not become enlightened by imagining figures of light, but by making the darkness conscious”)

      Zdarza się czasami takie przebudzenie duchowe, które przybiera formę kryzysu.
      W kulturach pierwotnych taki kryzys życiowy jest traktowany jak inicjacja.
      W naszej, zachodniej kulturze ludziom w kryzysie przykleja się etykietki neurotyka, dziwaka, narkomana, pijaka — co w żaden sposób im nie pomaga.

      Przełom życiowy i każde trudne doświadczenie może być przejściem do nowego, świadomego i pełniejszego życia.

      Takim kryzysem może być poważna choroba, uraz fizyczny lub emocjonalny, depresja, narastające problemy zawodowe czy osobiste.
      Gdy coś takiego się wydarza, wtedy koniecznie potrzebujesz pomocy. Poszukiwanie pomocy nie jest bynajmniej oznaką słabości. Wtedy szukaj pomocy u przyjaciela, u nauczyciela duchowego lub wykręć numer telefonu zaufania. Ze szczerej rozmowy z drugą osoba wypływają dla ciebie ogromne korzyści – często ratuje ona życie.
       Jak zachować się w ostrym kryzysie?
       - Zadbaj o ciepło ciała.
       - Nie powinieneś myśleć o papierosie, kawie czy alkoholu. O niczym co sztucznie wprowadzi cię w lepszy nastrój,
       - Oddychaj głęboko; przez kilka minut wsłuchuj się i obserwuj każdy swój oddech.
Jeżeli czujesz się na siłach – wejdź w kontakt ze swoim wnętrzem.
       - Gdy tylko się uspokoisz — szukaj pomocy.
       Ciemna noc w duszy zapada, kiedy wydaje Ci się, że:
      
- że Twój świat się skończył
       - ze nie ma czego się uchwycić,
       - nie możesz zaufać temu, co znasz,
       - że nic już nie jest pewne,      
       - że straciłeś poczucie bezpieczeństwa.
      

       Doświadczenie takiej ciemnej nocy duszy może prowadzić do głębokiego psychicznego i duchowego uzdrowienia oraz do objawień i olśnień, o jakich Ci się nawet nie śniło.
       Musisz pozwolić sobie zobaczyć szerszy obrazek, zrozumieć swoje życie na nowym poziomie. W odmienny niż dotychczas sposób zrozumieć swoją przeszłość.
       Każdy kryzys to ważna lekcja, to sposób podświadomości na powiedzenie ci :Hej, obudź się, pora coś zmienić!
       Ktoś kto ma za sobą taką ciemną noc i jakieś inne przełomy, kiedy ból był niewyobrażalny i wydawało mu się, że to nigdy się nie skończy, a ogrom bezradności i beznadziei przekraczał granice wytrzymałości.

       Jeśli w środku tego cierpienia udało mu się zachować wiarę, że ten ból posłuży  rozwojowi i że ma jakiś ukryty sens. To z czasem pojawi się spokój i zrozumienie.
       Trzeba ufać, że ta ciemna noc pojawiła się… w służbie światła.
       Trzeba ufać, ze ta ciemność przemieni się w najjaśniejszy blask.
       Nie ma innego wyjścia trzeba siłą wewnętrznej wiary przecisnąć się przez ciasną szczelinę świadomości by narodzić się na nowo – bogatszym, bardziej świadomym i dojrzalszym. W innym wypadku zaistnienie ciemnej nocy dla twojej duszy nie miałoby żadnego sensu. Nie dawałoby niczego oprócz zamętu i przekonaniu o własnej bezsilności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz