środa, 24 czerwca 2015

Intuicja

Jak otworzyć wrota zmysłów?

    Przed rozpoczęciem treningu swoich zmysłów, powinieneś przepro­wadzić ćwiczenie oczyszczające. To ćwiczenie uwrażliwi cię, a dalsze ćwiczenia będą bardziej skuteczne.
Wyobraź sobie wodospad – duży, wysoki i piękny. Woda ma przyjemną temperaturę. Stajesz pod tym wodospadem i czujesz, jak spadająca woda przez ciebie przepływa. Płynąca woda cię oczyszcza i czyni wewnętrznie czystym, przejrzystym, całkowicie czystym. Wypłukiwane przez nią  jest wszystko, cze­go już nie potrzebujesz, co bezużyteczne, stare, przestarzałe. Teraz od­czuwasz wielką ulgę, pozbyłeś się wielkiego obciążenia i jesteś wolny od wszelkiego balastu. Woda oczyszcza twoją aurę i wypełnia całego ciebie harmonią.
Jednakże teraz chodzi o to, żeby obudzić pięć świadomych zmysłów, ponieważ wtedy łatwiej będziesz mógł rozwinąć „szósty zmysł”.

Widzenie.

Zamknij oczy i odpręż się. Wyobraź sobie ciemny punkt, utrzy­muj swoją świadomość skierowaną na ten punkt. Zachowaj spokój, to całkiem natu­ralne, że nie możesz przy tym całkowicie wyłączyć swoich myśli. Nie zwracaj po prostu na nie uwagi, pozwól im przychodzić i odchodzić – niech sobie płyną. Kiedy myśli będzie mniej, a ty uspokoisz się, to wyobraź sobie oczami duszy „widzenie".
    „Zobacz" figury geometryczne:
     zobacz koło, trójkąt, czworokąt. Jeśli ci to nie wychodzi, to narysuj figury na kartce papieru i patrz na nie tak długo, aż będziesz mógł je „zobaczyć" z zamkniętymi oczami. – Co się w tobie dzieje?
A teraz zrób to ćwiczenie z liczbami:
policz od 1 do 10. „Zobacz" każdą pojedynczą liczbę wyraźnie i w dużych rozmiarach.
    Teraz ćwicz z przedmiotami:
    wybieraj takie rzeczy, które dobrze znasz, np. swój ulubiony wazon. Wyobraź sobie bardzo dokładnie materiał z którego jest wykonany, formę, wzór. Powinieneś oczami duszy widzieć tę wazę z najdrobniejszymi szczegółami.
Teraz „Zobacz" kolory:
wszystko jest żółte - widzisz tylko tę wspaniałą soczystą żółć. Staraj się ćwiczyć także z innymi kolorami. Zobacz każdą barwę tak dokładnie i intensywnie, aż cały będziesz nią wypełniony.
Następnie ćwicz z obrazkiem lub ze zdjęciem:
Obserwuj obrazek bardzo dokładnie, przyglądaj się wszystkim szczegółom, wszystkim kolorom, wszystkim drobnostkom. Pozwól, żeby obrazek na ciebie działał, teraz już o niczym nie myśl. Następnie zakryj obrazek i zamknij oczy. I wyobraź sobie wszystkie szczegóły obrazka bardzo dokładnie, pozwól żeby wszystko pojawiło się dokładnie przed twoimi duchowymi oczami.
Otwórz teraz oczy i zanotuj każdy szczegół, który zapamiętałeś. Porównaj wynik z obrazkiem. Wykonuj to ćwi­czenie tak długo, aż całkowicie zapamiętasz ten obraz i będziesz go mógł dokładnie opisać bez przeoczenia żadnego szczegółu.

A oto ćwiczenie, które możesz przeprowadzić z rodziną lub przy­jaciółmi:

zamykasz oczy i odprężasz się. W tym czasie jedna z osób rysuje figurę na kartce papieru, np. okrąg albo wężyk. Nie kończy jednak rysunku. Ty otwierasz oczy i od razu, bez namysłu kończysz rysunek. Bądź cały czas w stanie odprężenia – wolny od myśli – a jeśli jest to możliwe, także podczas rysowania.

wtorek, 23 czerwca 2015

Intuicja

Jak skierować świadomość na odpowiednie treści?

