czwartek, 11 sierpnia 2011

Dwa światy

Autorem artykułu jest Danuta Wachowska



Żyjemy po dwóch stronach barykady ułożonej z ciemności ego. To strach i lęk przed Bogiem Miłości utworzył ten mur. Potrzeba jest zburzyć te barykady aby odkryć szczerą Prawdę, która jest przed nami zakryta.

Dwa światy

Świat, który widzisz i wydaje ci się być prawdziwy, jest światem iluzji i wyobrażeń płynących z ludzkich umysłów. Podstawowym procesem widzenia jest osąd. Z niego rodzi się atak i obrona skierowana na przeciwnika. Wina i kara związana z osądem, wciąż dominują w naszym bolesnym życiu. Kat i ofiara zamieniają się rolami aby zakosztować swoich przeciwnych biegunów. Tak rodzi się karma, która przechodzi z wcielenia na wcielenie.

Świat zemsty, bo o nim mowa jest bardzo bolesny w doświadczenia. Obecnie następuje mocne przyspieszenie czasu co powoduje, że widzimy coraz wyraźniej powracające do nas ataki wysłane do innych ludzi. Aby przestać gmatwać się w osądach, musimy zobaczyć i odczuć, że wysłany atak na drugą osobę nawet w myślach, wraca do nas pomnożony. To nasz własny osąd powraca!

Iluzja życia rozciągnięta w czasie, nie pozwalała dotychczas tego dostrzec, gdyż odbicie powracało przeważnie w następnym wcieleniu. Stąd było trudne do wykrycia. Jedynie astrologia czy numerologia potrafiła ujawnić skrywane tajemnice.

Ludzie nie chcą uwierzyć, że istnieje reinkarnacja, gdyż łatwiej jest osądzać innych jako „złych” aby samemu wypłynąć na „dobrych”. To pycha! Reinkarnacja jest potrzebna aby dać każdemu możliwość naprawienia swoich przeszłych błędów.

Obecnie przy przyśpieszającym czasie jest możliwość na bieżąco odbierać swoje własne błędy atakujące i osądzające innych ludzi, gdyż mamy szybki zwrot wysłanych osądów. Aby z tego wyjść, należy usunąć przyczynę ataków a skutki się rozwieją.

Wina i kara jest skutkiem osądów przeciwko innym ludziom i w końcu przeciw sobie samemu. Pycha wydaje wyroki i sama w nie wpada. Więzień i strażnik więzienny żyją obok siebie w tych samych murach więzienia, pilnując się wzajemnie. Podobnie dzieje się w naszym nieświadomym życiu, kiedy trzymamy kogoś w myśli o jego winie. Jesteśmy strażnikiem a on więźniem.

Taki styl życia zafundowało nam „ego”, wytwarzając świat biegunowy z którego osąd bierze początek. Świat złudzeń potrzebuje ochrony, gdyż jest nieprawdziwy. Stąd mamy dziś tyle firm ochroniarskich nie tylko mienia ale i osób, które czują się zagrożone powrotem własnych ataków.

Poza tym światem istnieje drugi świat, do którego przepustką jest przebaczenie w formie pojednania przeciwieństw. Wina i kara są widoczne jako te same, powracające skutki własnych osądów. Prawdziwe przebaczenie nie postrzega już dłużej winy innych osób ani nie obwinia samego siebie. Jest uwolnieniem od przeszłości i zbawieniem.

Dwoisty świat został połączony w jedno. Powstało światło w którym znika wszelki błąd i chęć ataku. Pokora jest wyzwoleniem z piekła osądów. Pokora, to pogodzenie się z chwilą obecną czyli z losem jaki otrzymujemy na wskutek własnych błędów przeszłości.

Pokora jest drogą do zbawienia. Każdy z nas musi w końcu do niej dotrzeć, gdyż nie wytrzyma natłoku bólu i nieszczęścia. Tylko pokora pozwoli na wyjście z piekła własnych wyborów. Ujrzymy wówczas inny świat pełen przebaczających myśli. Światło ukaże prawdę i poznamy Boga w całej pełni. Poprzez zagrywki ego zostaliśmy odizolowani od prawdy i od Boga. Utworzony został między światami mur ciemności, zakrywający Prawdę.

Świat Boga nie da się opisać słowami, gdyż nie zawiera form. Można go jedynie odczuć i doświadczyć indywidualnie. Tłum nie ma dostępu do świata Boga. Jedynie poprzez własną wewnętrzną przestrzeń doznajemy innego świata, pełnego miłości i piękna.

Jedyną oznaką zanurzania się w świecie Boga jest wypływająca z niego twórczość wysokiej jakości i radość. Osoby z tego poziomu są niezwykle twórcze. Ich dzieła zadziwiają świat i ich samych. Osoba pozbawiona tego atrybutu żyje w świecie iluzji i lęku. Boi się sięgnąć do innego świata, gdyż boi się Boga.

Tak niewiele a jakże dużo aby osiągnąć spokój umysłu. Ciemność w której zawarte są osądy należy przynieść do światła a winę do świętości aby naprawić błąd u jego źródła. Ta szalona myśl osądu, winy i kary potrzebuje pomocy. Oddaj ją Duchowi Świętemu aby usunął barykady z ciemności, które stworzyłeś przed Bogiem. Za tymi barykadami jest światło miłości Boga, którego cząstką jesteś jako Syn Boga.

Porzuć piekło swojego umysłu, zostaw ciemności i zwróć się do wiecznego światła. Sam decydujesz w którym świecie chcesz przebywać; czy w świecie ciemności ego, czy w świetle Boga. Zawsze możesz zmienić zdanie jeśli uznasz, że się pomyliłeś.

Światło jest dostępne dla każdego, podobnie jak Słońce świeci dla wszystkich jednakowo. Jedynie więzień jest pozbawiony Słońca na własne życzenie, ponosząc konsekwencję ataku. Ale i on kiedyś opuści mury wiezienia i będzie korzystał z promieni Słońca.

Dwa światy jakże różne od siebie, są w zasięgu każdego z nas. Wystarczy porzucić wszystkie osądy, pogodzić się z losem i żyć chwilą obecną, która jest wyłącznie prawdziwa. Niebo od piekła oddziela cienka granica ciemności, którą burzy przebaczenie.

---

Danuta Wachowska www.danuta.stronawww.eu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz