wtorek, 4 listopada 2014

Rozwój umysłowy


Autoregulacja


Opiszę teraz ćwiczenia jakie używane są w nauce autoregulacji
Oto system ćwiczeń, stosowanych zwykle przez lekarzy Ośrodka Autoregulacji podczas nauki metody i podczas jej demonstrowania.

Ćwiczenie 1
Przy wykonywaniu tego i innych ćwiczeń, jak również całego cyklu nauki, można zastosować zasadę sugestii pośredniej. Działa ona silniej niż bezpośrednie podawanie instrukcji i wskazówek. W tym celu to, co lekarz chce powiedzieć uczącemu się, przekazuje obecnym w taki sposób, jak gdyby komentował procesy. Jeśli pacjent jest sam, lekarz zwraca się do niego tak, jakby na jego przykładzie ukazywał prawidłowy dla wszystkich przebieg procesów.
Lekarz zatem prosi, by ćwiczący wyciągnął ramiona i trzymał je przed sobą bez napięcia. Nie powinny one zbiegać się. Oczy mogą być otwarte. W tej pozycji u wszystkich ręce mają tendencję przesuwania się na boki. Zatrzymuje je jedynie stan napięcia. Uczący nie powinien napinać mięśni i przeszkadzać rękom. Niech się rozejdą na boki. Im szerzej, tym lepiej. Lekkie jak piórka.
Lekarz podpowiada, by nie poruszać umyślnie rękami, l nie należy sobie niczego sugerować. Wystarczy nie przeszkadzać. Ręce pójdą same. To automat.
Pacjent niech patrzy na ręce i analizuje, co się z nimi dzieje. To wyzwala go z napięcia. Jeśli lekarz potrafił wyjaśnić pacjentowi istotę ćwiczenia, a on przyjął konieczność rozchodzenia się rąk jako reakcję prawidłową – będzie pomagać sobie w znalezieniu stanu neutralności, czyli takiego, który nie przeszkadza ruchom rąk.
A lekarzowi poprawił się nastrój i jego glos nabrał pewności. Przecież on też nie jest wolny od emocji l Powstaje efekt wzmacniającego sprzężenia zwrotnego.
Ręce zaczynają rozchodzić się szybciejl
Lekarz próbuje dodać pacjentowi otuchy, chwali go za zdolność koncentracji na właściwej reakcji. Mówi, że wkrótce opanuje autoregulację. Wzmacnia reakcję sugestiami: "Wspaniale– rozchodzą się ręce! Bardzo dobrze! Znakomicie!"
Jeśli są przy tym widzowie, słowa lekarza mogą być skierowane do nich oddziaływując jak silna, pośrednia sugestia. Można powiedzieć: – Spójrzcie, jak coraz szybciej rozchodzą mu się ręce, stają się coraz lżejsze. Poprawia się samopoczucie. Z każdym ćwiczeniem reakcja staje się głębsza!
Jeżeli w trakcie pierwszego ćwiczenia ręce jakiegoś wyjątkowo odpornego osobnika nie rozeszły się – proponuję rozłożyć je świadomie.
Kolejne ćwiczenie przeprowadza się bezpośrednio po pierwszym.

poniedziałek, 3 listopada 2014

Rozwój umysłowy

Autoregulacja


Trzeba tylko przywołać właściwy obraz

Zróbmy sobie takie ćwiczenie, biorąc do ręki nitkę z wiszącą na jej końcu kulką.
Zakryjmy oczy i wyobraźmy sobie, że kulka zatacza koło albo kołysze się po prostej ruchem wahadłowym.
Wówczas nastąpi prosta reakcja psychomotoryczna, w której /reakcję psychomotoryczną szeroko wykorzystuje się w celu określenia stopnia/ palce mimo woli powtarzać będą obraz ruchu.
Tę lub podobną reakcję sugestii przy hipnozie.
Jeśli reakcja zachodzi – pacjent będzie podatny na hipnozę.
Jednak nigdy wcześniej nie wiedziano o tym, że jeśli komuś pozwoli się przez pewien czas pozostawać w ćwiczeniu psychomotorycznym – zagłębi się on w stan hipnotyczny.
Albo jak zaproponuje mu się zatrzymanie uwagi na jakimś obrazie i uczyni to z powodzeniem – znów może znaleźć się w stanie hipnozy.
Te odkryte przez twórcę fenomeny legły u podstaw stworzonego systemu przyswajania autoregulacji.
Cała sprawa polega na tym, w jaki sposób dla danej, konkretnej osoby znaleźć ten optymalny, odpowiadający jego stanowi psychicznemu w danym momencie kluczowy obraz, który bez trudu utrwali i który następnie stanie się dla niego hipnogenny.
Oto i cała nauka, w której najistotniejszą rolę spełnia lekarz, jego twórcze poszukiwania oraz cechy odkrywczego a zarazem i przenikliwego psychologa!
Najprostszym obrazem dla większości ludzi, łatwo dającym się skontrolować zarówno przez lekarza, jak i przez pacjenta – jest w naszym systemie nauczania obraz wyciągniętych przed sobą rąk, które łączą się i rozchodzą. Oczywiście nie trzeba pacjentowi zasłaniać oczu, niech patrzy i podziwia jak ręce same chodzą. Zdziwienie wywołuje dodatkowa podpora emocjonalna – lekki efekt psychologiczny, którego energia jest niezbędna do włączenia całościowej reakcji mózgowej przejścia w stan hipnozy. Kiedy pacjent już osiągnął ten stan, zaczynamy mu sugerować, że teraz, przy powtórzeniu, może wywołać ten sam stan bez pomocy z zewnątrz. A jedynie przez włączenie wyuczonej reakcji psychomotorycznej.
Do nauki autoregulacji należy przygotować się psychologicznie. Na przykład popatrzeć, jak to robią inni, którzy już tę sztukę opanowali, czerpać natchnienie z ich sukcesów.
Przed ćwiczeniem pacjent powinien być odprężony, wewnętrznie spokojny i zachowywać się tak, jakby to była zabawa, podczas której nie odpowiada się za błędy, a wszystkie reakcje i wrażenia są szczere.

niedziela, 2 listopada 2014

Rozwój umysłowy.

Autoregulacja



Przypominam, że uczenie przy pomocy hipnozy nie jest niczym nowym. Tak na przykład, hipnozę stosuje się już dawno przy intensywnym opanowaniu profesjonalnych nawyków. Czytaliśmy, że w Paryżu utworzono laboratorium, w którym w ciągu pięciu czy sześciu godzinnych seansów
można nauczyć się szybkiego pisania na maszynie, prowadzenia samochodu, a teraz opracowuje się tam nawet kurs kierowania sportowym samolotem! Czyż to nie cudowne – przespałeś się pięć godzin w przyjemnym, uzdrawiającym stanie – i lataj ile dusza zapragnie!
Dzięki hipnozie szybkość uczenia się wzrasta dlatego, że cała uwaga uczącego się jest skupiona na działaniu instruktażowym, które łatwo rozprzestrzenia się na mechanizmy mózgowe.

Zastosowanie klasycznej hipnozy w celu nauki autoregulacji miało miejsce – jak już pisałem – na początku.
Niestety – nie jest szeroko dostępne.
W tym miejscu entuzjaści treningu autogennego wykrzykną:
– No i dali się złapać we własne sieci, nowatorzy! Ten sławny „Klucz” Alijewa pasuje tylko wybranym, i do tego podatnym na hipnozę osobnikom. A nasz autotrening służy wszystkim!
Zaraz! Zaraz! Przecież badanie osób szybko uczących się autotreningu wykazało, że najefektywniej opanowują tę metodę ludzie, podatni także na hipnozę!
Pozostali – chociaż pragną i starają się – nie mogą osiągnąć tego stanu. Ponadto zastosowanie autotreningu jest ograniczone i oderwane od prawdziwego, aktywnego życia człowieka. Wyobraźmy sobie, że człowiek pracuje w zwykłym rytmie w fabryce. A tu proponują mu, żeby się położył, rozluźnił i ogrzał prawą nogę.
To jest po prostu niemożliwe, niewykonalne!
Zaś w możliwościach autoregulacji kryją się ogromne perspektywy rozwoju człowieka.