Intuicja dostosowuje się do stanu naszej świadomości, w jakim się znajdujesz. U siebie zaobserwuj różne stany świadomości, które przeży­wasz w ciągu dnia.
Zastanów się jakie są twoje zdolności myślenia i postrzegania zaraz po przebudzeniu? A jakie po śniadaniu, albo w południe, czy wieczo­rem i w nocy, kiedy kładziesz się spać? Potrafisz stwierdzić różni­ce?
Sposób, w jaki postrzegamy (lub możemy postrzegać), zależy od naszej świadomości, lub mówiąc dokładniej, od stanu, w jakim znaj­duje się nasza świadomość.
Jak twierdzi Aldous Huxley: „Zrozumienie jest funkcją bytu. Po zmia­nie bytu poznającego następuje odpowiednia zmiana w sposobie i rozmiarach poznania".
Dotyczy to w szczególności naszej intuicji.
    Zależy więc od ciebie, na co kierujesz swoją świadomość. Stosownie do tego będzie przebiegało twoje życie.
    Wybór należy do ciebie – istnieje bowiem wiele możliwości:
Rzeczy negatywne
Dociera do nas wszystko co negatywne, widzimy już tylko niesprawiedliwość, nienawiść, zazdrość, lęk, egoizm, stres, bezmyślność i traktujemy to jako niezbite fakty.
Na­turalnie jest oczywiste, że mamy do tego prawo.
Jednakże w rezultacie nasza świadomość przyjmuje wszystkie te negatyw­ne wibracje, które to objawiają się w naszym życiu w postaci negatyw­nych wydarzeń lub warunków – jako nasz los. Przeżywamy negatyw­ne „przypadki”, mamy pecha, mamy niepowodzenia, jesteśmy nieszczęśliwi i niezadowoleni i sfrustrowani.
Rzeczy pozytywne
Jeżeli staramy się naszą świadomość kierować na liczne rzeczy pozytywne, wtedy poznamy gotowość niesienia pomocy, zrozumienie, przyjaźń, możliwości poprawy materialnej, wolność, moc i zdrowie.
Wiemy, że w każdej chwili możemy opuścić niewłaściwą drogę i wybrać odpo­wiednią. Wówczas na pewno potrafimy rozpoznać rzeczywistość ukrytą za pozorami.
Nasza świadomość bardzo chętnie przyjmuje zatem pozytywne wibracje, które w naszym życiu objawiają się jako szczęście, zdrowie, harmonia – mówiąc krótko, jako przyjemny los.
Najwyższa zasada
    Postarajmy się i skierujmy naszą świadomość na stwórczą prasiłę – na Boga – nie ważna jest wtedy forma, czas, ani przestrzeń czy miejsce. Skierujmy naszą uwagę tylko na to, czego życie chce od nas właśnie w tej chwili. Wtedy wy­pełniamy tę chwilę, jesteśmy w ciągłej harmonii z nurtem życia i żyjemy życiem spełnionym. Wtedy nie są już konieczne dalsze inkarnacje, ponieważ wreszcie jesteśmy wolni od losu. Żyjemy zgodnie z naszym przeznaczeniem w harmonii z wszechświatem i jego boskim porządkiem. Ta wyższa świadomość tworzy wzniosłe myśli i idee, otwiera wszystkie możliwości. Jest źródłem intuicji.
Trzeba pozostawać na najwyższym poziomie
świadomości czyli
„Podążać duchową drogą niepodzielnej uwagi”

