niedziela, 5 maja 2013

Oczyszczanie umysłu




           Energia miłości ma oczyszczającą moc. W medytacji lub w modlitwie możesz pozwolić, by uzdrawiając siła miłości oczyściła twój umysł, serce i ciało. Z łatwością poznasz, kiedy się to dokonało, gdy zostaniesz całkowicie przepełniony czystą, przyjemną wibracją miłości. Pozostanie tylko ona i nic więcej.

Co warto robić aby postępować właściwie?
1.     Nie upieraj się przy podtrzymywaniu dobrego samopoczucia.
2.     Pozwól sobie przeżywać negatywne uczucia i emocje, świadomie je dostrzegając.
3.     Myśl trzeźwo i decyduj sam.
4.     Odczytuj sygnały wskazywane przez energię miłości w swoim życiu. A tak w ogóle to:
5.     Wyobrażaj sobie (a później dojdź do świadomości), że zasługujesz na miłość.
W twoim umyśle zgromadziło się wiele wzorców reakcji i działania, które wymagają oczyszczenia. Część z nich przejąłeś telepatycznie od innych ludzi, część z nich jest wynikiem doświadczeń wynikających bezpośrednio z twoich intencji. Jeśli coś nie udaje ci się w życiu czy w związkach, to musisz mieć w tym podświadomy interes. Warto go poznać, by przestać się łudzić i zwalać na innych winą za swoje niepowodzenia.

sobota, 4 maja 2013

Używki a przyjemność




           Niektórym może się wydawać, że seks na trzeźwo jest nieatrakcyjny. Ich sprawa. W sesji regresingu możne łatwo poczuć, na jakich energiach bazuje seks wspierający się używkami. Łatwo też pooglądać sobie, jakiego spustoszenia energetycznego dokonują one w naszym ciele. Chcesz wiedzieć, jaki wpływ mają używki na zdolność i głębie odczuwania przyjemności? Okazuje się, że wspomagają one tworzenie się blokad energetycznych zakleszczających się w ciele - napięć, których w ogóle możesz nie być świadomy. Napięcia te kumulują się, a dołączając do blokad i zakazów mentalnych, dodają im mocy, stępiają wrażliwość.

Narkotyki

O substancje narkotyczne nigdy nie było trudno. Każdy czas i każdy rejon świata miał ich pod dostatkiem. Ludzkość korzystała z tego nader skwapliwie. Opierały się na nich także wszystkie napoje i eliksiry miłości. Narkotyk znieczula jednak całe ciało, dając substytut przyjemności, wzmagając pożądanie. Zabuża przy tym poważnie czakram podstawy. Prawdziwej przyjemności nie jest się świadomym, czuje się za to przyjemność nierzeczywistą urojoną. Ten rodzaj przyjemności wymaga więcej wysiłku. Kontakty seksualne stają się wtedy ciężką pracą na bardzo nieprzyjemnej, niskiej, nieprzytomnej wibracji. Wymaga silniejszych wewnętrznych bodźców. Narkotyki pogłębiają przywiązanie, uzależnienie, zaślepienie. Wzorce zatrucia dają poczucie znużenia, zmęczenia seksem, nudy, niechęci u obrzydzenia wobec partnera. Wzorce energetyczne narkotyku odkładają się na całym ciele, głównie na podstawie trzecim oku, potem plecach i karku, na genitaliach i sercu. Oczyszczenie tych blokad wymaga dużej wytrwałości i samoświadomości. Jeśli podczas oczyszczania wejdzie się we wzorzec narkotyczny, całe ciało wypełniają się nim, dając złudę przyjemności. Dopiero po zrzuceniu blokady świadomości widać, na jakiej energii owa „przyjemność” bazuje i co się wówczas naprawdę czuje. Każdy narkotyk ma inny wzorzec i wywołuje inne objawy zatrucia oraz kaca. Podaje ci przykład dość popularnych specyfików, abyś miał skalę porównawczą.

Haszysz Niesłychanie silnie stępia i paraliżuje ośrodki czucia w całym ciele, również na jego powierzchni. Jest bardzo nieprzyjemnym przy odreagowaniu. Daje szaro-czarną, gęstą energię, odkładającą się na karku, nogach, krzyżu, sercu, dłoniach. Rozstraja bardzo silnie czakrę brzucha, wzmacniając lęki. Destabilizuje funkcjonowanie błony śluzowej w całym ciele.
Marihuana Jej energie odkładają się bardzo silnie na karku i potylicy, dając poczucie przytłoczenia i ciężaru, zduszają serce i gardło, wprowadzają mocne blokady w mózgu, uniemożliwiające pełną ekspresję, utrudniające koncentrację. Marihuana daje subiektywne poczucie zwiększonego uwrażliwienia, jakby nagle wszystkie ośrodki zmysłów znalazły się na wierzchu, co jest, niestety, kolejną złudą, ponieważ wprowadza silne napięcia, które po wytrzeźwieniu dają jedynie otępienie i podtrzymują wcześniejsze zaburzenia.
Heroina Wzorce zatrucia heroiną blokują płuca i zatoki, także całą twarz (bardzo silnie). Rozstrajają serce i tworzą przed trzecim okiem nieprzytomną bańkę „dobrego humorku”, która po zrzuceniu blokady świadomości okazuje się nerwicowym rozedrganiem.
Afrodyzjaki Mają podobne działanie jak narkotyki. Podobnie jak narkotyki, zamykają na przeżywanie ekstazy duchowej, wywołują odurzenie i silne napięcia na obszarze genitalnym, brzucha, serca i trzeciego oka. Seks w połączeniu z tą odżywką wymaga bardzo silnych, gwałtownych bodźców. Do odreagowania, po za typowymi dla narkotyków wzorcami, zostają wzorce bólu, nieprzyjemnego „natarcia” energetycznego.
Alkohol Wywołuje wzorce zniewoleniam uległości, żalu. Ponieważ zwalnia wszelkie hamulce - wyrzuca na wierzch wszystkie negatywności, jak agresję, dominację nad partnerem, wulgarność. „Przyjemność” alkoholowa bazuje na niskich wibracjach podobnie jak dotychczas opisane odżywki zamyka świadomość na poziomie czakry podstawy. Alkohol wzmaga poczuie winy i bezsensu życia, jago wzorce prowokują do odrzucenia, agresji, otępiają.
Kawa Po chwilowym podnieceniu i „doładowaniu” obejmuje cały organizm brudnoszarą, mazistą energią, odkładającą się jako zmęczenie, otępienie niechęć. Zaburzając podstawę, brzuch i serce wprowadza niespójność reakcji seksualnych, wzmacnia anorgazmię, impotencję i nerwicę seksualną. Rozdrażnia. Wzorce energetyczne odkładają się na plecach i pośladkach. Potęgują bierność. Dekoncentrują.
Herbata naturalna Zdusza serce i gardło. Wzmacnia blokady ekspresji. Mocno wpływa na całą powierzchnię ciała, tłumiąc odczuwanie. Podtrzymuje wzorce narkotyczne. Wzorce zatrucia herbatą (teiną) tłamszą i skracają orgazm. Kodują wysiłek i zmęczenie. Dają bardzo nieprzyjemną, niską wibrację w całym ciele. Stwarzają napięcia w okolicy serca i splotu słonecznego.
Tytoń Wprowadza wzorce przemęczenia i niemocy seksualnej. Podtrzymuje impotencję, oziębłość, nerwice i lęki seksualne. Paraliżuje zdolność głębokiego odczuwania i prawdziwej ekstazy. Wzmacnia wzorce uzależnień, dewiacji i anomalii seksualnych. Pogłębia kompleksy w seksie.
Kakao (czekolada) Uzależnia i roztkliwia. Zdusza czakrę gardła, rozstraja trzecie oko, wywołuje wzorce nieprzytomności. Pokrywa całe ciało nieprzyjemną budyniowatą energią. Wzmacnia urojenie przeżywania przyjemności w trzecim oku, daje substytut słodyczy. Uwypukla wzorce niedopieszczenia i zachłanności na seks. Rozprasza. 

           Wszystkie używki i narkotyki zaburzają i blokują czakrę trzeciego oka i serca. Czakramy to niewidoczne gołym okiem centra energii psychicznej znajdujące się w systemie energetycznym człowieka.

piątek, 3 maja 2013

Wizualizacja II


           Aby uzyskać przeładowanie siłą życiową, oddychaj głęboko i wyobrażaj sobie siłę życiową wzrastającą jak woda w fontannie, coraz wyżej, aż do przelania się. Podobnie można energetyzować się świetlistą, uzdrawiającą energią tylko dzięki wyobrażeniu sobie jej przepływu przez ciało. Podświadomość wie jak gromadzić siłę życiową, jest to bowiem jej zwykła praca. Oddychanie jest czynnością automatyczną, kiedy więc zaczynamy oddychać świadomie, wolno i głęboko, wywiera to wrażenie na niższej jaźni Zwraca ona wówczas większą uwagę na myśli i życzenia świadomości. A kiedy już pozyskamy uwagę niższej jaźni, wyjaśniamy jej po prostu, czego od niej chcemy i prosimy o wykonanie tego.
Oto szczegółowy przebieg praktyki autosugestii:
1.     Zdecyduj co masz zamiar sobie sugerować
2.     Przemyśl to, abyś był pewny, że wiesz czego chcesz. Ustal szczegółowo, co chcesz sugerować.
3.     Zrelaksuj się.
4.     Oddychaj głęboko w celu zgromadzenia nadmiernej siły życiowej
5.     Powiedz sugestię po cichu lub głośno swemu niższemu ja (5 - 20 razy)
6.     Wyobraź sobie wyraźnie to, co sugerujesz i ujrzyj siebie w tym pożądanym stanie (kilka do kilkunastu minut)
7.     Na zakończenie powiedz swojemu niższemu ja, że sesja jest zakończona i że kończysz relaks
8.     I najważniejsze - spodziewaj się że sugestia staje się rzeczywistością.

Zawsze i wszędzie warto wybrać więc spontaniczność. Twoja prawdziwa natura jest boska, więc wolna, więc niezależna od opinii i ocen ludzi. Bądź sobą - Boską istotą i przejawiaj boskość w swoim zachowaniu, myśleniu, w każdej twojej kreacji.

Uzdrawianie wizualizacji (temat do afirmacji i medytacji):


           Każdego dnia uświadamiam sobie, że wizualizacja jest naturalnym sposobem osiągania zdrowia i sukcesu. Pozwalam więc Bogu, by oczyścił mój stosunek do wizualizacji i do jej wykorzystywania. Uświadamiam sobie, że wizualizacja może być wykorzystywana tylko do pozytywnych celów. Przebaczam sobie wszystkie praktyki, w których wizualizowałem sobie: śmierć, zagładę, katastrofę, zniszczenie. Pozwalam Bogu, by uwolnił mnie od takich wizualizacji i ich skutków. Przebaczam sobie, że wykorzystywałem wizualizację do pogorszenia warunków życia swego i innych.          Pozwalam Bogu, by uwolnił mnie od takich wizualizacji i ich skutków. Przebaczam wszystkim, którzy zakazali mi wizualizować sobie pozytywne osiągnięcia bądź cele. Przebaczam wszystkim, którzy zakazali mi wizualizować sobie cokolwiek. Przebaczam wywieranie presji wszystkim, którzy ograniczyli mi moją wizualizację na miarę ich ograniczeń. Przebaczam wszystkim, którzy wywierali na mnie presję i straszyli karą za kontynuowanie wizualizacji. Przebaczam wszystkim, którzy negowali każdą moją pozytywną wizualizację i wmawiali mi, jakoby był marzycielem, głupcem, albo naiwnym, jeżeli wierzę, że moje życie, moja przyszłość i moje związki od tego zależą. Przebaczam sobie, że zacząłem się na tych ograniczeniach wzorować i opierać. Uwalniam się od przymusu uzależniania swojej wizualizacji od ograniczeń i i uzależnień innych. Przebaczam sobie, że wizualizowałem sobie zniszczenie bądź samozniszczenie. Uwalniam się od oczekiwań na ich materializację. Uświadamiam sobie, że moja wizualizacja jest wspomagana realną mocą Boba, więc ma szczególną moc realizacji. Wiem, że zawsze mogę swobodnie polegać na mocy materializacji mojej wizualizacji, więc jestem wolny od niecierpliwości oczekiwań na jej realizację. Pozwalam Bogu, by całkowicie oczyścił moje intencje dotyczące wizualizacji. Pozwalam Bogu, by uwolnił mnie od skutków wszystkich błędnych praktyk związanych z używaniem wizualizacji. Ufam sobie nieograniczonym możliwościom twórczym związanym z wizualizacją i z je działaniem. Ufam bożemu wsparciu, gdy wizualizuje sobie coś fajnego, wartościowego, twórczego, pozytywnego, i pożytecznego. Wiem, że wizualizacja jest dla mnie bezpieczna, łatwa, korzystna i niewinna. To łatwe, i bezpieczne i korzystne dla mnie i dla innych, gdy wizualizuję sobie cudowne życie, niezależne od tego, co inni o tym myślą i mówią. To łatwe, bezpieczne i korzystne dla mnie i dla innych, gdy wizualizuje sobie cudowne związki, niezależne od tego, niezależnie od tego, co inni o tym myślą i mówią. To łatwe, bezpieczne i korzystne, gdy wizualizuję sobie cudowną przyszłość, niezależnie od tego, co inni o tym myślą i mówią. To łatwe, bezpieczne i korzystne, gdy przez wizualizację realizuję to, co chcę, niezależnie, co inni o tym mówią myślą. Moja wizualizacja jest zgodna z wolą Boga oraz z naturalnym biegiem wszechświata, a to daje jej naprawdę szczególną moc realizacji. Moja wizualizacja jest niewinna. To bezpieczne i niewinne, gdy uświadamiam sobie, że każda moja wizualizacja jest całkowicie bezpieczna i niewinna. Niewinność jest naturalną cechą mojej wizualizacji. Bóg wspiera moją czystą, pozytywną wizualizację. Moja wizualizacja przebiega zawsze w bezwysiłkowym skupieniu, ciszy, spokoju oraz w głębokiej medytacji. Skutecznie wizualizuję sobie zawsze to, co chcę i jak chcę bez przeszkód i oporów. Podczas wizualizacji czuję się zawsze dobrze, miło i bezpiecznie. Poza wizualizacją, jak i w jej trakcie, jestem zawsze życzliwy nastawiony do wszystkiego i do wszystkich. Gdy coś sobie wizualizuję, robię to z miłością, radością i ufnością. Podczas wizualizacji, jak i po niej, zawsze odczuwam wdzięczność za jej realizację. Nie kontroluje już tego, na jakim etapie jest treść mojej wizualizacji. Jeżeli jest coś, czego nie dostałem, to wiem, że Bóg ma dla mnie zawsze coś lepszego od tego, o co prosiłem. Wiem, że wizualizacja, jak i jej moc materializacji, jest dla mnie darem od Boga, więc chętnie, łatwo i z wdzięcznością z niej korzystam.