wtorek, 20 maja 2014

Uzdrawianie duchowe

Technika tworzenia obrazów.

Najprostszy i najbardziej bezpośredni sposób zrozumienia /unaocznienia/ sobie jakiejś myśli to przedstawić sobie ją w postaci obrazu tak, jak gdyby dany przedmiot rzeczywiście ukazał się naszym oczom. Nasz wzrok rozpoznaje tylko to, co już istnieje w widzialnym świecie.
Podobnie ma się rzecz z twoim umysłem, tyle że przenika on niewidzialne obszary ducha.
Każda wizja w twojej wyobraźni kształtuje tworzywo twoich snów i dowodzi istnienia rzeczy niewidzialnych.
Wytwory twojej fantazji istnieją w sposób równie rzeczywisty jak dowolna część twojego ciała. Idea jak i myśl istnieją naprawdę, i jeśli mocno i niezachwianie trzymać się będziesz danego wyobrażenia, pewnego dnia przybierze postać w widzialnym świecie.
Proces myślowy pozostawia duchowe wrażenia, które z kolei przybierają stałą postać i jako wydarzenia wkraczają w twoje rzeczywiste życie.
Właściciel budowy ma dokładne wyobrażenie o urzeczywistniającym się właśnie wymarzonym domu. Oczami swojej duszy widzi go, zanim jeszcze ruszy jego budowanie. Jego wyobraźnia i myślenie stają się jakby swego rodzaju formą odlewniczą dla tej budowli. Jego idee uwidacznia ołówek kreślarza. Wykonawca sprowadza potrzebne materiały, na początek wkraczają maszyny, które robią odpowiednie wykopy, a potem robotnicy wznoszą dom aż stanie się gotowy zgodnie z wyobrażeniem właściciela i architekta. Technikę obrazowego przedstawiania dobrze jest stosować przed publicznymi wystąpieniami. Uspokaja ona natłok myśli, aby bez przeszkód przekazać podświadomości upragnione wizje i wyobrażenia. Dobrze jest wyobrazić sobie salę, wypełnioną po brzegi ludźmi, w dobrym nastroju zadowolonych i otwartych. Kiedy taki obraz wypełni się szczegółami, warto go zatrzymać w umyśle i usłyszeć owacje po skończonym wystąpieniu.
Takim wyobrażeniom należy poddawać się przez około 10 minut, wiedząc że moje wystąpienie zostało w pełni zrozumiane przez wszystkich słuchaczy, a ciebie przepełnia radość z odniesionego sukcesu. Ten stan świadomości wyda ci się tak prawdziwy jakby był rzeczywistym. Teraz możesz pozwolić żeby obraz stopniowo zbladł i możesz śmiało ruszyć na mównicę. Sukces murowany.



poniedziałek, 19 maja 2014

Moja podświadomość

Moja podświadomość - moja dusza?

To ostatnie słowa, które piszę na temat Podświadomości. Chciałem przybliżyć Wam moim czytelnikom wszystko co tyczy się naszej duszy i chyba źle się do tego zabrałem, Bo nikt nie otworzył i nie przeczytał ani jednego mojego wpisu na ten temat. Nawet nie było na ten temat najmniejszego komentarza z Państwa strony. Nie ma zatem sensu pisania o czymś co nikogo nie interesuje.

Każdy z nas posiada własną i niezależną duszę, w której skład wchodzi również podświadomość. Nasze świadome Ja jest zarządcą, który analizuje otaczającą nas rzeczywistość, ocenia, tworzy marzenia i określa cele.
 Nasze niższe Ja /podświadomość/ jest swego rodzaju komputerem, który zbiera wszystkie informacje o wszystkim co się dzieje wokół nas i z nami nawet wtedy kiedy śpimy.
Nasza podświadomość nigdy nie odpoczywa ona ma zawsze kontakt z naszym wyższym Ja, które jest cząstką Stwórcy,Uniwersalu, Boga, Wszechmocy - jak chcesz tak ją sobie nazwij.
To nasz dobry kontakt z naszym niższym Ja - podświadomością pozwala nam na szybką realizację zamierzeń, marzeń, osiągnięcia dobrobytu materialnego czy na wszystkich innych płaszczyznach życia. Bo każdy z nas dobrze wie, że bez miłości i wsparcia bliskich nie można żyć w szczęściu i powodzeniu.
Każdy z nas ma inne priorytety, inaczej pojmuje szczęście, inaczej rozumie uczucia. To normalne przecież, że każdy z nas jest całkowicie różny od siebie i jak każdy indywidualnie inaczej patrzy na wszystko co się dzieje wokół w świecie rzeczywistym. Każdy z nas ma inny pogląd na przejawiającą się rzeczywistość.

Chciałem opowiedzieć jak najwięcej o Podświadomości ponieważ dobry kontakt z nią daje nam możliwość osiągnięcia wszystkiego czego sobie życzymy. To Stwórca dał nam swoją moc tworzenia tyle, że sami gdzieś w wielkim rozwoju intelektualno-religijnym zostawiliśmy na boku i zapomnieliśmy o tym dając się manipulować kapłanom, którzy traktowali nas jako podmiot swojego istnienia wkradając się w nasze życie jako jedyni uprawnieni do rozmowy z Bogiem. To oni wpoili nam obraz Boga jako surowego sędziego oceniającego nas na każdym kroku i wymagającego długich modłów aby spełnić jakiekolwiek nasze pragnienie. Jesteśmy dziećmi Boga, który kocha nas bezwarunkowo, który dał nam wolną wolę i swoją moc byśmy mogli mieć czy dostąpić wszystkiego czego kiedykolwiek zapragniemy. Każda nasza myśl jest natychmiast realizowana tyle, że w taki sposób jaki pozwolimy zrozumieć naszej Podświadomości.
Jeszcze raz pozwolę sobie przypomnieć - nasza podświadomość nie ocenie i nie interpretuje - dopasowuje wg znaczenia podobne sytuacje i wprowadza je do realizacji i są efekty takie właśnie jakie są.
Nasza dusza się nie starzeje jej postać to my jako dziecko miłujące życie, przepełnione miłością, radością i wdzięcznością za wszystko co nas spotyka, nie ważne czy dobrego czy złego bo jest to nasz wybór.

Pamiętaj - jedyną i prawdziwą moc uzdrowicielską kryje twoja podświadomość.
Nie zapominaj, że wiara zapada w podświadomość jak ziarno, zapuszcza w niej
korzenie i wydaje odpowiedni owoc. 
Hoduj zatem swoje wyobrażenia w duchu, uwierz ufnie we własne inspiracje, a przybiorą one oczekiwany przez ciebie realny kształt.
Twój pomysł na napisanie książki, nowy wynalazek albo coś w tym rodzaju stanowi pewną umysłową rzeczywistość. Musisz uwierzyć mocno w realność swojego pomysłu, planu czy wynalazku - a stanie się rzeczywistością.
Kiedy się za kogoś modlisz, rób to z przekonaniem, że twoje wyobrażenie zdrowia, piękna i doskonałości przezwycięży negatywne schematy myślowe w podświadomości tej osoby, a tym samym dokonają wielkiej zmiany jego zdrowia.

Cudowne uzdrowienia, jakie zdarzają się w wielu miejscach pielgrzymek, tłumaczyć należy sugestią, jaka na podświadomość wywiera wyobraźnia i ślepa wiara, wyzwalając jej uzdrowicielskie moce.
Wszelkie choroby maja źródło w umyśle.
Sugestią hipnotyczną wywołać można objawy prawie wszystkich chorób. 
Ten fakt dowodzi tego, jak wielką jest potęga w naszym posiadaniu.

Istnieje tylko jedna zasada uzdrowicielska, a jest nią wiara. 
Istnieje tylko jedna moc uzdrowicielska, a jej źródłem jest podświadomość.
Podświadomość reaguje na wszystkie twoje myśli. 
Przyniosą one efekty bez względu na to, czy żywisz słuszną, czy mylną wiarę. Potraktuj swoja wiarę jako pewną duchowa rzeczywistość, a cała reszta wyniknie - urzeczywistni się sama.

Jeśli interesują Cię moje wpisy zostaw mi wiadomość pisząc choć kilka słów komentarza.

niedziela, 18 maja 2014

Uzdrawianie duchowe.

Sztuka prawdziwej modlitwy.

Teraz zajmiemy się wiedzą zawartą w zwartym systemie, który łączy i porządkuje jego elementy w sensowny sposób. Zajmiemy się niejako technikami, dzięki którym bie tylko ty ale i każdy wierzący człowiek może dowieść prawdziwości istnienia podstawowych praw życia i zastosować je dla siebie i innych. Pod pojęciem „sztuka” rozumiemy obraną przez siebie metodę polegająca na naukowym poznaniu twórczej siły, jaką jest podświadomość z jej reakcjami na wyobrażenia i myśli.

„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7.7)

Słowa te ukazują ci perspektywę spełnienia wszelkich pragnień, jakie masz i miał będziesz. Drzwi otworzą się na twoje kołatanie i znajdziesz za nimi to, czego szukasz. Te słowa z Biblii wykluczają jakąkolwiek wątpliwość, co do istnienia jasnych praw duchowych i psychicznych.
Powszechna mądrość twojej podświadomości zawsze reaguje wprost na twoje świadome myślenie. Temu, kto prosi o chleb, nie zostanie podany kamień. Wysłuchana zostanie tylko taka modlitwa, która pochodzi z wierzącego serca. Droga umysłu prowadzi od myśli do przedmiotu. Bez gotowego wyobrażenia umysł nie zdoła rozwinąć żadnych działań, ponieważ zabraknie mu kierunku i celu.
Przedmiot twoje modlitwy – jak wiemy – stanowiącej czynność duchową musi jawić ci się jako wyobrażenie, inaczej bowiem podświadomość nie uchwyci twojego pragnienia i twórczo go tym samym nie urzeczywistni. Niech więc twój umysł trwa w stanie otwartej gotowości, jaką daje wiara w spełnienie.

To duchowe spojrzenie musi iść w parze z uczuciem wewnętrznej radości i spokoju, jaki wypływa z oczekiwania na niewątpliwy sukces. Sztuka i nauka prawdziwej modlitwy polega zatem na pewnym nieodzownym założeniu. Jest nim niezachwiana wiedza i bezgraniczna pewność, że świadome myślenie wywoła odpowiednią reakcję podświadomości, a ta ostatnia jest tożsama z powszechną mądrością i mocą. Jeśli będziesz dokładnie przestrzegał tej zasady, modlitwy twoje zostaną wysłuchane – urzeczywistnione.