Intuicja jest zaufaniem
Małe dziecko ufa swojemu postrzeganiu i zawsze
podąża za swoimi uczuciami. Jest ono spontaniczne,
otwarte i uczciwe. Jednakże najczęściej jest tak jedynie do czasu, kiedy rodzice wpoją swojemu
maleństwu, że na pochwałę zasłuży
tylko wtedy gdy robić będzie to, czego oni sobie życzą. Małego Jasia wynagradza się czekoladą czy lodami, kiedy
pomimo strachu na fotelu dentysty nie płacze. Kiedy natomiast za to, że nie zje
szpinaku, którego bardzo nie lubi, czeka ją surowa kara. W taki sposób człowiek
już od dzieciństwa uczy się konformizmu
i tłumienia swoich uczuć, a im częściej tak robi, tym bardziej traci kontakt ze
swoim prawdziwym ja, ze samym sobą.
Dokładnie w takim stopniu, w jakim
poddajemy się presji naszych rodziców, nauczycieli i wychowawców, oddalamy się od siebie samych. W miarę upływu czasu nasze
zdolności postrzegania maleją, ponieważ kierujemy się
utartymi wzorcami, trzymamy się pozorów, o których zadecydowali rodzice i inni ludzie, pozwalamy
się wtłoczyć w przygotowany przez nich schemat.
Tylko nieliczne dzieci są przez swoje
otoczenie wspierane w tym, żeby ufały sobie i
podążały za swoją własną prawdą, aby po prostu były
tym, kim są. Niestety stanowczo za mało jest ludzi, którzy rzeczywiście są sobą i żyją swoim prawdziwym życiem.
A jak to wygląda w twoim wypadku?
Oczywiście od intuicyjnej wiedzy, którą każdy z nas w sobie nosi, już od dzieciństwa nas
odzwyczajano i tłumiono ją w imię źle pojmowanej
miłości. Zamiast podążać za własną wewnętrzną mądrością, wpojono nam, że powinniśmy kierować się tak zwanymi
„faktami", niezależnie od tego, czy były one dla nas dobre, i czy nam się
podobały, czy też nie. No ale do głowy by nam
nawet nie przyszło, aby w nie wątpić.
Toteż dlatego
nigdy nawet nie pomyśleliśmy o tym, że moglibyśmy zmienić te fakty za pomocą intuicji i ukształtować je
według naszych wyobrażeń. A tym samym nie być ofiarą faktów, lecz ich twórcą. Aby to osiągnąć, musimy najpierw zrobić krok do
tyłu. W tym celu konieczne będzie nauczenia się
tego, czego żeśmy się już oduczyli.
Co wiadomo o
Intuicji?
By
odzyskać intuicję należy:
1.
Zaufać wewnętrznej prawdzie;
2.
Zrozumieć, że cała wiedza i cała prawda są w nas;
3.
Działać zgodnie z głosem intuicji.
Przyjmując rzeczy na rozum - jakbyś nic innego nie znał - nie jesteś przyzwyczajony
do posługiwania się intuicją.
Wydaje ci się co najmniej podejrzanym, a być może nawet ryzykownym,
uwierzenie w coś, czego nie znasz. Na wszelki wypadek wolisz nie ryzykować,
ponieważ sądzisz, że w ten właśnie sposób nic złego się nie stanie.
No tak! Ale jak wyglądają rezultaty
takiego sposobu postępowania?
Krytyczne spojrzenie na swoją
sytuację życiową, i na swoją przeszłość dowodzi, że twój rozum nie zawsze jest
aż TAK bezbłędny, jak chciałbyś w to wierzyć.
Spróbuj spokojnie usiąść z kartką
papieru i długopisem i po prostu spisz wszystkie swoje niepowodzenia, które
miały miejsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Sporządź swoją listę tych błędów, które popełniłeś, kierując się decyzją podjętą rozumowo. Tym
wykażesz swoją śmiałość i odważysz się na podjęcie próby pójścia nową
drogą - decydowania o sobie, oraz odkrycia wewnętrznej prawdy, znalezienia
dostępu do samego siebie.
Dzięki temu zbudzisz swoje
intuicyjne moce, nauczysz się coraz bardziej ufać swojej
intuicji. Twoje życie otrzyma inny nowy wymiar. Spokojnie przypatrz się swojemu
zestawieniu,
a będzie ci lżej.
Teraz stań po stronie przeciwnej -
po stronie
należącej do zwycięzców, do tych, którzy odnoszą sukcesy!
Co możesz zyskać???
Swoją
pełnię - całościowość.
Swoją wewnętrzną pewność;
Swoją
prawdziwą moc.
Pamiętaj jednak, że decyzja podjęta na korzyść intuicji bynajmniej nie
oznacza automatycznego - sprzeciwu
dla rozumu. Nie powinieneś się całkowicie od niego odwracać. W
ogóle nie powinieneś się od niego odwracać bo On także, odpowiednio używany, znakomicie
spełnia swoje zadanie.
Rozum może i powinien wyrażać intuicyjną mądrość, a nie musi i nie
powinien jej w żadnym wypadku – tak jak było dotychczas -
tłumić.
Rozum i intuicja mogą więc w pełni współdziałać, znakomicie się uzupełniać dla twojego
dobra.
Najtrudniej jest rozwinąć swoje zaufanie. Zaufanie oznacza przyjęcie czegoś, zdanie się na, zdanie się na
coś lub na kogoś. Bardzo wielu ludziom przychodzi to z dużym
trudem. Tym bardziej ciężko to przychodzi
tym, którzy częściej bywali rozczarowanymi, taki człowiek bardziej staje się nieufnym.
Spróbuj teraz zastanowić się jednak, co tak naprawdę oznacza
rozczarowanie?
Nie jest to nic innego, jak złudzenie, któremu
uległeś, a teraz się z niego „otrząsasz”.
Nie będziesz już więcej doświadczał żadnych
rozczarowań, jeśli zaufasz swojej intuicji.
Możesz doświadczać omyłek,
popełniać błędy - będziesz wyjątkowo podatny
na popełnianie błędów, jeśli będziesz się uciekać do pozornego
bezpieczeństwa – zaufania wyłącznie do swojego rozumu. Twój rozum może ci
bowiem dostarczać
całkiem przekonywających argumentów przeciwko podpowiedziom intuicji.
Wystarczy jednakże tylko jedno spojrzenie na zestawienie dotyczące
twoich przeszłych „sukcesów”, które w dobitny sposób
pokaże ci jak nietrafne były to argumenty.
Przecież
byłeś bardzo często przekonany o tym, że wszystkie przesłanki zgadzają się? Jakie były tego rezultaty? Jak często
myliłeś się ty albo twój rozum?
Jak często sytuacja rozwijała się
zupełnie inaczej, niż przewidywałeś, jak często wymykały ci się nici z rąk, jak często
zaostrzał się problem?
Zaakceptuj fakt, że twoja intuicja zawsze ma rację!
Pogódź się z tym i zrób coś, na
co być może nie odważyłeś się nigdy przedtem w swoim życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz