niedziela, 17 maja 2015

Intuicja

2. A co intuicja może zdziałać?

Jakprzełączyć si ę z widzenia na postrzeganie?

    Przeważnie tak jest, że zanim w ogóle zaczynamy zajmować się jakąś sprawą, prze­ważnie mamy już często niejasne - a czasem wręcz bardzo konkretne i dość szczegółowe - wyobrażenie, jak będzie rozwijać się sytuacja, albo jak zachowa się jakiś czło­wiek. Wyobrażamy sobie przebieg rozmowy, czy spotkania, albo dnia waka­cji. Przeszkadzamy tym swojej intuicji. Jednak żeby móc zrozumieć rzeczywi­stość, konieczne jest dojście do „wiedzy poza wiedzą”.
Pierwszy krok, który poprowadzi nas w tym kierunku prowadzi do pozbycia się wszel­kich wyobrażeń rzeczywistości, które sami stworzyliśmy i które wła­śnie dlatego mogą być dość odległe od faktycznej rzeczywistości. Właściwej prawdy, czyli tego, co rzeczywiste poza rzeczywistością, nie sposób poznać poprzez wyłącznie myślenie. Kiedy zaś uda nam się uwolnić od myśli i wy­obrażeń, możemy uzyskać „samotne serce”, jak nazwał to Eckhart. W ten sposób jesteśmy w stanie stworzyć warunki do zrozumienia wielo­wymiarowego znaczenia przekazów i informacji - i to właśnie powinno sta­nowić nasz cel.
Poprawa jakości życia
Jakże łatwo czasami mówimy: „Wszystko jest dobrze”, ale jakże często nawet sami nie wiemy, co naprawdę przez to rozumiemy. Tak naprawdę nie wie­my, dlaczego jest dobrze, co to dobro może znaczyć i co takie dobro może sprawić, dokąd za­prowadzi nas fakt, że wszystko jest dobrze. Rozwijanie na płasz­czyźnie wielowymiarowej każdej otrzymanej informacji jest sztuką.
    My ciągle oceniamy wszystko tylko i wyłącznie rozumem, ponieważ nauczyliśmy się, że istnieje tylko to, co możemy pojąć naszym umysłem i logicznie to w dodatku uzasadnić. Żyjemy sobie i nawet nie zauważamy, jak bardzo nas to ogranicza, gdyż nie wiemy, jakie inne możliwości moglibyśmy mieć do dyspozycji, gdybyśmy na przykład pozwolili działać naszej intuicji. Dotyczy to wszyst­kich dziedzin naszego życia. Trzeba w końcu uwolnić nasz ograniczony, bo jednowy­miarowy rozum od wielu zadań, do których po prostu nie dorósł. Rozum nie jest w stanie udzielać użytecznych odpowiedzi na najważniejsze py­tania życiowe - bardzo dobrze natomiast potrafi to zrobić intuicja.

Jeśli na przykład zapytasz swój rozum, czy powinieneś ożenić się z panną Prześliczną, to rozum odpowie, że jest ładna, inteligentna i odziedziczy sporą sumkę – więc jest zatem odpowiednią partnerką. Jed­nakże rozum nie może ci powiedzieć, czy panna Prześliczna fak­tycznie pasuje do ciebie, czy ty z nią harmonizujesz, i czy znajdziesz przy niej spełnienie i szczęście. Zadaj sobie pytanie, jaki kierunek studiów powinieneś wybrać, a twój rozum zacznie wyliczać ci zalety poszczególnych kierunków studiów: perspektywy zawodowe, wido­ki finansowe, możliwości kariery itd. Kierując się tylko rozumem to rozum niestety nie powie ci jednak, jaki zawód jest twoim rzeczywistym powołaniem i jaki da ci zadowolenie.
Z powyższego wywodu wyraźnie widać, że rozum może oczywiście udzielać ci takich  odpowiedzi, i odpo­wiedzi te mogą nawet być w danej chwili słuszne. Natomiast niestety tracą słuszność, kiedy chodzi o twoją przyszłość. Ponieważ niestety rozum nie wie dzisiaj, jak bę­dzie wyglądała sytuacja na rynku pracy w czasie, kiedy ty będziesz koń­czył studia. Nie wie również niestety, w jakim kierunku pójdzie z biegiem czasu rozwój panny Prześlicznej.
    Natomiast jeśli chodzi o intuicję to jest z nią całkowicie inaczej.
    Kiedy polegasz na intuicji, to postrzegasz rzeczywistość bezpośrednio. W każdej, dowolnej chwili możesz podłączyć się do wszechogarniającego pola informacyjnego wszechświadomości i wykorzystać nagromadzone tam informacje, o zasięgu przekracza­jącym zresztą naszą wyobraźnię.
    Wszystkie decyzje podjęte intuicyjnie są traf­ne, dlatego, że intuicja nie jest niczym ograniczona, zawsze najlepiej wie, co dla ciebie jest odpowiednie, co dla ciebie jest korzystne – i teraz i na przy­szłość!
    Oto kolejna zaleta:
                                   dzięki intuicji żyjesz z większą prostotą, gdyż nie mu­sisz gromadzić w pamięci wszystkich informacji, ani „uczyć się" w zwykłym tego słowa znaczeniu.
Oczywiście jedyne, czego potrzebujesz, to wiedzieć, gdzie i jak znaleźć dojście do uniwersalnego pola informacyjnego. A będzie to możliwe, wtedy kiedy w taki sposób wytrenujesz swoje postrzeganie, że w każdej chwili będziesz je mógł skierować na wybraną przez siebie sferę. Wtedy będziesz wiedział, z kim, kiedy i o jakich sprawach powinieneś albo możesz rozmawiać.

Wtedy to będziesz niejako automatycznie wiedział, jak najlepiej wykonać i rozwią­zać stojące przed sobą zadania. Będziesz wiedział, które kontakty są dla ciebie dobre, a kogo jest po prostu najlepiej unikać.
Twoja intuicja poprowadzi cię bez konieczności zastanawiania się i wyobrażania sobie czegoś wspaniałego. Całkowicie zniknie potrzeba walki z problemami. Już nie będziesz musiał całymi dniami rozpamiętywać, czy starać się teraz o inne miejsce pracy, czy też lepiej będzie pozostać w swo­jej firmie. Zastanawiać się czy swojemu szefowi już dzisiaj wszystko wygarnąć, czy lepiej zaczekać do jutra. To właśnie intuicja poprowadzi cię bez wątpienia do odpowiedniej chwili, do odpowiedniego miejsca i pozwoli ci odpo­wiednio zadziałać lub przemówić.
To właśnie intuicja daje ci to, czego w tej chwili potrze­bujesz – zupełnie niezależnie od tego, czy dotyczy to spraw zawodowych, służbowych, czy też osobistych.

sobota, 16 maja 2015

Intuicja

  Trzeba zacząć rozwijać informacje wielowymiarowo.

Będę bardzo bliski prawdy jak powiem, że wszyscy bardzo przyzwyczailiśmy się, żeby wierzyć wyłącznie w to, co możemy zobaczyć na własne oczy, usłyszeć na własne uszy, dotknąć własnymi rękoma czy powąchać własnym nosem. Dlatego też koncentrujemy się przeważnie wyłącznie na postrzeganiu zmysłowym, na subiektywnej świadomej ocenie, i na świadomym słuchaniu. Tak postępując jednocześnie prawie całkowicie ignorujemy i zaniedbujemy inne, równie ważne zmysły.

Żeby jednakże nauczyć się rozwijać informacje na płaszczyźnie wielowymia­rowej, na początku powinieneś spróbować robić kilka rzeczy jednocześnie. Zaczynaj drobnymi kroczkami, nie śpiesz się z tym ćwiczeniem i bądź cierpliwy. Szybko zauważysz, że nie od razu uda się działać wielowymiarowo. Jak na przykład zechcesz swoją uwagę zajętą patrzeniem rozszerzyć jeszcze na węch, to w tej samej chwili zanie­dbasz widzenie. Po pewnym czasie i wykonaniu pewnej ilości prób co jest oczywiście rzeczą indywidualną dla każdego, to wtedy zauważysz, że przy pewnej wprawie ulepszysz swoją zdol­ność robienia równocześnie kilku rzeczy.
Przystępując do ćwiczeń najlepiej rozpocznij próby od robienia dwóch rzeczy równole­gle, co zresztą nie sprawi ci większych trudności. Możesz zacząć na przykład od patrzenia i słuchania, a potem dołącz do tego węch.
Pamiętaj jednak, żeby zwracać przy tym uwagę na to, abyś w chwili dołączania kolejnej czynności nie „odsunął" swojej świadomości od poprzedniej, wszystkie czynności bowiem muszą być z pełnym zrozumieniem.
Po pewnym czasie powinieneś dążyć do równoczesnego robienia następujących czynności:
   widzieć
   słyszeć
   wsłuchiwać się w siebie
   rozumieć
Jak myślisz, co się zmienia w twojej świadomości, kiedy jednocześnie postrze­gasz te cztery procesy?
Co taki sposób postrzegania zmienia w pojedynczym spostrzeżeniu zmysłowym?
Jak sądzisz, czy potrafisz teraz lepiej słyszeć albo może szerzej pojmować?



piątek, 15 maja 2015

Intuicja

Kontemplacja
Kontemplacja to taki specyficzny stan, to zatopienie się w jedności z otoczeniem, z jakimś człowiekiem, rzeczą albo duchową wartością. Prawdziwa kontemplacja wymaga żeby nastąpiło wyciszenia myśli, osiągnięcia naturalnego stanu umysłowego relaksu, takiej wolności i spokoju. Wyciszanie myśli można zacząć w kontemplacji działania, kierując swoją całkowitą uwagę na to, co się akuratnie robi. Dalszym krokiem może być radość z bezpośredniego doświadczania, w którym miałeś właśnie okazję przeżyć. Kto rozwinie u siebie zdolność doświadczania także rzeczy nieprzyjemnych i takiego ży­cia, w którym te rzeczy nie robią wrażenia, ten może osiągnąć har­monię we wszystkim.
Kontemplacja to jest stan całkowitego uwolnienia się od własnego ja. Wciąż istnieje postrze­ganie, lecz nie ma już postrzegającego. Jest próżnia, nirwana. Kon­templacja jest swego rodzaju powrotem do rzeczywistości ukrytej za wszelkim zja­wiskiem. Drogą do mistrzostwa jest poznanie a zarazem rozeznanie, że teraz jesteś już doskonały.




Podsumowanie
Rozum jest tylko jedną z możliwości do postrzegania rzeczywi­stości.
    Dopiero postrzeganie poza pozornością otwiera nam prawdę i rzeczywistość, prowadzi do wyższej świadomości.
    Intuicja jest „pomysłem", błyskiem myśli, przeczuciem.
    Intuicja zjawia się nieoczekiwanie, ale w odpowiedniej chwili.
    Intuicja jest naturalną zdolnością człowieka, którą można rozwi­jać i trenować.
    Intuicja działa holistycznie, a więc wszechstronnie i zawsze ma rację.
    Siedem zasad pomoże nam w osiągnięciu doskonałości.