Autorem artykułu jest Wioletta Sikora
Relaksacja, sposobem na utrzymanie dobrej formy psychicznej, zwiększenie sił życiowych oraz osiągnięcie duchowych celów. Opis technik rozluźnienia mięśni, uspokojenia oddechu i odprężenia umysłu. Zwiększanie świadomości własnego ciała.
Napięcie mięśniowe zawsze wiąże się z napięciem i niepokojem w umyśle. Emocje mają bezpośrednie przełożenie na stan ciała. Podczas stresu organizm jest w pełnej mobilizacji, napięcie powoduje gotowość do walki lub ucieczki. Stres wprowadza chaos w myśleniu, duże napięcie powoduje paraliż, niemożność podejmowania właściwych reakcji.
Chcąc utrzymać dobra formę psychiczną, zwiększyć siły życiowe oraz osiągnąć duchowe cele należy zacząć od zrelaksowania ciała fizycznego.
Relaksacja zwiększa potencjał umysłu i efektywność intelektualną. Spokojne, zrównoważone myśli sprawiają, że jesteśmy sobą i czujemy się dobrze. Potrafimy właściwie ocenić zdarzenie, bez uprzędzeń i lęków, bez irracjonalnej paniki. Zrelaksowany umysł posiada właściwą percepcje, pozwala wysnuwać wnioski i analizować.
Relaks, swoboda, naturalność ma bezpośrednie przełożenie na jakość relacji z innymi ludźmi. Poczucie komfortu i bezpieczeństwa w każdej życiowej okoliczności sprawia, że jesteśmy asertywni i pewni siebie. Odnosimy się z szacunkiem i życzliwością wobec innych.
Ćwiczenia fizyczne odprężają umysł, relaks osiągamy poprzez rozluźnianie mięśni. Najpierw wysiłek, potem relaks, napinanie - rozluźnianie. Doskonałym przykładem są tu ćwiczenia jogi. Wykonywanie poszczególnych asan, ma na celu wejście w pozycje, pozostanie w niej na chwile, co powoduje napięcie mięśni, a następnie wyjście, czyli rozluźnienie.
Sanskryckie słowo „joga” oznacza „scalać, ujarzmiać, łączyć”. Joga zrodziła się w Indiach przeszło 5 tys lat temu. Jest lekarstwem dla bolących części ciała, oraz odprężeniem dla umysłu. Daje fizyczne zdrowie i witalność oraz rozwija duchowość. Asany są przygotowaniem do medytacji i bardziej oświeconych stanów umysłu.
Zjednoczenie ciała i umysłu dzieje się dzięki oddechowi. Błędy w oddychaniu powodują napięcia w ciele, układzie krążenia i układzie nerwowym.
1.Wciągając powietrze przez nos, zapełnij najpierw niższą część płuc, wydymając brzuch i zniżając przeponę.
2. Następnie napełnij średnią część płuc, rozpierając niższe żebra.
3. Na koniec wypełnij szczyty, rozpierając wyższe żebra, cofając i podnosząc nieco ramiona i podnosząc zarazem przeponę od dołu.
Te trzy części wdechu powinny stanowić jedną nieprzerwaną całość. Wciągany prąd powietrza nie powinien być przyspieszany, zwalniany, czy tez zatrzymywany.
Nie dziel wdechu na części, ma być tak jednolity jak picie wody przez słomkę, a wydech płynny niczym przelewanie oleju z jednego naczynia do drugiego.
Proces oddychania odbywa się nieświadomie, bez użycia naszej woli. Aby wydłużyć i uregulować oddech, umysł musi być nieustannie świadomy przepływu oddechu. Gdy traci się uważność, proces oddychania wraca do nawykowego trybu, niezależnego od naszej woli. A zatem, jeśli chcesz obserwować, czy twój umysł nie rozprasza się, skoncentruj myśli właśnie na oddechu. Aby rytm oddychania przyczynił się do wzmożenia sił duchowych, można połączyć z nim pewien rytm psychiczny. Chodzi o to, by w miarę wdechu i wydechu jednocześnie skupić wolę i wyobraźnię.
Łącząc oddech z wyobrażeniem, można zwalczać głęboko zakorzenione wady i realizować potrzeby psychiczne, np. :
- wdychasz łagodność, wydychasz gniew.
- wdychać wstręt do tytoniu, wydychać nałóg.
- wdychać milczenie, wydychać plotkarstwo.
- wdychać prawdę, wydychać kłamstwo.
Celem praktyki medytacji jest nauczyć się jak być uważnym. Odkrywamy, czym jest naprawdę życie. Medytując bierzemy udział w procesie badawczym, obserwujemy własne doświadczenia, będąc jednocześnie ich uczestnikami, w momencie gdy maja miejsce. Ćwiczyć należy z takim właśnie podejściem. Chcę wiedzieć jak to jest żyć naprawdę. Przekonasz się, że jesteś obiektywnym obserwatorem, widzisz rzeczy dokładnie takie, jakie są - niestałe i zmieniające się z chwili na chwilę. Zazwyczaj widzimy życie poprzez zasłony własnych wyobrażeń, które mylnie bierzemy za rzeczywistość. Zużywamy całą energię na to, by poczuć się lepiej, by ukryć nasze lęki.
Jak na ironię, spokój przychodzi tylko wtedy, kiedy przestajemy desperacko próbować go osiągnąć. Prawdziwe spełnienie pojawia się wtedy, gdy znika paląca potrzeba podążania za przyjemnością. Medytacja to przede wszystkim nauka jak żyć. Nie siedzisz i nie snujesz wzniosłych i wysublimowanych myśli o życiu, tylko żyjesz.
---
Psychologia w biznesie Uwolnij się od zaburzeń lękowych
Artykuł pochodzi z serwisu
www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz