poniedziałek, 30 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Jak przyciągać potrzebne pieniądze?

Przed wieloma laty poznałem w Australii chłopca, który bardzo chciał zostać
chirurgiem, nie miał jednak pieniędzy na studia. Przekonywałem go, że ziarno rzucone w ziemię potrafi przyciągnąć wszystko, co mu potrzebne do wzejścia; prosiłem, by wziął to sobie za wzór i zakorzenił swoje marzenie w podświadomości. żeby zarobić na życie, ten niezwykle uzdolniony młodzieniec sprzątał gabinety lekarskie, mył okna i wykonywał najróżniejsze prace dorywcze. 

Mówił mi, że co wieczór przed zaśnięciem z cała dokładnością odmalowywał sobie przed oczyma dyplom lekarski, na którym dużymi, wyraźnymi literami
widniało jego nazwisko. W czasie różnych dorywczych prac napatrzył się wielu takich dokumentów, dzięki czemu bez trudu mógł sobie wpoić odpowiednie wyobrażenie. Te cowieczorne marzenia trwały jakieś cztery miesiące, aż w końcu nastąpił widoczny sukces.
Bardzo pouczający jest dalszy życiorys tego młodzieńca. Jeden z lekarzy bardzo go polubił.
Nauczył go sterylizować narzędzia, robić zastrzyki, udzielać pierwszej pomocy i wykonywać inne czynności niezbędne w gabinecie lekarskim. W końcu zatrudnił go jako asystenta.
źniej za własne pieniądze wysłał chłopca na studia medyczne. Młodzieniec został sławnym lekarzem, obecnie praktykuje w Montrealu. Dzięki właściwemu wykorzystaniu podświadomości chłopiec zdołał uruchomić odwieczne prawo ciążenia. Głosi ono, że widząc przed sobą wyraźny cel, wystarczy zażyczyć sobie jego realizacji. W tym wypadku celem był własny gabinet lekarski. Młody człowiek potrafił wyobrazić sobie siebie jako lekarza i umiał się nim poczuć. żył tym marzeniem i włożył w nie cała swoja fascynacje medycyna, aż stało
się w głębi podświadomości przekonaniem. W ten sposób zaistniały wszelkie warunki po temu, żeby marzenie się spełniło.


niedziela, 29 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Dlaczego nie wolno lekceważyć pieniędzy

Uwolnij się w myśleniu od wszystkich obiegowych przesadów związanych z
pieniędzmi. Nigdy nie uważaj pieniędzy za coś złego czy nieczystego - możesz je tylko wypłoszyć. Pamiętaj, że podświadomość nie dopuszcza do ciebie niczego, co z przekonaniem odtrącasz. Jak mogłaby przyciągać coś, co sam odrzucisz?

Jak nabrać właściwego stosunku do pieniędzy?

Posiadane pieniądze pomnożyć możesz w następujący prosty sposób. Powtarzaj parę razy dziennie: „Chętnie witam pieniądze, lubię je. Korzystam z nich mądrze, z namysłem i w dobrych celach. Potrafię wydawać pieniądze garściami, a wracają do mnie przedziwnie pomnożone. Pieniądze to rzecz dobra - nawet bardzo dobra. Płyną do mnie zewsząd w nadmiarze. Dzięki nim zrobię dużo dobrych i pożytecznych rzeczy, jestem więc wdzięczny za moje materialne i duchowe skarby.”

Pieniądze z punktu widzenia nauki

Załóżmy, że odkryłbyś złoża złota, srebra, ołowiu, miedzi albo żelaza. Czy uznałbyśże te metale to coś złego? Jedyną przyczyną zła jest ludzkie zaślepienie, niewłaściwy stosunek do życia, niewiedza i nadużywanie podświadomych sił. Każdy metal - uran, ołów czy jakikolwiek inny - mógłby nam służyć jako środek wymiany. Zamiast tego stosujemy papierowe banknoty, czeki, miedź, nikiel i srebro - substancje, w których nie ma naprawdę nic złego. Współcześni fizycy i chemicy wiedzą, że jedyna różnica miedzy metalami polega na ilości i przyspieszeniu elektronów krążących wokół jednego środka. Przy pomocy silnego
cyklotronu można dziś zmienić jeden metal w inny, ostrzeliwując go atomami. W pewnych warunkach można w ten sposób przetworzyć złoto na rtęć. Niedługo uczeni w laboratoriach będą zapewne otrzymywać metale drogą syntezy. Być może w tej chwili byłoby to za drogie - nie jest już jednak niemożliwe. Wobec tego człowiek inteligentny nie powinien doszukiwać się zła w tym zbiorowisku elektronów, neutronów, protonów oraz izotopów - czy będzie to

metal, papier, moneta czy banknot.

sobota, 28 czerwca 2014

Uzdrawianie umysłowe

Uzdrawianie umysłowe

Dlaczego nie masz więcej pieniędzy
Czytając ten rozdział powiesz pewnie: „Należy mi się pensja wyższa od tej, jakąw tej chwili dostaję”. Moim zdaniem praca większości ludzi jest niedocenianą i niedopłacaną. W wielu wypadkach niedobory finansowe mogą brać się stad, że dane osoby skrycie albo jawnie potępiają pieniądze; nazywają je „nieczystymi” albo powiadają, że przyczyna wszelkiego zła jest chciwość.
Następny powód, dla którego nie odnoszą ekonomicznych sukcesów, to pokutujący w ich umysłach przesad, że ubóstwo jest cnota i moralna zasługa.  Ta podświadoma postawa wynika przeważnie z nauk pobieranych za młodu, a często i z błędnej interpretacji niektórych miejsc Biblii.
Pieniądze a rozważne życie
Ktoś powiedział mi kiedyś: „Splajtowałem. Brzydzę się pieniędzmi, bo to przyczyna wszelkiego zła.” Cos takiego może powiedzieć tylko znerwicowany bałaganiarz. Równie wypaczona i jednostronna jest też oczywiście postawa ludzi przywiązanych wyłącznie do pieniędzy. Człowiek powinien mądrze korzystać ze swoich zdolności. Jedni łakną władzy, inni pieniędzy. Jeśli wszystkie twoje myśli i czyny będą obracać się tylko wokół pieniędzy i jeśli powiesz sobie: „Zależy mi tylko na pieniądzach; zajmuje się ich gromadzeniem i reszta mnie nie obchodzi!” - wtedy na pewno dorobisz się majątku. Ale przeoczysz fakt, że człowiek powinien żyć rozważnie i zaspokajać potrzebę harmonii, miłości, radości i zdrowia.
Źle wybierze ktoś, kto uczyni z pieniędzy wyłączną treść życia. Wkrótce bowiem odkryje, że prócz pieniędzy człowiek ma jeszcze wiele innych potrzeb. Należy do nich rozwijanie ukrytych talentów, odnalezienie miejsca w życiu, pragnienie piękna i radość pomagania innym. Ten zaś, kto pozna i właściwie zastosuje prawa podświadomości, ten nie tylko - jeśli ma do tego głowę - posiądzie miliardy, ale i cieszyć się będzie wewnętrzną i zewnętrzną harmonią, zdrowiem i poczuciem pełnej samorealizacji.
Ubóstwo to schorzenie umysłu
Ubóstwo nie jest bynajmniej cnota ani zasługa, ale jedna z wielu chorób umysłu.
Gdybyś czuł się źle fizycznie, tłumaczyłbyś to chorobą organizmu. Przedsięwziąłbyś wszystko, byle temu czym prędzej zaradzić. Tymczasem ciągły brak pieniędzy też jest objawem tego, że coś w twoim życiu szwankuje.
Zasada życia, zawarta w każdym człowieku, dąży do wzrostu, pełni i dostatku. Nie przyszedłeś na świat po to, żeby mieszkać w nędznej chacie, okrywać się łachmanami i cierpieć głód. Prawo życia domaga się, abyś zaznał szczęścia, bogactwa i powodzenia.

Masz kilka wolnych minut?

Kliknij któryś z poniższych linków - jestem pewien, że znajdziesz tam coś dla siebie: