Na duchowej ścieżce kładzie się ogromny nacisk na rozwijanie życzliwości dla
innych istot. I należy pamiętać, żeby nie przesadzić. Życzliwość dla innych
jest prawdziwa, gdy wynika z życzliwości do siebie, gdy wynika ze świadomości,
że skoro sam sobie pomogłem, no teraz mogę pomóc innym.
Pamiętaj, żeby nigdy nie dawać innym tego,
czego nie znasz i nie akceptujesz dla siebie. Nie bądź lepszym dla innych, niż
dla siebie. Oni nigdy tego nie zaakceptują. W działaniach na rzecz innych
wszystko staje się właściwe, gdy wypływają one spontanicznie z życzliwości dla
nich, za świadomość, że jakiekolwiek stan i jakiekolwiek działanie innych nie
może się odbić na naszym życiu, że nie może pohamować nas w rozwoju.
Aby działanie na rzecz innych
odniosło pozytywne skutki, musi wynikać z urzeczywistnienia, musi być
poprzedzone praktycznym zastosowaniem tego, co się proponuje innym. Jeśli
nakłaniasz innych, żeby korzystali z tego, z czego sam nie korzystasz, na co
się zamykasz, popełniasz oszustwo. Wielu ma nieczyste intencje wobec siebie i
swego zdrowia.
Jeden z moich przyjaciół, który prowadził gabinet masażu, postanowił sobie podnieść jakość klienteli. Zaafirmował, że przychodzą do niego wyłącznie ludzie o czystych intencjach wobec zdrowia. W ten sposób stracił klientów i pracę. To obrazuje pewną prawidłowość. Ludzie szukają pomocy, ale najczęściej nie chcą jej przyjąć. Najczęściej chcą, żeby ktoś ich wreszcie wysłuchał i pochwalił.
Jeden z moich przyjaciół, który prowadził gabinet masażu, postanowił sobie podnieść jakość klienteli. Zaafirmował, że przychodzą do niego wyłącznie ludzie o czystych intencjach wobec zdrowia. W ten sposób stracił klientów i pracę. To obrazuje pewną prawidłowość. Ludzie szukają pomocy, ale najczęściej nie chcą jej przyjąć. Najczęściej chcą, żeby ktoś ich wreszcie wysłuchał i pochwalił.
Czy takim ludziom można w ogóle
pomoc?
Z pewnością tak - nie zaspakajając
ich oczekiwań. Nie możesz w żaden sposób zaspokoić potrzeb innych ludzi. Nie
możesz zrobić nic, by zaspokoić cudze potrzeby, choć możesz stać się narzędziem,
dzięki któremu inni zaspokoją swe potrzeby.
Jednak ich satysfakcja nie zależy
od ciebie, tylko od ich otwartości i zgody na zaspokojenie potrzeb. Jeśli są
znerwicowani, to mimo wszystko będą oddalać od siebie i przyjemność, i
satysfakcję „na potem", no go „jakże żyć bez podniet i bez marzeń?"
To podobno „takie płytkie".
Skuteczność twojej pomocy jest niewątpliwie
miarą twego sukcesu, ale nie jego warunkiem. Jeśli przekonasz swą
podświadomość, że jesteś kompetentnym pomocnikiem, to nigdy nie trafi do ciebie
osoba, której nie jesteś w stanie pomóc.
A w miarę nabywania przez ciebie
doświadczenia, będziesz się spotykać z coraz trudniejszymi przypadkami. I nadal
twoje kompetencje będą wzrastać. Tak się dzieje, że ludzie, którym pomagasz,
udzielają ci wsparcie na duchowej ścieżce inspirując cię do odkryć, których dla
siebie samego nie chciałoby ci się dokonać.
Pamiętaj tylko, żeby pomaganie
innym nie stało się dla ciebie uzasadnieniem ucieczki od siebie i przed swoim
samorozwojem Zawsze bądź uważny, a wtedy motywy twego działania i przyciągania
do siebie ludzi będą dla ciebie oczywiste.
Przygotowanie do praktyk z siłą życiową:
Opisana tu technika oddechowa pomaga
przyjąć dodatkową ilość energii życiowej, niezbędną przy uzdrawianiu czy
kreacji. Oddychaj głęboko przez nos. Kiedy wdychasz wyobraź sobie, jak wpływa w
ciebie ogromna ilość czystej energii życiowej i pozwól jej przepływać przez
całe twoje ciało. Przy wydechu wyobrażaj sobie, jak pozwalasz negatywnej
energii wypłynąć z ciała w dół ziemi (co najmniej 3 minuty). Pozwól sobie
poczuć w swoim ciele dużą dawkę energii życiowej. Uzyskany w ten sposób nadmiar
energii możesz wykorzystać do uzdrawiania innych ludzi.
Ćwiczenie przygotowujące do uzdrawiania i projektowania myślokształtów:
(w medytacji): Moja uwaga skierowana jest na centrum serca.
Kiedy wdycham, napełniam swoje serce miłością, koncentrując się na jej
odczuwaniu i świetlistej różowej barwie. Gdy wydycham, pozwalam wypłynąć z
siebie wszystkiemu, co miłością nie jest. (Prowadź to tak długo, aż poczujesz,
że jesteś wypełniony miłością. To pobudzi twoją czakrę serca). Przy wdychaniu
przez nos czuję, że pobieram energię przez końce palców, że energia, którą
wdycham, jest coraz bardziej aktywna. Ta energia płynie teraz przez ramiona do
serca i miesza się z uczuciem miłości. Pozwalam jej płynąć przez całe ciało.
Odczuwając, że napełniam się całkowicie tą energią, koncentrując się na wizji,
emocji czy myśli, którą zamierzam projektować i na celu mej projekcji.
Koncentruję się na tym bardzo mocno. Wyobrażam sobie każdy szczegół z detalami
i dopełniam go. Pozwalam, by znikła każda myśl, emocja i cielesna doświadczenie
tego stanu kieruję wibrację energetyczne z centrum serca, przez czakrę gardła,
do czakry „trzeciego oka". Wypełniam „trzecie oko" energią płynącą z
serca. Koncentruję się na sercu. (Weź głęboki wdech przez i zrób wydech
ustami). Przy każdych wydechu pozwalam wypływać energii przez ramiona, dłonie i
„trzecie oko". Z prądem energii posyłam uzdrawiające myśli, energie i
wizualizuje w kierunku żyjących istot lub wybranej osoby. Widzę, jak posyłana
przeze mnie energia jest z wdzięcznością przyjmowana, jak poprawia się stan
zdrowia i samopoczucie osoby, której pomagam. Widzę, jak ona cieszy się z poprawy
zdrowia i samopoczucia osoby, której pomagam. Widzę, jak ona cieszy się z
poprawy zdrowia i samopoczucia i z pozytywnych efektów uzdrawiania. Teraz
odcinam się już od uzdrowionej już osoby znakiem „X". Pozostaję chwile w
spokoju i napełniam się energią. Niech wpływa w moje ciało czysta energia ziemi
przez czakrę podstawy i energia słońca przez głowę. Niech wpływa w moje ciało
czysta energia boskiej miłości.
Korzystaj z tego typu technik tylko
wtedy, gdy masz intuicyjne odczucie, że możesz to zrobić.