Jest zupełnie oczywistym fakt, że naturalnym pragnieniem każdego człowieka jest pozostawanie możliwie długo w stanie Najwyższej Świadomości.
Opowiem teraz pewną historię, przy pomocy której chcę ci zdradzić pewną tajemnicę:
Otóż dawno temu pewien mężczyzna, który przeżył oświecenie, lecz nie potrafił tej świado­mości na dłużej utrzymać, postanowił zapytać swojego mistrza:
 „Powiedz co mam zrobić, jak postępować żeby ciągle pozosta­wać w Najwyższej Świadomości?"
Mistrz odpowiedział:
 „Znam ko­goś, kto ciągle jest w stanie Najwyższej Świadomości. Chodzi o pewnego władcę, który mieszka w odległym kraju. Idź tam i spytaj go, czy zdradzi ci swój sekret".
Mężczyzna niewiele myśląc udał się w drogę. Wyprawa była trudna i długa. Wreszcie dotarł do owego odległego kraju, udał się do króla i przedstawił mu swoją prośbę.
Król się uśmiechnął i powiedział:
    „Chętnie zdradzę ci mój sekret. Przedtem jednak musisz poddać się pewnej próbie, gdyż muszę być pewien, że jesteś godny pozna­nia tej tajemnicy. Przenieś wokół pałacu na swojej głowie miskę wypełnioną po brzegi wodą. Za tobą będzie szedł kat z wyciągniętym mieczem. Gdy uronisz choć jedną jedyną kroplę, kat zetnie ci głowę. Możesz nie podjąć się próby, lecz wtedy nie będę ci mógł zdradzić tajemnicy".
Jednakże mężczyzna był zdecydowany i odpowiedział:
„Nawet gdyby mia­ło mnie to kosztować życie chętnie podejmę próbę, bo jest to warte tej ceny".
Udał się ów człowiek przed pałac, otrzymał miskę wypełnioną wodą, umieścił ją sobie na głowie i ruszył w drogę. Stawiał krok za krokiem, bardzo się koncentrując. Słyszał za sobą kroki kata. Wiedział, że swój nawet naj­mniejszy błąd przypłaci życiem. Jednakże zachowując najwyższe skupienie udało mu się wykonać postawione zadanie.
Wtedy powtórnie stanął przed obliczem króla, który rzekł:
 „Chętnie ci zdradzę mój sekret, ale ty go już znasz".
Król uśmiechnął się i powiedział:
 „Tak samo jak ty, ja również podczas wszystkiego, co robię, stawiam krok za krokiem w najwyższym skupieniu”.

Muszę tu jeszcze wyjaśnić pewną kwestię to mianowicie, że w tamtych czasach noszenie wody uważano za obowiązek kobiet i uchodziło za czynność poniżającą. Musisz zrozumieć, że nie ma (już) żadnego upokorzenia, kiedy wszystko wyko­nuje się w Najwyższej Świadomości, kiedy koncentruje się na czakrze korony i działa tak, jakby najmniejszy błąd miał powodować utratę wszystkiego – kosztować życie.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Intuicja

Czy ty boisz się ryzyka?

Intuicja już z samej swojej natury kojarzy się nam z niezwykłością. Dotychczas to przecież na rozumie opiera się wszystko, co znane i wytłumaczalne. W taki właśnie sposób utrudniamy sobie przyjęcie czegoś, co nie jest rozu­mowo uzasadnione, niezależnie od tego, czy chodzi o ryzyko finan­sowe, czy o utratę poważania, albo sympatii czy szacunku. 
Trzeba wiedzieć o tym, że kto w każdej sy­tuacji najchętniej zabezpiecza się podwójnie, i kto lwią część swoich dochodów przeznacza na ubezpieczenia, ten w oczywisty sposób nie pozostawia zbyt dużo wolnego miejsca dla rozwoju swojej intuicji.

Jeszcze chciałbym ci tutaj wymienić parę zdolności, które są wyraźniejsze u ludzi z intuicją. Rozliczne badania wykazały, że ludzi z intuicją cechują następujące sposoby zachowania.

Oni z pewnością i dużą dozą samoświadomości wchodzą oni w każdą sytuację, stawiają sobie zadania i wierzą w to, że ich rozwiązanie jest prawidłowe. Ludzie z intuicją są wewnętrznie wolni oraz reagują emocjonalnie i spontanicznie. Nie boją się oni zarówno krytyki, jak i nowości – są gotowi pójść nowymi drogami, stawiać sobie wyzwania, i badać nowe obszary.